18.04.2014

212. Fugitive from unreality.

Wróciłam do domu. Tylko czy domem nie powinno nazywać się miejsca, w którym człowiek czuje się bezpiecznie, swobodnie i swojsko? Wiem, gdzie znajdę tutaj dżem - ukochany składnik kanapek. Rano przywita mnie mój psiak. Siedzę w swoim pokoju. Ale czuje się źle. Ciągle się boję. (...) Nie powinno tak być, a ja mogę zrobić tyle co nic.

Żeby tak nie mulić, pokażę Wam zdjęcia z mojego dłuuugiego spaceru, na który poszłam z moim chłopakiem w dniu swoich urodzin.

to pośrodku to wiewiórka xD





akcent tramwajowy :) - pętla Wyścigi

Gdy wrócę do stolicy, mam zamiar odwiedzić kilka miejsc, więc za jakiś czas spodziewajcie się zdjęć ;)

____

Życzę Wam spokojnych świątecznych dni, smacznego jajka i duużo radości :) 

28 komentarzy:

  1. Mimo wszystko życzymy dużo spokoju i radości w te święta!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne zdjęcia! Lubię długie spacery, szczególnie w takie piękne miejsca :)
    Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś nie lubiłam wracać do domu, często czekały na mnie tu same problemy, ale od jakiegoś czasu polubiłam te powroty. nawet jeśli są te problemy to jednak lubię tu wracać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, a tak do 5-6 maksymalnie, ale często też po 3, bo nie za bardzo mam czas teraz. Dużo więcej kupuję, ups. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że wkrótce zmieni się to i będziesz czuła się bezpiecznie i swobodnie, oby tak było kochana! Uwielbiam długie spacery, a gdy odbywają się one w towarzystwie bliskiej nam osoby, to śmiem stwierdzić, że nie ma nic lepszego. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedactwo, jak koleżanka wyżej szczerze Ci życzę żeby stało się coś co tą sytuację odmieni.

    A przy okazji Wesołych Świąt :) mam nadzieję, że mimo wszystko takie będą.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie okolice, drzewa, woda, na spacery idealne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo że ja wciąż mieszkam w swoim rodzinnym domu (przeprowadzka na studia czeka mnie za rok), to wtedy, gdy gdzieś wyjadę bardzo chętnie do niego wracam. :) Świetne zdjęcia ^^ Zapraszam do mnie na bloga: www.burza--mysli.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Każdy ma swoją definicję domu. Jak dla mnie jest to miejsce w którym jestem ja i moja gitara, więc właściwie wszędzie... Albo gdzie jest darmowe żarcie.
    Ładne zdjęcia, zwłaszcza ten biały pałacyk (cóż to za cudo?). Swoją drogą, w Bydgoszczy w której przebywam w chwili obecnej jako w miejscu ,,dom" też jest pętla o podobnej nazwie, Wyścigowa :) tak jakby nasze tramwaje nadawały się do wyścigów. I jeżeli ten tramwaj był firmy ,,Pesa" to własnie z Bydzi pochodził :) Takie powiązania tramwajowo-miastowe...

    OdpowiedzUsuń
  10. Każdy ma swoją definicję domu. Jak dla mnie jest to miejsce w którym jestem ja i moja gitara, więc właściwie wszędzie... Albo gdzie jest darmowe żarcie.
    Ładne zdjęcia, zwłaszcza ten biały pałacyk (cóż to za cudo?). Swoją drogą, w Bydgoszczy w której przebywam w chwili obecnej jako w miejscu ,,dom" też jest pętla o podobnej nazwie, Wyścigowa :) tak jakby nasze tramwaje nadawały się do wyścigów. I jeżeli ten tramwaj był firmy ,,Pesa" to własnie z Bydzi pochodził :) Takie powiązania tramwajowo-miastowe...

    OdpowiedzUsuń
  11. To pewnie okropne uczucie.. Mam nadzieję, że się poprawi, odmieni. W końcu to święta i życzę Ci, by były spokojne i wesołe ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj miałam takie uczucie bardzo długo... Prawie dwa lata, dopiero jak przeprowadziłyśmy się w zeszłym roku czuję, że jestem w domu, a nie pomieszkuję.

    A co do mroczności mojego outfitu, to od czasu do czasu lubię wskoczyć w takie ciuchy, to taka moja strefa komfortu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale tam pięknie i widzę, że pogoda wam dopisała :) Mam nadzieję, że urodziny się udały! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dom jest chyba tam, gdzie czujesz się bezpiecznie...
    Mam nadzieję, że atmosfera się rozluźni i poczujesz się nieco swobodniej ;) No i nawzajem wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  15. każdy z nas miewa czasem takie gorsze dni a ja mam nadzieję, że niedługo u ciebie się to zmieni :)
    Życzę także Wesołych Świąt :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdjęcia z początku są śliczne - bardzo fajne miejsce;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super zdjęcia :)
    Pomożesz ? :) dla mnie to bardzo dużo znaczy , a wystarczy tylko kliknąć :)http://doorissbloog.blogspot.com/2014/04/sheinside-wish-list.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdjęcia świetne. Też uważam to co napisałaś za definicję domu i czasami zastanawiam się czy sama mam takie miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja Tobie też życzę udanych świąt, przede wszystkim spokojnych, pozbawionych smutku czy natłoku myśli. Tak, dom to miejsce, w którym człowiek powinien czuć się miło i bezpiecznie, ale nie zawsze tak jest. Z wielu przyczyn. Nawet jeśli czeka tam dżem i inne miłe rzeczy:( Zdjęcia baaardzo sympatyczne, czekam na więcej, no i trzymam kciuki za lepszy nastrój. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale piękna pogoda :)
    Zdjęcia również cudowne.
    Tobie kochana również życzę wszystkiego dobrego ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnei również taka ładna pogoda :D

    OdpowiedzUsuń
  22. dzem! <3 a jaki?
    fajne masz koty w naglowku :3

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdjęcia piękne.
    Dużo spokoju i mniej strachu Ci życzę! Wszystko w końcu jakoś się ułoży!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak to śpiewała Nosowska "dom to nie miejsce, lecz stan"- i ja się tym jak najbardziej zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochana nic na to sama nie poradzisz więc spróbuj się wyluzować troszkę ;) wiem, że to wcale nie jest takie łatwe.. i nie pisze tego, żeby Ci mydlić oczy pustymi słówkami. znam to z autopsji.

    kiedy wracasz do wawy?;)

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)