Jutro wraca mój luby, więc mam nadzieję, że coś na ten sprzęt poradzi, bo cierpliwość mi się skończyła. Mam nadzieję, że wybaczycie mi tę małą niedyspozycję :)
W skrócie: jestem już w Warszawie, spotkałam się z Ewką, wygadałyśmy się za cały rok, nadal kocham moje łóżko i czekam na jutro ;)
A na koniec taka pocieszajka:
Udanego weekendu! :)
Mam nadzieję, że ta sprawa się unormuje. Przeglądanie blogów na telefonie rzeczywiście jest troszkę męczące. Ja tez kocham moje łóżko, szczególnie jesienią, spędzałabym w nim wiele czasu :)
OdpowiedzUsuńTobie też super weekendu <3
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się. Tak to już ze sprzętem jest... Twój luby na pewno coś na to poradzi. Zatem nie przejmuj się i korzystaj z życia...
OdpowiedzUsuńzapraszam do polubienia mojej strony z cytatami :D https://www.facebook.com/pages/Cytaty-skradzione-wielkim-s%C5%82owa-wyrwane-wielkim-tego-%C5%9Bwiata/540633586068034
Ja Tobie też życzę miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak spotkać się z koleżanką :D też się dzisiaj widziałam, z taką dalszą jeszcze z liceum, też na Politechnice studiuje :P
Hm, a Ty masz zaproszenie na mój blog prywatny -stary? jeśli nie, podaj mail, to poślę Ci.
PS. Oby Twój chłopak rozwiązał problem z kopem :D
Ach z tymi laptopami, mój też coś szwankuje ostatnio...
OdpowiedzUsuńJa wybaczam :) Zresztą również ostatnio nie miałam możliwości łażenia po blogach :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak złośliwość rzeczy martwych :)
OdpowiedzUsuńOby ze sprzętem było lepiej! Trzymam kciuki, żebyś "wróciła do gry", jeśli chodzi o blogi:) Fajnie, że spotkanie Ci się udało. A co takiego ma nastąpić dziś (27, jeśli dobrze zrozumiałam)? Doczekałaś się? Uchylisz rąbka tajemnicy?
OdpowiedzUsuńZ "Never lose hope" niestety się nie zgadzam. W trudnym momencie nigdy jej nie mam. Teraz też.
ojej ojej możecie mi zabrać wszystko ale nie laptopa :D
OdpowiedzUsuń>> NOWA NOTKA mój blog <<
ja to nie wiedziałam co mam powiedzieć dosłownie zamknął mi usta ;p
Usuńoj, oj.. ze sprzętem elektronicznym to już tak jest;/ one specjalnie się psują!
OdpowiedzUsuńja już prawie dwa lata niosę swój do naprawy :D
OdpowiedzUsuńdamy radę Kocie! jak nie my to kto ?:D
równie udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńmonmondeefou.blogspot.com
powodzenia ze sprzetem ! ;D
OdpowiedzUsuńKomputer najlepiej co jakiś czas zanieść do naprawy w celu przeczyszczenia go z kurzu itp. Kosz takiego czyszczenia wynosi ok 50 zł A dzięki temu lepiej pracuje i jego żywotność jest znacznie dłuższa.
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się szablon twojego bloga. :)
Zapraszam
Avalon - mój blog