16.07.2014

236. Nawet klawiatura jest niemiecka xD


Od razu przepraszam za bledy, ale uklad klawiatury na komputerze kuzynki jest inny. Najbardziej mnie wkurza to, ze 'Z' jest zamienione z 'Y' -.- No i brak jest polskich znakow.

Jechalam do Hamburga 15 godzin, odpadaly mi plecy. Tuz po wjezdzie do Niemiec zatrzymala nas policja, stracilismy godzine, bo niektorzy nie mieli odpowiednich dokumentow. Za mna siedzialo dwoch gosci - myslalam, ze maja po 20 lat, sadzac po zachowaniu, ale okazalo sie, ze byli kolo 30stki. Caly czas twierdzili, ze najladniejsze dziewczyny to 'misski' xD A jeden z nich powiedzial: 'nikt nie wierzy, ze jestesmy bracmi - jeden glupszy od drugiego' xD 

Jeszcze nie pracuje, na razie zwiedzam, ogladam. Swietnym okresleniem Hamburga jest miasto portowe. Co jakis czas, gdy sie tego nie spodziewalam, w krajobrazie pojawiala sie woda - glownie kanaly. Co mnie jeszcze zdziwilo? Przejscia dla pieszych nie maja namalowanych pasow na jezdni, niektore autobusy sa podwojnie przegubowe, wejscia do metra sa dziwnie poukrywane (idziesz, idziesz, a tu metro xD), jest bardzo zielono, do autobusow wchodzi sie pierwszymi drzwiami, bo trzeba pokazac kierowcy bilet i wiele innych rzeczy. 

Podsumowujac, jest mi tu dobrze jak na razie, moja kuzynka jest swietna osoba i wiem, ze bede musiala pozyczyc od niej wieksza torbe, bo ubrania mi sie nie zmieszcza...;)

Postaram sie Was poodwiedzac, a na razie ide cos szamac (poza tym, wkurza mnie ta klawiatura). Milego dnia! 

14 komentarzy:

  1. ach, zazdroszczę Ci tego Hamburga! *.* wyobrażam sobie, jakie to musi być denerwujące, że ciągle zmieniają Ci się znaki :P ale może po prostu wciśnij shift+ctrl na czas swojego korzystania z komputera :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Smacznego!
    Polaki cebulaki, mieli może reklamówkę z biedronki? :D
    Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak Z jest zamienione z Y to jest po prostu przestawione i można to zmienić w ustawieniach

    OdpowiedzUsuń
  4. co, naprawdę? :O wydaje mi się, że długo tam sobie nie popracował, skoro tak powiedział kierownikowi... zgadłam? :P
    poza tym ekhem - matura teraz wcale nie jest czymś nadzwyczajnym, ma ją większość młodego społeczeństwa, więc nie ma się czym tak szczycić. tym bardziej Anglików ona w ogóle nie obchodzi, no bo sorry, ale każdy kraj ma własny system edukacji i własną maturę, a inne ich nie obchodzą. zatem kolega wyszedł na buraka, żałosne.

    OdpowiedzUsuń
  5. wciśnij "shoft" i "ctrl" równocześnie, wtedy z będzie z :D
    Hamburg podobno ładne, ładne.. :)
    A więc trzymaj się tam dzielnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooooo zazdrosna. Chciałabym gdzieś pojechać, mimo że jakoś za bardzo Niemców nie lubię.
    Podziwiam za przetrwanie podróży, tyłek by mi chyba odpadł ;D
    Udanego pobytu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech, sama nie wiem czy bym się wybrała do Niemiec :D Hahah, dobre to z wejściami do metra, "idziesz, idziesz, a tu metro" XDDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie czyta się takie posty. Umarłam z tego "idziesz, idziesz, a tu metro" ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. :)) Witaj po przerwie. Mam nadzieje, że się, szybko zadomowisz i nawet do niemieckiej klawiatury przyzwyczaisz :) Ps. Spróbuj wcisnąć ctrl+shift

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale bym tam sobie pojechała! Wstyd pomyśleć, ale nigdy nie byłam w. Hamburgu, za to wiele razy oglądałam zdjecia brata, ktory tam przez pewien czas mieszkał. Wyglada na takie typowo niemieckie, uporządkowane miasto. Takie na relaks akurat. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej;) Podoba mi się styl tego bloga:) Gratuluje;)
    Co powiesz na wspolna obserwacje?:) Ja chętnie, zaoobserwuj a ja się odwdzięcze:)
    shootingdiamond.blogspot.com
    Pozdrawiam i caluje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miłego pobytu :) No i znając Ciebie pewnie za jakiś czas zdasz czytelnikom relację z Hamburga :)

    OdpowiedzUsuń
  13. na długo tam zostajesz, słonko? zazdroszczę Ci tego Hamburga strasznie, ja jeszcze nigdy w Niemczech nie byłam. mam nadzieję, że kiedyś uda mi się nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedyś korzystałem z klawiatury gdzie nie było połowy klawiszy :D a do hamburga wybieram się też ale jakoś w październiku

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)