![]() |
źródło |
Zrobienie obiadu? Nie ma mowy, bo trwa to za długo. Wyjątkiem jest ugotowanie makaronu i zjedzenie go z pesto. Na studiach blok zajęć trwa 90 minut. Męka. Po kilkunastu minutach jestem już w swoim świecie. Aby widzieć rezultaty działania jakiegoś kosmetyku, należy stosować go systematycznie. Nie widzę poprawy po drugim razie? Robi się wtedy baaardzo niesystematycznie, więc muszę sobie wmawiać, że coś jednak zadziałało xD Ładny makijaż? Osoba początkująca poświęca temu raczej nieco więcej czasu niż makijażystka. Czasem nie mam do tego cierpliwości, lecę po najmniejszej linii oporu, żeby było szybciej. To samo z malowaniem paznokci. Przychodzę na stację, pociąg mam o 11.58, a kilka minut wcześniej przyjeżdża pociąg, którym też dojadę tam, gdzie chcę. Poczekam na ten, na który przyszłam? Nie, pojadę wcześniejszym. Oglądanie seriali. Jeśli któryś wciągnie mnie tak samo, jak Chirurdzy, sama sobie spoileruję i psuję zabawę :D
Moja ciocia kiedyś śmiała się, że nie potrafię spokojnie stać w miejscu, tylko przestępuję z nogi na nogę. :)
Czy mnie to denerwuje? Czasem, ale zwykle jest tak, że ta cecha bardziej denerwuje innych xD
Jaka jest Wasza dominująca cecha charakteru? ;)
~~
Estel (Jaju) zostawił u mnie coś takiego :
To jest nóż robiony własnoręcznie. Wygląda tak:
Ostry niemal jak brzytwa, nie muszę się siłować z chlebem (bo mój osobisty nóż jest już nieco tępy, chociaż Luby uważa, że wszystko z nim ok.). Wspieram rękodziło i polecam xD
~~
Mój weekend cały w książkach, dzisiaj miałam wychodne, ale o tym kiedy indziej ;) Do następnego razu!
ja czasem pytam 5 razy kogos o to samo w odstepie 5 minut :) każdy ma jakąś cechę;) a nóż wypas :) aż się boję;)
OdpowiedzUsuńZachowuję się podobnie. Myślę, że mam niestwierdzone ADHD xD
OdpowiedzUsuńSpokojnie, też jestem niecierpliwa :D Chociaż nie aż TAK. Ja czasami gotuję. Tylko że jak gotuję, to czytam książkę albo piszę. Jak siedzę na lekcji, to rysuję. Jak kogoś słucham albo z kimś rozmawiam, to się bujam na boki. Jak czekam na autobus, to słucham muzyki. Jak się uczę, to chodzę na takim chodaku do cwiczeń :D A jak myślę, to chodzę w kółko po domu. Jak się denerwuję, odbijam piłeczkę od ściany. Twierdzę, że mam jakieś ADHD ruchowe :P
OdpowiedzUsuńJeeej, jaki uroczy nóż. Zaraz bym go "spróbowała" na palcu. Mama nigdy nie daje mi ostrych noży do ręki, bo jest pewna, że kiedyś sie nimi utnę przy tej mojej metodzie sprawdzania ostrości. Szczerze mówiąc, nie przejęłabym się tym. Fascynują mnie noże. I uwielbiam je ostrzyć na kamieniu :D
pozdrawiam
Jestem niecierpliwa, jednak w inny sposób. Na makijaż czy jakąkolwiek odmienną formę pielęgnacji swojego ciała mogę przeznaczyć spore ilości czasu, ale na np. absorbującą pracę już niekonieczne. Druga sprawa to to, że jestem bardzo egzaltowana - łatwo mnie zaciekawić, zafascynować, lecz utrzymać tę fascynację choć troszkę dłużej jest już bardzo trudno. No, chyba, że to jakaś artystyczna czy podoba miłość życia - jednak takie wyjątki to już co innego :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Ciebie bo też taka bywam, ale teraz czesciej staram sie chillowac, chociaz jak narazie mi to nie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńp.s. zapraszam do mnie na nowy wpisik: http://ilonastejbach.blogspot.com/2015/05/dwie-twarze.html
Hehe, no to ostry musi być xD a facetom jak nie powiesz, żeby coś zrobili to tego nie zrobią. Mój np dziwi się, że co tydzień odkurzam cały dom "no bo jak to, przecież czysto jest", tak samo z nożami :D Z reguły jestem cierpliwa, ale to zależy od sytuacji :)
OdpowiedzUsuńHahaha jakbym o sobie czytała, szczególnie przykład o kosmetyku :D Ale mogę przyznać, że moją dominującą cechą charakteru jest bardziej niesystematyczność niż niecierpliwość. Kiedyś myślałam, że w jestem mega niecierpliwa, ale potem poznałam kilka osób i uznałam, że w sumie to nie jest ze mną aż tak źle XDD
OdpowiedzUsuńJa to już całkiem dziwna jestem :P Z jednej strony melancholiczka, a z drugiej narwana i niecierpliwa xD
OdpowiedzUsuńSuper ten nóż, fajnie, że ze rękodzieło wspierasz :D
w niektórych kwestiach mam podobnie - malowania się, czekania na autobus/pociąg czy czytania co dalej się wydarzy w serialu.
OdpowiedzUsuńale są i takie rzeczy na które potrafię czekać, więc to chyba tak pół na pół;)
Też jestem bardzo niecierpliwa :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem niecierpliwa:)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo cierpliwa i to przydatna cecha :)
OdpowiedzUsuńo tak, z wykładami i kosmetykami mam dokładnie tak samo :D też jestem niecierpliwa, chciałabym już i tyle! :D
OdpowiedzUsuńTo ja jednak na robienie obiadów z reguły czas znajduję:)
OdpowiedzUsuńI rety..jako fanka noży mówię CHCĘ TAKI :D
Ja jestem cholernie niecierpliwa, az tak, ze nikt ze mną wytrzymać nie może. :D Ale pracuje nad tym :D A rękodzieło piękne, mnie fascynuja takie rzeczy. Ale paluchów bym nie miala :D
OdpowiedzUsuńSHAME ON YOU ;D!
OdpowiedzUsuńo jejku, mam zupełnie tak samo! kosmetyki działają na mnie tak samo, a jeśli chodzi o czekanie na coś lub kogoś, działa mi to jeszcze bardziej na nerwy! ;))
OdpowiedzUsuńjak już tu dotarłam to zapraszam też do nas, każdy gest w naszą stronę ogromnie nas motywuje:)
pozdrawiamy, udanego dnia! :)
ejj chcę taki nóż :D
OdpowiedzUsuńja czasem mam pokłady cierpliwości, a czasem wręcz przeciwnie xD nie umiem się określić. ale raczej to drugie, przypominam Ciebie :D
Moją cechą charakteru jest to, że niekiedy za dużo myślę zamiast wyluzować, odpuścić. Sama sobie tym mocno szkodzę. Niecierpliwą także zdarza mi się być;>
OdpowiedzUsuńNiecierpliwa byłam, junior mnie trochę nauczył cierpliwości. U mnie dominującą cechą jest upór. Wręcz przesadzony.
OdpowiedzUsuń