1.Słyszysz pukanie do drzwi. Jesteś zdziwiona/y bo nikogo o tej porze się nie spodziewałaś/eś. Otwierasz je a tam ….
Moja mama z Kotą. Nie wiem czemu mi to przyszło to głowy.
2. Pierwsza myśl po otrzymaniu tej nominacji.
"Ojej, jak miło :)))"
3. Twój najlepszy w życiu dzień, który chciałabyś/chciałbyś przeżyć jeszcze raz gdybyś mogła/mógł cofnąć czas.
To był chyba wyjazd nad morze, niemal w ogóle się wtedy nie stresowałam, więc chciałabym do tego wrócić.
4. Blog – dlaczego ? Czyli Cię skłoniło do jego założenia?
To był przypadek. Uzyskałam dostęp do internetu, weszłam na Onet i zobaczyłam zakładkę z blogami. I na próbę założyłam bloga. To było 8 lat temu.
5. Twoja największa biegowa wtopa – jeśli zaś nie biegasz to związana z inną aktywnością fizyczną.
Niestety nie mam żadnych uzdolnień sportowych. I tak na przykład pan od wfu załamał się, gdy widział, jak próbuję serwować podczas gry w badmintona...:D
6. Jakie jest Twoje największe marzenie.
Wytatuować sobie rękaw. I pracować na takim stanowisku, żeby praca sprawiała mi przyjemność.
7. To teraz sobie zrób przerwę na reklamę (może być dłuższa).
Reklama: Na pytania odpowiadam także tutaj, zapraszam. Koniec reklamy :D
8. Na słodko czy na ostro – jakie dania lubisz ?
Zdecydowanie na ostro! ;)
9. Twoje motto życiowe.
"Lepiej być o trzy godziny za wcześnie niż o minutę za późno." Nie cierpię się spóźniać.
10. To teraz przyznaj się co robiłaś/robiłeś podczas punktu 7.
Zastanawiałam się chwilę, co tu zrobić, ale zareklamowałam się króciutko, bo na więcej chwil reklamy nie mam dzisiaj czasu :D
11. Mojego bloga znasz. Bardzo jestem ciekawa – co chciałabyś/chciałbyś tu jeszcze zobaczyć :) Jaki temat chcesz przeczytać w przyszłości u mnie na blogu ?
Małgosiu, chętnie poczytałabym też o jakichś Twoich poglądach na różne sprawy, niekoniecznie związane ze sportem. A tak w ogóle to lubię czytać Twoje posty :)
Niestety nie nominuję nikogo, bo...
Matma czeka. Muszę opanować robienie zadań nie tylko z widocznych powyżej macierzy, ale także z metody simpleks. I ogólnie założenie jest takie - im szybciej, tym lepiej. Zajęcia mam w poniedziałek, a weekend pracujący, więc zabieram sie do tego dzisiaj.
A co u Was? ;)
U mnie nuda, jak zwykle XD Ach ta matma, ja mam do nadrobienia zaległości, tak to jest, jak człowiek przez całe życie się nie uczy, a potem nagle tego wszystkiego potrzebuje xD
OdpowiedzUsuńchyba każdy marzy o takiej pracy, niestety nie każdemu jest dane zdobyć wymarzoną :( oby Ci się udało. i powodzenia z matmą:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwio za odpowiedzi :) Ooo- 8 lat to już ładny szmat czasu z blogowaniem :) Fajny pomysł z reklamą wymyśliłaś - super :) Jeśli chodzi o ostatnie pytanie - to w opracowaniu mam też inną tematykę spoza biegania - dotyczącą zagadnień prowadzenia bloga i ... życzę Ci takiej pracy zgodnej z tym co lubisz, z Twoimi marzeniami :)
OdpowiedzUsuńJa też swojego pierwszego bloga założyłam na Onecie, 10 lat temu :D I tak te blogi za mną od tego czasu chodzą.
OdpowiedzUsuńO tak, praca która nie będzie mnie wykańczać i za którą będzie dało się wyżyć - marzenie.
Macierze, jak milutko :D
miłej nauki :) a motto przerewelacyjne ;) przypomniałaś mi o nim < 3
OdpowiedzUsuń8 lat blogowania - to sporo. Ja jestem zatem przy Tobie debiutantką ;)
OdpowiedzUsuńa Ty ile?
UsuńGreat post! Would you like to follow each other on GFC?kiss!
OdpowiedzUsuńha piona ja też 8 lat bloguję:D
OdpowiedzUsuńZobaczyłam tą kartkę z matmą i zbladłam :D matko, współczuję i się cieszę, że mam to za sobą :)
OdpowiedzUsuńboże.. cała matematyka to dla mnie czarna magia :O
OdpowiedzUsuńwspółczuję Ci takich zadań :(
krótkie, konkretne ale jakże trafne odpowiedzi, życzę takiej pracy, która będzie sprawiała Ci także przyjemność, dziś nie łatwo o taką
OdpowiedzUsuńU mnie praca,praca i jeszcze więcej pracy..byle do weekendu :(
OdpowiedzUsuńTeż nie cierpię się spóźniać i nie cierpię, gdy ktoś nie szanuję mojego czasu i się spóźnia :(
OdpowiedzUsuńFajowo z tym rękawem, bardzo mi się takie podobają, ale sama bym sobie nie zrobiła, nie pasowałoby to do mnie raczej. Na razie planuję jeden maleńki tatuaż, tylko muszę wymyślić gdzie bym go chciała :D
Pierwsza myśl jest ponoć najważniejsza:)
OdpowiedzUsuńI tak samo, nienawidzę się spóźniać i...nienawidzę przez to, jak ktoś się spóźnia XD
Bardzo lubie te zabawy :P Fajnie ze sie nie koncza :D
OdpowiedzUsuńWrr zdjęcie przytłacza i przeraża :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że na blogach LBA nie ma końca, aczkolwiek ja tam lubię poczytać nietypowe odpowiedzi na różne pytania ;)
Macierze na pierwszym roku to był jedyny temat z matematyki, z którym szło mi całkiem lepiej niż z innymi (całki, pochodne) Jednak całe szczęście, że to już za mną! :)
OdpowiedzUsuńMatka brrr jak to zobaczyłam to przypomniały mi się moje cierpienia... A 8 lat blogować, no no całkiem długo :)
OdpowiedzUsuń