20.07.2013

123. Prosto z "gwiazd".

źródło
Gdy ja lub Ewka miałyśmy zły humor, czytałyśmy horoskop, żeby się rozśmieszyć. Wróżki próbowały przechytrzyć czytających te rzeczy wyssane z palca i w taki sposób dowiadywałyśmy się, że jedna z nas jest/nie jest w związku, że mamy pracę i tak dalej.

Taki przykład, horoskop dzienny.

Spodziewaj się dziś huśtawki nastrojów i spadku energii. Serio? Na razie czuję się dobrze, mam sporo energii, ale rzeczywiście, potem może być różnie. Jednak to oczywiste, żadna to wróżba. Wzrośnie Twoja wyobraźnia i chęć działania, ale zabraknie konsekwencji w dążeniu do celu. Yhyhy, chybił - trafił jak dla mnie xD Nie ingeruj w sprawy innych. Nie zamierzam, idę na koncert, ingerować będę tylko w swoje położenie względem punktu odniesienia, jakim będzie scena. Miłość: Decyzje osobiste podejmuj rozważnie. Staram się to robić, a to samo mogłaby mi doradzić moja mama, a wróżką nie jest. Chyba, że prowadzi podwójne życie. Praca: Dobrych pomysłów Ci nie zabraknie. Nie mam się w czym wykazać, nie poszłam dzisiaj do pracy, ale to już inna historia, opowiem ją, gdy się skończy. Zdrowie: Jedz głównie potrawy lekkostrawne. Nie wiem, jak to się ma do innych osób spod znaku Barana, ale ja muszę jeść takie potrawy, bo nie chcę znowu wylądować w szpitalu. Reszta osób urodzonych w tym znaku zje, co zechce.

Podsumowując:
- nie wierzę w horoskopy,
- informacje w nich podane to zazwyczaj ogólniki,
- istnieją osoby, którym horoskopy już nie wystarczają i oddają się pod "opiekę" wróżki. Moja mama zna takiego człowieka, trochę trwało, zanim sobie uświadomiła, że pani do horoskopów to tak naprawdę maszynka do wyciągania pieniędzy.

jeszcze czerwcowe z Warszawy

W Zamościu odbędzie się impreza kulturalna "Lato z radiem:, wystąpią Enej i Perfect, lubię te zespoły, więc pójdę i posłucham. Co do wycieczki do Warszawy - pokój znaleziony, było mnóstwo nerwów, zresztą trochę jest ich i teraz, ale poradziMY sobie :)

Dochodzi 11, sobota jest u mnie w domu dniem wielkiego sprzątania, a ja nawet nie zaczęłam. Także uciekam, a Wam polecam na śniadanie kanapki z serem białym i dżemem ;)

35 komentarzy:

  1. horoskopy to bujda, mi się jeszcze nic nie sprawdziło! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam horoskopy gdy mi się nudzi ale nie wierzę w nie, nigdy nic mi się nie sprawdziło ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie to z ludźmi wierzącymi z horoskopy i inne tego typu rzeczy jest serio coś nie tak - tak jak sama napisałaś są to rzeczy wyssane z palca i bardzo ogólnikowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytam horoskopów, a jak już przeczytam to nie wierzę. ;-)

    Piękne zdjęcie *-* Baw się dobrze na koncercie!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja nigdy nie czytam horoskopów, zapominam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdrowe jest podejście, kiedy po prostu śmiejesz się z wróżb i horoskopów. moja dawna znajoma czasem wpadała w taką paranoję, że kiedy w horoskopie było napisane "zostań dziś lepiej w domu, bo przydarzy Ci się niemiły wypadek", nie szła do szkoły, tłumacząc się bólem brzucha.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ah te horoskopy, nigdy mi się nic nie sprawdziło. Ale jeszcze gorzej ze znaczeniem imienia, podobno Olga to osoba odważna, przebojowa i kłótliwa. INTERESUJĄCE.

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzekome podwójne życie Twojej mamy mnie rozbawiło, miejmy nadzieję, że jednak nie :D
    Fajnie się zapowiadają te koncerty, też przepadam za obydwoma zespołami w sumie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja tez w nie nie wierze ,ale jak pisze w nich to co chce zeby pisalo to wtedy jakos nagle zaczynam w nie wierzyc.;d

    OdpowiedzUsuń
  10. moja mama zaczęła w nie wierzyć. na starość się jej chyba odwróciło, uee :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Horoskopy to bzdury, ale z chęcią mogą spróbować Ci coś przewidzieć, choć zbyt dobra w tym nie jestem, to co umiem w zupełności mi wystarcza i jest zwykle nieprzydatne, jak to z klątwami bywa.

    OdpowiedzUsuń
  12. również nie wierzę w horoskopy itp. czysta głupota jak dla mnie:D. pozdrawiam;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam horoskopy:) Często czytam dla jaj, niestety, rzadko co mi się sprawdza, bo na przykład mój znak jest opisywany jako bardzo romansujący i gdyby tak było, to nie opędzałabym się od facetów:), a z rzeczywistością te rzekome romanse nie mają nic wspólnego. Ale na poprawę humoru czy coś w ten deseń są zawsze dobre.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi się znudziło czytać horoskopy nawet dla zabawy :D Dostaje mnóstwo takich wróżb na telefon i co dzień to samo: odpisz nam, bo tutaj chodzi o twoje życie! my pomożemy ci dobrze wybrać! jutro zmieni się twoje życie! Okropieństwo ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytam czasami horoskopy z nudów, najlepiej jak w dwóch gazetach podają dwa zupełnie skrajne opisy :D Totalnie w to nie wierzę, bo jak ktoś może mówić jak będzie wyglądało nasze życie/tydzień/rok skoro nawet nas nie zna? I to nasze decyzje kształtują przyszłość, a nie wróżka.
    Enej! zazdroszczę!;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Horoskopy głównie bazują na podświadomości, a w gazetach "fuchę" pisania horoskopów i robienia za wróżki dostaje się w formie kary i dziennikarze na to narzekają, także no. A poza tym mają ułożone szablony i schematy, co napisać, tyle. Horoskopy zawsze były bujdą, a spełniają się tylko dlatego, że sami kreujemy świat tak, by to co wyczytaliśmy się zdarzyło.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja raz na czas czytam horoskopy. Z przymróżeniem oka, oczywiście, ale zawsze mi się, cholerka, sprawdza to co było napisane. Dzicz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja również nie wierzę w horoskopy. Co gazeta to inny horoskop, tak samo ile wróżek tyle wersji odnośnie naszej przyszłości :) Sądzę że to rozwiązanie dla zdesperowanych osób.. żeby wierzyć w coś co może nie jest prawdą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też nie wierzę w horoskopy, ale lubię się z nich pośmiać :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Masz rację, horoskopy to zwykłe ogólniki, każdy by mógł napisać takie bzdury. Nie potrzeba do tego wyspecjalizowanych wróżek xD S\

    OdpowiedzUsuń
  21. każdy zarabia jak może... szkoda, że ludzie wierzą w horoskopy.

    OdpowiedzUsuń
  22. Horoskopy są beznadziejne :D Nawet tego nie czytam, szkoda czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Horoskop zawsze rozśmiesza mnie, na ogół omijam go z daleka :D
    Koncert Lata z radiem był udany, chociaż wkurzyło mnie czekanie po 40 min na piwo i picie w ciasnym getcie. Za to Enej jak zwykle rozbawił tłum :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Zamościa mam tak pół godziny drogi samochodem, więc niedaleko:)

      Usuń
  24. Nie wierzę w horoskopy, ale lubię czasami poczytać takie "głupoty":D

    OdpowiedzUsuń
  25. Wierzę, czy nie, czasami stanowi to źródło śmiechu i kopalnię dowcipów, zatem jakąś pozytywną rolę spełnia :)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja także nie wierzę w horoskopy;)

    OdpowiedzUsuń
  27. dla mnie horoskopy sa spoko :D mozna sie posmiac itd ;D tym bardziej ze one sa pisane tak ogolnie ze to wiaodmo ze cos podpasuje ;D:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Do horoskopów i tak zaglądam tylko w sklepach jak obczajam nowy numer JOY'a czy też COSMO xD ubaw jest nie powiem, że nie ;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ha ha, hi hi, he he, ho horoskopy. Fajnie tak zarabiać pieniądze na wymyślaniu takiego czegos ;p

    OdpowiedzUsuń
  30. hahhaah horoskopy to totalny żal, 'uwielbiam' ludzi, którzy starają się do nich dopasować swoją rzeczywistość :D

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)