29.01.2015

272. Poglądy = tyłek.

źródło

Poglądy to tyłek. Nasz osobisty tyłek. Każdy ma swój. I każdy swojego tyłka broni i bronić będzie.

To, że spotkamy kogoś o poglądach zupełnie innych od naszych, jest niemal 100% pewne i nic nie możemy na to raczej poradzić. Jednak to od nas zależy, jak będziemy swoje opinie uzasadniać. Najlepiej robić to taktownie, słuchając drugiej strony, nie oburzając się, nie obrażając, nie kłócąc, nie wyśmiewając, nie walcząc na miecze etc. Występują jednak pewne formy, które doprowadzają mnie do szału.

Weźmy prosty przykład: lubię koty. Dopuszczam możliwość i szanuję to, że ktoś bardziej od kotów woli psy. Jeżeli ktoś to po prostu stwierdzi - nie ma problemu. Niestety, zdarzają się osobniki bardziej natrętne - w każdy możliwy sposób chcą wmusić mi zdanie, że psy są lepsze. Tyle, że moja natura jest taka - im ktoś bardziej mnie zmusza, tym bardziej jestem na nie ;) Jeszcze gorzej jest, gdy ktoś przejawia fanatyzm - pies forever&always i nie ma innej możliwości. Mam psa, mam kota, kocham te zwierzaki najmocniej na świecie, za kotami przepadam trochę bardziej, ale nie widzę powodu, by tworzyć coś na kształt 'ołtarzu'. I gdy mój kot wpada w szał, staje się ogrodnikiem i wygrzebie mi ziemię z kwiatków w moim pokoju, nie wybielam go - Kota dostaje 'w nagrodę' zakaz wstępu do pokoju. Swoich autorytetów nie powinno się też wybielać - to nieco niezdrowe.

Tak to sobie ostatnio rozkminiłam i mam nadzieję, że swój tyłek tzn, poglądy będę chroniła w dobry sposób, bo czemu by nie? ;)

~~
Sesja mi się skończyła, wszystko w tym aspekcie jest w najlepszym porządku. A jak u Was? ;) W ramach odpoczynku i relaksu, mam zamiar zająć się tą książką, o ile senność mi na to pozwoli:


A do Was wpadnę jutro, gdy tylko porządnie się wyśpię^^ Udanego wieczoru i niezwykłych snów :)

23 komentarze:

  1. masz rację, niektórzy są tacy że wpychaja na siłę swoje poglądy i nie dociera że ktoś ma inne zdanie.
    Książki nie czytałam ale już od dawna czaję się na coś tego autora:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, każdy ma swoje poglądy jak i tyłek a co więcej...w życiu nie da się zawsze do każdego przodem stać:D
    I jak ja to mówię, po prostu żyj i daj żyć innym. Każdy ma swój ten kawałek podłogi i ma do niego prawo, a po prostu inni ze swoimi poglądami nie muszą mu się na ten kawałek wpychać. Ale niewielu luzi to rozumie. Inaczej chyba w ogóle nie byłoby wojen ideologicznych :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Och tak, fanatycy są najgorsi, nienawidzę, gdy ktoś takim przemądrzałym tonem próbuje mi udowodnić, że to co ja lubię jest złe i w ogóle najgorsze :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba bronić swoich racji czy poglądów ale z drugiej strony trzeba być tolerancyjnym i otwartym na inność innych ludzi, ciężką to pogodzić. My Polacy jesteśmy bardzo tradycyjnie i nie lubimy odmienności innych, z bólem serca to przyznaje.
    / reinwencja.blogspot.com /

    OdpowiedzUsuń
  5. ja w sumie mam neutralne stanowisko co do zwierzaków :D chociaż jak tak pomyślę to bardziej ciągnie mnie do psów.. :D
    farciara z Ciebie. mi został jeszcze jeden egzamin i to najtrudniejszy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja obecnie mam psa, kocham psy, ale powiem szczerze, że odrobinę wolę koty, bo są bardziej niezależne. Nie widzę w tym żadnego problemu i nie wyobrażam sobie żeby sie o to z kimś kłocić :D Ludzie są dziwni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję udanej sesji.
    Ja należę do osób, które z chęcią wysłuchaja odmiennego zdania. Wszystko jest ok, o tyle, o ile ktoś nie próbuje mnie przekonać bym zmienila zdanie.
    Cytując Ciebie: mam swój tyle i innego nie chce :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie można nikomu zarzucać zdania, ktoś np nie może słuchać, że ktoś inny nie cierpi kotów, za wszelką cenę wmawia, że powinno być inaczej... każdy ma swoje zdanie i koniec kropka:-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaw, uwielbiam Pratchett'a !! Bierzesz się za naprawdę dobrą książkę, jestem prawie pewna, że rzucisz się potem na kolejne części z tej serii. Mnie oczarowały już dawno :)
    Co do poglądów i gustów, moje wciąż się kształtują. Głównie pod wpływem innych ludzi - jeżeli ktoś mnie fascynuje, odruchowo przejmuje część jego poglądów. Taka cecha ludzi niepewnych swojej wartości. Oczywiście nie rezygnuję nigdy ze swojego stylu życia, ale niektóre elementy modyfikuję, zależnie od środowiska. Dlatego, na szczęście, fanatyzm poglądowy mi nie grozi. Zresztą, takie uporczywe trwanie przy swoim ,,psie" nie jest przejawem zbytniej inteligencji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Generalnie mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty na temat własnych poglądów. Co do samych kotów i psów podejrzewam że tacy ludzie zazwyczaj mieli tylko jedno z tych zwierząt a o zachowaniu drugiego wiedzą tylko z Internetów. Ja całe życie miałam psy, teraz mam kotełkę i jedno i drugie kocham tą samą miłością.
    Książkę czytałam :D Jest duuuużo lepsza od części pierwszej Koloru Magii :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Własnych poglądów trzeba bronić, ale nie można ich narzucać innym - to taka zdrowa zasada :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zgadzam się z tym.. Jeny ja nie lubię jak ktoś twierdzi, że on ma racje i jest to prawda prawdziwa najprawdziwsza... kiedy jeden chłopak stwierdził, że nie mam gustu i nie powinnam mówić, że jestem fanatyczką gór, bo wolę Tatry od Bieszczad.. no ludzie narody ;o

    OdpowiedzUsuń
  13. zdanie innych nalezy szanować ale mieć własne :)

    Pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu :)
    Anru

    OdpowiedzUsuń
  14. Taaak, masz rację co do poglądów - kiedyś tak jak mówisz, broniłam swego... Ale to bylo głupie! Każdy może myśleć tak, jak uważa:) Zresztą wiele tez dotyczy upodobań, a w tym aspekcie nie da się oceniać ,,dobre" lub ,,zle", a jedynie ,,Fajne,podoba mi sie" lub na odwrot :)
    O czym ta książka?:D Mnie zainteresowało ostatnio wszytsko co wiaze się z wojskiem, czytam książkę generała Romana Polako ,,Armia. Instrukcja obsługi";)
    Milego dnia życzę! Ja dzisiaj mam jakiś wyjazd-niespodziake z Chłopakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nienawidzę kiedy ktoś na siłę próbuje wcisnąć mi swoje zdanie i narzucać swoje racje... no po prostu wariuje wtedy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzeba chronić! Zgadzam się + mam nadzieję, że się wyspałaś : )

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam andzieję, że wszystko pozdawałaś ;p mnei czeka 7 lutego egzaminz kosmetyki pielęgnacyjnej i dermatologii ehh

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapewne nie ;) A ja się cieszę że moi bliscy nadal tu są.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja znam podobne powiedzenie: z racją jest jak z d..ą, każdy ma swoją. Swojej bronię, ale nie uprawiam krucjaty przeciwko osobom myślącym inaczej :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Grunt, to umieć dyskutować :) Sądzę, że akurat spór o to, czy fajniejsze są koty od psów, jest zbędny i najlepiej byłoby zakończyć go krótkim stwierdzeniem: "ja mam swoje zdanie, ty masz swoje". Byleby w ważnych sprawach nigdy tak łatwo nie ulegać zniechęceniu i walczyć o swoje zdanie, jeśli ma ono duże znaczenie.
    Ale ja również chyba trochę wolę koty :P

    OdpowiedzUsuń
  21. No to ja Ci gratuluję wolnego! ;-) Udanych ferii i czytania!
    A co do racji to... kurczę czasem może i dobrze jak ktoś nas "oświeci" i pokaże inne podejście do tematu, jednak ludzie zwykle są natarczywi,a to nie ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz rację z tymi poglądami. Ludzie często nie wiedzą, że narzucają własne zdanie. Zauważam tendencję do tego, że ktoś broniąc swojego zdania tak jakby na nas naciera. Mam na myśli coś takiego: ktoś mówi, że "koty są wredne i traktują człowieka jak ich sługę" zamiast "psy są wierniejsze, nie są samolubne". Tę samą kwestię można powiedzieć na dwa różne sposoby tak, aby nikt nie poczuł się urażony. :)

    U mnie w piątek jeszcze jeden egzamin. :) Miałam mieć jeszcze dwa ale zostały przełożone na następny semestr, bo babeczka nam się rozchorowała.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja też wolę koty i wkurza mnie jak ludzie twierdzą, że mimo wszystko psy są lepsze. A najbardziej nie lubię jak ktoś mnie przekonuje, że kot się nie przywiązuje, jest wredny i tak naprawdę nikogo nie lubi. :)
    Także z tymi poglądami masz rację niech każdy ma swoje, byle nie był nachalny w przekonywaniu do swoich racji.

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)