![]() |
źródło |
Zachciało mi się koloryzującej pianki do włosów xD
Moje włosy to taki średni brąz z jakimś odcieniem czerwonego. Zastanawiam się więc, czy w ogóle wyjdzie mi cokolwiek. Niebieskie/fioletowe włosy chodzą już za mną dłuuugo, a nie chciałabym ich rozjaśniać, bo przez rozjaśnianie musiałam je ściąć. Gdy patrzyłam w necie, jak się sprawy mają na ciemnych włosach przy zastosowaniu tego produktu, to... Mają się różnie. Jednym wychodzi, drugim nie.
Macie jakieś doświadczenie z tego typu produktem? ;)
~~
Świetna pogoda się zrobiła na długi weekend ;) Nauka nauką, ale trzeba korzystać ze słońca, więc wczoraj wybrałam się z Pat do Parku Ujazdowskiego. Najlepsze było to, że zupełnie nie zauważyłam komarów, które zazwyczaj obierają sobie mnie na ofiarę.
Wysłalam w czwartek promotorowi pracę do sprawdzenia. Zaczyna się już moje czarnowidztwo, stres mnie łapie.W następnym tygodniu zaczynam sesję. I też stres mnie łapie xD
I mam dzisiaj Dzień Głoda. Przed chwilą zjadłam obiad i dalej ssie mnie w żołądku. Dobrze, że takie obżarstwo trafia mi się tylko raz w miesiącu xD
Co tam u Was? ;)
ciekawa jestem jaki efekt dają te kredy :) pokaż jak przetestujesz je :)
OdpowiedzUsuńLenie się też, korzystam z uroków słońca :)
OdpowiedzUsuńaż mi się zachciało takiej pianki :d
OdpowiedzUsuńWidzę, że działamy tak samo xD też akurat jestem w okresie sesyjnym i mam mnóstwo pomysłów na minute byle by się nie uczyć ;D
OdpowiedzUsuńPiankę miałam niebieską, ale na ciemnych włosach mi wyszła jako czarna więc... no "średnio" xD Oddałam ją siostrze, która ma blond włosy i u niej to super wyglądało.
No i ja przed rozjaśnianiem nie stronie, dlatego non stop coś kombinuje z włosami.
Powodzenia z egzaminami :)
Też uwielbiam kolorowe włosy, ale musiałabym swoje rozjaśnić, żeby wyszedł naprawdę fajny kolor, a nie chcę ich jeszcze bardziej niszczyć :)
OdpowiedzUsuńNo tak skąd ja to znam, jak tylko nauka to od razu okna brudne, trzeba coś uprać, posprzątać... :) byle z daleka od notatek.
OdpowiedzUsuńA farb nigdy nie stosowałam, nie pociągały mnie kolory tęczy na głowie ;)
nie mam doświadczenia z takimi piankami :) ale chciałam kiedyś zrobić sobie niebieskie końcówki :D
OdpowiedzUsuńoj ja bym zjadła coś pysznego, ale nie chce mi się robic hahaha
OdpowiedzUsuńpokaz potem jak wyglądała przygoda z tymi kredami :D
Nigdy nie używałam pianek :D Może na ciemnych włosach wyjdzie jakiś fajny odcień niebieskiego, kto wie! Jestem właśnie w tej samej sytuacji, powinnam się uczyć, a i tak będę grać w simsy :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam różne opinie o tych piankach, ale nigdy z żadnej nie korzystałam, bo też mam ciemne włosy i miałabym wątpliwości, czy to zadziała. Już jakiś czas chodzi za mną, żeby rozjaśnić sobie włosy spod spodu i pomalować np. na niebieski czy różowy, ale odkładam to na powrót do domu xD
OdpowiedzUsuńnie mam doświadczenia, nie farbuję włosów... na kolorowo to tylko bibułą, kiedyś tam, daaawno temu;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcie :) Zazdroszczę długiego weekendu i poęknej pogody, bo u mnie w UK ani dlugiego weekendu, ani pogody.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe co wyjdzie w przyoadku takiej pianki, dobry pomysł jako wakacyjne szaleństwo. :)
Pierwsze słyszę o takiej piance ;) W sumie to sama jestem ciekawa co by z tego wyszło :D
OdpowiedzUsuńNiestety niebieski wygląda dobrze tylko na rozjaśnionych włosach. Inaczej wyjdzie Ci po prostu zielony. Ja miałam rozjaśnione do takie hmm... nazwę to - moczoblondu xd nie musi to być ekstra mocne rozjaśnienie, ale niestety na tyle mocne, że i tak włoski będą posuszone.
OdpowiedzUsuńja kiedyś pomalowałam sobie pojedyncze pasemka pastelami :D ciekawa jestem tych Twoich pianek :) chociaz sama bym się chyba nie odważyła na az taką zmianę koloru. swoją drogą często widziałam na różnych targach edukacyjnych jak reklamowały się technika fryzjerskie i dziewczyny właśnie często malowały takimi farbkami jednorazowymi włosy :)
OdpowiedzUsuńMasz rację z Jarusia zrobiła się straszna pyza :D Chyba dobiła go moja miłość do pizzy bo on już nie ma tak dobrej przemiany materii jak ja :D ale wychodzę z założenie, że ma więcej ciała do kochania :D Jak teraz patrze na nasze stare zdjęcia jak był chudziutki to śmiać mi się chce :D taki dzieciak :D
Pewnie, że trzeba z pogody korzystać, nauka nie zając :D
OdpowiedzUsuńWłosy jedynie rozjaśniałam, a teraz kusi mnie, żeby sobie kolor na całej głowie walnąć. Ale chłodny blond, a nie fiolet czy niebieski.
Pogoda chyba ułatwi naukę i obronę bo da powiew optymizmu i radości, a szczęśliwy człowiek uczy się szybciej - powodzenia
OdpowiedzUsuńPogoda chyba ułatwi naukę i obronę bo da powiew optymizmu i radości, a szczęśliwy człowiek uczy się szybciej - powodzenia
OdpowiedzUsuńJa już chyba z szalonych kolorów na głowie wyrosłam skutecznie.
OdpowiedzUsuńSesja. No ok ale pogodę trzeba wykorzystać. Jestem ciekawa jak by ci wyszły te niebieskie włosy. Mogłoby być ciekawie :D
OdpowiedzUsuńJa nie , próbowałam kiedyś ale to jeszcze w gimbazie;p
OdpowiedzUsuńTeraz mi się nie podobają kolorowe włosy. ;)
nauka nie zając :D
OdpowiedzUsuńzawsze mi się marzyły niebieskie końcówki, ale teraz już wyrosłam :D tutaj w metrze widzę dużo ludzi z ... ciekawymi ... powiedzmy... kolorami włosów i wyglądają całkiem okej :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nic takiego, ale też jestem ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takich specyfikach do włosów ;) Choć włosy farbuję regularnie, bo z natury jestem blondynką. Ciemną bardzo wprawdzie, ale jednak to jeszcze blond ;)
OdpowiedzUsuńJa lubie cudować z wlosami. Kolor na swoich włosch osiagniesz bez rozjaśniania bardzo ciemny, nie bedzie spektakularnych efektów.
OdpowiedzUsuńNawet profesjonalne tonery do włosów wymagaja uprzedniego rozjaśniania. Jeśli nie chcesz niszczyć włosów, czemu nie spróbujesz z doczepianymi pasmami? ;)
Dziękuję <33
OdpowiedzUsuńMam podobnie, jak nauka wzywa, mam miliony innych pomysłów. :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie farbowałam włosów na takie kolory, jedynie robiłam jaśniejsze pasemka, czy też rozjaśniałam końcówki :) Ale moim zdaniem najlepiej będzie jeśli o wszystko dopytasz się własnej fryzjerki i dowiesz się co zrobić by jak najmniej zniszczyć swoje włosy!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie :) http://lefffka.blogspot.com/