lubimyczytac.pl |
I jakoś tak pasuje mi do tej książki ta piosenka:
Skoro już jesteśmy przy temacie muzyki - zaraz zacznę tworzyć podstronę bloga z muzycznym wyzwaniem. Zasadą tego wyzwania jest wybór jednego zespołu i publikowanie piosenek zgodnie z kolejnymi punktami. Wybrałam Linkin Park, co nie powinno być zaskoczeniem ;)
Zdałam te 2 egzaminy, o których pisałam! :D Moja średnia za rok wynosi 4,5 i będę starała się uzyskać pierwszy raz w życiu stypendium, trzymajcie kciuki, żeby się udało ;) Poza tym, przeglądam oferty pracy i trochę odpoczywam, bo potrzebuję takiego całkowitego lenistwa. Sądzę, że tego dobrego wystarczy mi do niedzieli. Aaaa i wizyty lekarskie jeszcze czekają, więc z praca na razie musi poczekać, bo nie wiem, ile tych wizyt będzie, ciągle coś xD
Idę się czymś zająć, bo za bardzo przeżywam tę książkę...xD Do następnego! ;)
Sparks często niestety jest dość schematyczny, ale "Ostatnią piosenką" rzeczywiście chwycił mnie za serce parę dobrych lat temu. Lubię go, nie powiem, że nie, bo czasem na takie wzruszające, miłosne opowiastki mam ochotę. Morze łez było, oczywiście... :D
OdpowiedzUsuńIza dobrze gada, Sparks jest schematyczny, ale ja go lubię :D Film też jest świetny. Chyba aż obejrzę. ;O
OdpowiedzUsuńJa też nadal szukam pracy -.-
Ja oglądałam tylko film na podstawie tej książki i rzeczywiście przesłanie miał dość dobre, więc wyobrażam sobie, że książka jest jeszcze lepsza :) Ogólnie rzadko mi się zdarza na czymś płakać, ale przy tym łezka w oku się zakręciła.
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję takiej średniej :D
Nie czytałam Sparksa, ale słyszałam o jego książkach. Wolę jednak coś mocniejszego, dlatego właśnie wróciłam z empiku z nową książką Jo Nesbo :) Brawo, gratulujemy egzaminów! I odpoczywaj, a na pracę przyjdzie czas :)
OdpowiedzUsuńja w końcu teraz będę miała czas na czytanie książek i nadrobienie filmów;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do zaglądania na jego stronę częściej, ale no o moim blogu też nie zapominaj haha
OdpowiedzUsuńw ogóle tam tyle pyszności było;D i zajebiste nazwy drinków;D
Czytałam inną jego książkę "od pierwszego wejrzenia" i wciągnęłam się, łez też kilka uroniłam. Sparks ma specyficzny styl, choć kocham go za "Pamiętnik" który też mi wpadł w ręce, a film należy do moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńLinkin Park <3
to super:) no ostatnio stwierdziłam, że robię coraz lepsze zdjęcia i coraz bardziej mi się podobają;D
OdpowiedzUsuńteż czasami zdarza mi się uronić łzę przy książce. no po prostu nie da się czytać o pewnych scenach bez łez :P
OdpowiedzUsuńlubię Sparksa, ale od czasu do czasu :)
OdpowiedzUsuńChociaż pisze fajnie ;)
Również przy czytaniu Ostatniej Piosenki się popłakałam.. Ba, ryczałam jak głupia ale ja wzruszam się przy każdej możliwej okazji więc dla mnie to nic dziwnego :P
OdpowiedzUsuńSuper. :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie czytałam ;))
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki i sama nie wiem, czy się za nią wziąć :D Super, że zdałaś!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za stypendium i znalezienie pracy ;)
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki! :) Linkin Park- jak dobrze. ;) Co do "Ostatniej piosenki", oglądałam film, ale skuszę się na książkę. P.S. ja też płaczę... Czytałaś może "List w butelce"?
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam dwie książki tego autora, jednak jakoś specjalnie mnie nie "porwały", ale mimo wszystko dobrze je wspominam. Za to uwielbiam Richarda Paula Evansa, czytałam chyba 6 jego książek i każda jest rewelacyjna, zdecydowanie mają to coś. :) Super średnia, oczywiście trzymam kciuki. :)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich książek, jakoś nazwisko tego autora raczej mnie odstrasza niż zachęca...Może niesłusznie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za stypendium, oby się udało. Udanego odpoczynku!
nie lubie czytac
OdpowiedzUsuń