17.07.2015

303. Kosmetyczna półka Koci po raz I

Im więcej lat mam na liczniku, tym bardziej przemawiają do mnie kosmetyki w sklepach - to chyba dość częsta przypadłość ;) Nie wpadłam jeszcze w zakupoholizm kosmetyczny. Przynajmniej tak mi się wydaje, gdy patrzę na notki, w których blogerki prezentują wszystkie produkty, które posiadają.

I tak się zastanawiałam czy pisać co jakiś czas o kosmetykach. Na razie nie mam innego pomysłu na notkę, a ta sprawa chodziła mi po głowie od kilku miesięcy. Szukam podkładu idealnego dla mojej cery. 

A cera jest mieszana, co potrafi być bardzo irytujące. Jednoczesne błyszczenie i suche skórki? Moja skóra na twarzy potrafi mi coś takiego zgotować^^ No i dodatkowo rozszerzone pory i lekki trądzik. Jest "fajnie". Post o tym, co robię z tymi fantami, napiszę innym razem.

Wracając do podkładów. Posiadam 3. Nie, nie są idealne. 2 z nich mieszam, a jeden zostawiam na specjalne okazje. Podkładem na specjalne okazje jest Revlon Colorstay dla cery mieszanej i tłustej [opis produktu ze strony kosmetykizameryki] w odcieniu 150 Buff.


Podkład kupiłam kuszona pozytywnymi opiniami. Nie do końca się z nimi zgadzam. Kosmetyk nie zapycha, ma ładny zapach. Jeśli nie użyje się go za dużo, na twarzy wygląda naturalnie, potrafi mi zakryć cienie pod oczami. Co do trwałości... Jeśli spędzam sporo czasu na zewnątrz, będąc w pomieszczeniach dość rzadko, to podkład siedzi mi dość długo na twarzy i po puder mogę sięgnąć po jakichś 5 godzinach, co uważam u mnie za dobry wynik. Ale jeśli cały dzień spędzę np. w uczelni, to już po bloku zajęć muszę iść się poprawić, a za jakiś czas podkład wygląda, hm, jakby się ważył?


Czasem jest też tak, że kosmetyk źle wygląda na twarzy, podkreśla (i znajduje) suche skórki, więc jeśli chcę go użyć, dzień wcześniej robię peeling. Zabawna sprawa jest też z ceną podkładu xD Na kosmetykizameryki.pl kosztuje on 28 zł, ale gdy pójdziemy do Hebe, to zapłacimy przynajmniej 20 zl więcej. 

Podkłady, które ze sobą mieszam to Miss Sporty So Matte Perfect Stay odcień Ivory [opis] oraz matujący fluid Celia Nude kolor Ecru [opis]. 


Dlaczego mieszam? Pierwszy kosmetyk nie podkreśla mi skorek, dobrze się nakłada, nie zapycha. Brakuje mu jednak większego krycia, lepszego zmatowienia i trwałości. Żeby to uzyskać, dodaję drugiego produktu. I w taki sposób mam podkład do użytku codziennego. Miss Sporty kosztuje około 15 zł, zaś Celia 10 zł.


Nie ukrywam, że chciałabym używać 1 podkładu zamiast 3, więc poszukiwania tego najlepszego będą pewnie jeszcze trochę trwały. A jak jest u Was? ;)

~~

Co poza tym? Korzystam z wolnego. Oglądam Chirurgów, czytam o tramwajach i kotach, zwiedzam Warszawę...

Wiadukt S. Markiewicza na ul. Karowej w Warszawie
Dostałam zaproszenie od kolegi na planszówki i wczorajszy wieczór spędziłam grając w grę o nazwie Tabu. Przy grach planszowych czas mija błyskawicznie, jest mnóstwo zabawy ;) Można wtedy zapomnieć, że żyjemy w społeczeństwie, w którym relacje często opierają się na kontaktach przez internet. Polecam taką formę spędzania czasu ;)

Co u Was? ;)

24 komentarze:

  1. Buff mam i uwielbiam, bardzo ładny efekt zostawia na mojej twarzy. Mój brat ma sklep internetowy z grami planszowymi so.. grywam często. W Tabu też :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mialam ten podklad,moze kiedys do niego wroce, teraz jest dla mnie zbyt ciezki;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam zamiar kupić sobie ten podkład z Revlona. Ciekawa jestem jak sprawdzi się u mnie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tabu jest super! grałam w to za dzieciaka :D z planszówek to polecam Seasons. Nieco trudna do skumania na początku, ale boska! :)

    i też mam taką cerę cholerną i nieposkromioną. Tu sucha, tam tłusta, oszaleć idzie :p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam podkładu mineralnego i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam revlon colorstay. Buff mieszam z sand beige.
    Bardzo lubię ten podkład.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja używam cały czas Revlon i jestem bardzo zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupiłam właśnie ten podkład z Revlona i jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam podkład Revlona, trochę ciężkawy był. Co ciekawego czytasz o kotach?

    OdpowiedzUsuń
  10. mialam korektor z revlona i ma slabe krycie,ja na szczescie nie mieszam podkladow :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja na swój nieszczęsny podkład musze wydawać co najmniej 40zł, żeby mnie cholerstwo nie uczuliło .-. ale zastanawiam się się (jak też moje poprzedniczki) nad pokładem z Revlona. :) Miłego dnia!
    http://zaczytana-oczytana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja na swój nieszczęsny podkład musze wydawać co najmniej 40zł, żeby mnie cholerstwo nie uczuliło .-. ale zastanawiam się się (jak też moje poprzedniczki) nad pokładem z Revlona. :) Miłego dnia!
    http://zaczytana-oczytana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Używam Revlona i jestem zadowolona z tego jak wygląda na mojej twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja używam revlonu od dluzszego czasu, ale rzeczywiscie czasami sie wazy :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie wpadłam na to, żeby pomieszać dwa zupełnie różne podkłady - zazwyczaj mieszałam dwa odcienie tego samego. Muszę poeksperymentować.

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja jakoś manii na punkcie kosmetyków nigdy nie miałam...aż przesadnie. I jakoś nie wróżę, że to się zmieni XD Z podkładem na twarzy to ja na swoim ślubie nie mogłam wytrzymać XD

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam podkład Revelon i dla mnie był nieco ciężki. Ostatnio przerzuciłam się na krem BB z Maybelline, który ma równie dobre krycie co wiele podkładów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam o nim, w sumie po przygodzie z innym BB mam trochę do nich uraz ;)

      Usuń
  18. a ja w sumie lubię ten podkład, choć rzeczywiście podkreśla skórki...:(

    OdpowiedzUsuń
  19. mam podobne problemy z cerą :( dla mnie podkładem idealnym jest Estee Lauder double wear, dostałam próbkę (20 ml) od przyjaciółki (kosmetyczka), był absolutnie cudowny! kupiłabym go znowu, gdyby nie kosztował 150 złotych (albo więcej) :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Pocztówki trzymam w pudełkach po butach :D Najlepiej takie po kozaczkach albo innych większych :D

    OdpowiedzUsuń
  21. to chyba rzecywiscie z wiekiem przychodzi, bo jescze z rok temu w ogóle nie zwracałam uwagi na kosmetyki inne niż dezodoranty/perfumy:P

    OdpowiedzUsuń
  22. syszalem wiel dobrego na temat podkladu miss sporty

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja używam mineralnych podkładów. Kiedyś miałam Revlon Colorstay i chociaż u mnie wyglądał ładnie na skórze przez cały dzień, to po jakimś czasie zaczął mnie mocno zapychać.

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)