22.06.2015
299. Licencjat - to już prawie za mną
Na wstępie powiem, że udało mi się zdobyć pytanie od recenzenta i jestem bardzo wdzięczna pani Eli z dziekanatu za to, że mi je podyktowała przez telefon xD Dzień zaczął się miło, zbudził mnie telefon z dziekanatu. Myślałam, że chcą mi powiedzieć osobiście, kiedy mam obronę (dziwna myśl^^) albo opierdzielić za kiepską pracę, ale okazało się, że dostałam wyróżnienie ;) Powinnam się cieszyć i trochę tak jest, ale... Tak czy siak, postanowiłam się nie przejmować i poznawać własną wartość. Samoocenę powinnam budować sobie sama i sama ją naprawiać, nie patrząc na innych. Takie małe odejście od tematu.
3 lata zleciały błyskawicznie. Przecież niedawno biegłam jeszcze na wydziałowe rozpoczęcie roku, a potem spóźniłam się na zajęcia. Tutaj opisywałam pierwszy rok studiów. Po 2 kolejnych latach nie chciało mi się już raczej płakać (za płacz zdecydowanie powinnam dostać wyróżnienie xD). Częściej łapałam się za głowę, bo czasem wychodziły różne kwiatki, taka specyfika uczelni. W kolejnych latach przedmioty bardziej mi podpasowały, chodziłam na nie z większą przyjemnością. Zrobiło się po prostu ciekawie - zajęcia w Centrum Symulacji i Komputerowych Gier Wojennych, wizyty w Garnizonie Warszawa, Centralny Ośrodek Analizy Skażeń, Pałac Staszica. Gdyby nie uczelnia, nie miałabym możliwości być w tych miejscach.
Poznałam też sporo ludzi. Część osób to zwykli znajomi. Inni zajmują wysokie miejsce w hierarchii znajomości. Były sprzeczki, niedomówienia, ale też mnóstwo radości, śmiechu i wsparcia, czuję się z nimi związana. Chociaż smutne jest to, że niektóre znajomości po prostu się urwą, jeśli nie będziemy w przyszłości studiować dalej w tej samej uczelni.
Co będzie dalej? Wolałabym pozostać w tej uczelni, ale chciałabym też zobaczyć, czy uda mi się dostać do innej. Lubię się uczyć, pewnie zacznie mnie to zamęczać na wakacjach^^
~~
Żałuję, że nie wzięłam do rodziców aparatu. Miałabym zdjęcia kota w lepszej jakości, na dworze jest zielono, temperatura jest przyjemna ;) Mam nadzieję, że po obronie i zakończeniu roku uda mi się pojechać do Krakowa na wypoczynek. Dzisiaj poczułam, że naprawdę potrzebuję odpocząć. Potrzebuję resetu.
Co u Was? ;) Dziękuję za wiele miłych słów pod poprzednim postem :*
28 komentarzy:
Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja sie biorę w piątek :)
OdpowiedzUsuńU mnie nuda, mam wakacje i leżę jak placek :D Dobra tam, wychodzę sobie czasem z domu, bo kto to widział, żeby siedzieć cały dzień na dupie w domu hahaha :D Gratuluję wyróżnienia i popieram to, że budujesz swoją samoocenę sama nie opierając się na innych :D
OdpowiedzUsuńA ja na magisterkę wybieram się na tę samą uczelnię, bo tak naprawdę nie ma nic innego ciekawszego na innych państwowych uczelniach. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia! :)
Też lubię się uczyć dlatego...zastanawiam się nad kolejną szkołą, w sumie:)
OdpowiedzUsuńI właśnie nauka to też przygoda. Nie tylko ślęczenie nad książkami, ale te wszystkie lata nuaki to tez ludzie i rozliczne przygody...nieraz potem wspomina się z nostalgią:)
Brawo, dalszych sukcesów życzę:)
OdpowiedzUsuńTak to opisujesz, że trochę mniej boję się studiów, chociaż wiadomo, łzy się poleją. Krótkie zdaje się studenckie życie, niesamowicie szybko mijają te lata.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę chęci do nauki. Mnie jakoś jej braki nie męczą, wręcz przeciwnie :D
Wypoczywaj :)
Powodzenia na obronie :)
OdpowiedzUsuńmnei to nie czeka :D
OdpowiedzUsuńcieszę się, że jesteś zadowolona ze studiów, to w sumie klucz do sukcesu, o!
OdpowiedzUsuńWyróżnienie - fiu fiu :) Po raz kolejny gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńZ perspektywy czasu widzę, że studia to super okres i wspaniały czas na różne znajomości. Ja dziś żałuję, że zamiast bardziej integrować się z grupą, to wolałam wracać do domu (zmęczona po 12-godzinnym maratonie zajęć). Niestety to już nie wróci, ale z dwoma osobami ze studiów nadal mam bardzo dobry kontakt, nawet się odwiedzamy, choć mieszkamy spore kawałki od siebie.
A ja jeszcze rok i też pożegnam się ze studiami, ale już na zawsze, bo to magisterka już będzie :) kurczę, kiedy to zleciało...?
OdpowiedzUsuńCzas leci strasznie szybko. Jeśli cale studia zleca mi jak pierwszy rok to szczerze mówiąc wykorzystam każdy dzień ; ). Myślę ze warto spróbować z inna uczelnią. Powodzenia. : D
OdpowiedzUsuńWidzę, że zaczęłyśmy studia w tym samym momencie. Mi do obrony inżynierskiej brakuje jeszcze semestr, więc moje wrażenia pewnie opiszę w lutym. Co do studiów, to myślę, że ja będę kontynuować na mojej polibudzie. O ile otworzą nową specjalność, na co się zapowiada.
OdpowiedzUsuńzajęcia w Centrum Symulacji i Komputerowych Gier Wojennych - na to to i ja bym się z chęcią wybrała, tylko pozazdrościć. :D
OdpowiedzUsuńa Kraków jest naprawdę magicznym miejscem:)
Gratuluję wyróżnienia ;) Ja na magisterkę poszłam na inną uczelnię, bo chciałam delikatnie zmienić kierunek :) i z ekonomi menedżerskiej poszłam na psychologię kierowania ludźmi :)
OdpowiedzUsuńJa już pracę licencjacką mam oddaną i ocenioną :-). Ale u nas żeby skończyć jeszcze trzeba zdać egzamin z całych 3 lat. 1 lipca i wakacje, przynajmniej od uczelni :-).
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za obronę! :) A co do wypoczynku- Kraków na razie zniechęca pogodą...
OdpowiedzUsuńgratuluje wyróżnienia ! dumna jestem dumna ! ;DDD
OdpowiedzUsuńa co do inneog uczleni to zapraszam i polecam Lublin :D
Γεια,
OdpowiedzUsuńSerdecznie Dziękuję za wklejenie banera promocyjnego.
Malutki podarunek Specjalnie dla Ciebie
http://oi58.tinypic.com/nb1zyh.jpg
A już za 3 dni Sekretny Spektakl.
Skrycie liczę na Twą obecność w tym wyjątkowym dla mnie dniu.
Rzeczywiście czas tak szybko gna, ja również 3 lata temu zaczęłam, a za 2 lata już kończę, musisz być dumna z siebie, w końcu pierwszy tyłuł przed nazwiskiem już masz ;))
OdpowiedzUsuńgratuluję
nie ma za co - dziękuję za lata znajomości ;)
OdpowiedzUsuńGratulaje :) Czas bardzo szybko płynie. Dopiero rozpoczynałam technikum, a tu nie wiadomo kiedy i już ostatni rok przede mną ;o
OdpowiedzUsuńNo to teraz magisterka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tego wyróżnienia :) Ja po wakacjach też wracam do szkoły.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze (odnośnie środy :)) trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńTak ładnie podsumowane lata na uczelni :) Przyznam, że mnie osobiście studia przerażają, dlatego jeszcze nie wiem czy się na nie zdecyduję :3 mam jeszcze trochę czasu do namysłu. W każdym razie faktycznie strasznie szybko musiało Ci to zlecieć :) Dużo się nauczyłaś, dużo zobaczyłaś i doświadczyłaś na własnej skórze :) To zdecydowanie plusy! :) Każda przyszłość stoi pod znakiem zapytania, najważniejsze żebyś robiła to, co lubisz :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na obronie Ci życzę i trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTo już ten dzień, dzień w którym za niespełna 3 godziny ukaże się Tropical Secrets JET, raz jeszcze dziękuję za wklejenie banera, przesyłam Zaproszenie z hasłem do SECRET PACK: http://funkyimg.com/i/YBke.png
OdpowiedzUsuńI serdecznie zapraszam na SEKRETNY SPEKTAKL.
Tropiki nadchodzą . . .