Nie mylić z lenistwem. Po prostu nie przejmowanie się głupimi, mało znaczącymi rzeczami. Jaka szkoda, że o ich niewielkim znaczeniu przekonuję się dopiero po dawce płaczu/złości/histerii (niepotrzebnie skreślić).
2. Ulubiona piosenka.
Nieważne, czy słuchasz jej tylko przez jeden dzień non stop, czy gości w Twoim odtwarzaczu od zawsze. Ważne, że jest i umila chwile.
Cokolwiek. Poprawa humoru, podniesienie znużonych powiek i szczęście dla każdej komórki Twojego ciała gwarantowane. Zresztą, jeszcze trochę i... Na razie nieważne ;)
Odcinek serialu powyżej przewidziałam na dzisiaj. Większość oglądających jest już pewnie w 5 sezonie, ja zaczęłam seanse niedawno i dochodzę do wniosku, że gdyby nie Damon, to serial byłby nudny jak...(porównajcie do czego chcecie). Na 13 obejrzanych odcinków, tylko ze 2 obejrzałam z zapartym tchem.
Wyluzowane podejście nade wszystko! Tylko z odmóżdżaniem bym uważała, bo a nuż się przesadzi i mózg gdzieś wycieknie? Mnie tym serialem by mogli torturować, wszystko tajne plany bym im powiedziała po pierwszym odcinku :P Ogólnie całe przebywanie w internecie to odmóżdżanie, chyba że siedzi się tylko na wybranych, elitarnych stronkach.
Chceż odmóżdżenia ? Pooglądaj Pamiętniki Carrie. Kochane, ale mega infantylne, z tekstami typu ''pierwszy raz jest jak wsadzanie parówki przez dziurkę od klucza '' O_O Z nr.1 się zgadzam, nr3. dalej zbiera siły :D
ojej.. sen to coś czego w tej chwili potrzebuję najbardziej a i ruchem bym nie pogardziła a tu nie ma czasu na nic... planuje za to wykupić sobie karnet na basen;)
radzę sobie :D ale na naukę pływania zapisałam się też dość późno bo dopiero chyba na początku gimnazjum więc beka była jak pływałam z deską razem z maluchami :D właśnie szukam kogoś chętnego na basen ze mną ale każdy albo nie umie plywać albo nie chce się pokazywać :D
Ojjj sen mi się przyda po takiej dawce egzaminów w weekend! Przy okazji zapraszam do siebie. Z okazji roku bloga organizuję rozdanie o wartości ponad 150złotych. Może się skusisz? ♥
Wyluzowanie - tego mi trzeba. Ja się przejmuje wszystkim, a akurat wtedy odbija się na moim zdrowiu. Sen - ostatnio mój najlepszy przyjaciel. Co do ruchu - powiem Ci, że czasem jak włączę sobie energiczna muzyke to spokojnie tak godzinę potańczę, zmęczę się, ale jakoś jestem bardziej szczęśliwa, pobudzona i mam energii na dalsze godziny :D
Ja nabawiłam się ostrego bólu żołądka i leżałam dwa tygodnie w szpitalu. Stres mnie niszczy i właśnie teraz przed sesją biorę tabletki na lęk (to nie psychotrop) :D
Powiem Ci, że ja TVD zaczęłam oglądać jak trwał drugi sezon. Przez przypadek na TVN obejrzałam 8 odc. 1 sezonu. Spodobał mi się, to w ciągu 3 dni nadrobiłam cały pierwszy sezon i nadgoniłam drugi xD Oglądałam na bieżąco. Jak trzeci sezon się zaczynał, to ja zaczęłam mieszkać w Łodzi i odpuściłam. Ostatnio za mną chodził to wróciłam do niego i znowuż trzeci sezon nadrobiłam w 3 dni xD Przy 4 odpuściłam na razie, bo sesja xD Ale powiem Ci, że chyba 2 sezon jest najlepszy. Trzeci niby z chęcią oglądałam, ale taki hm... dziwny. Ale Damon xD Damon w 2 sezonie jest mega <3
Warto też czasem pomyśleć tylko o sobie. Często tak jest (przynajmniej ja tak mam), ża martwię się o wszystkich w koło,a swoją osobę zostawiam na szary koniec. Super zestawienie
Oo, super :) Też sobie postanawiam mieć wyluzowane podejście, ale co z tego wychodzi.. :P A ten serial.. Hmm, czytam serię książek :) I podoba mi się :D
Założenie może i ciekawe, ale taki np. punkt 1 trudno mi teraz wcielić w życie...Na 3 też raczej nie ma pogody...2-jak najbardziej, choć zastepuję inną piosenką. 4-też OK (ja się odmóżdżam, oglądając żużel, haha:)) A 5 jest zawsze dobre na wszystko. Inne propozycje? Dobra herbata, gorąca czekolada i dobra książka. Pozdrawiam:)
PS. Przepraszam, że tak rzadko się ostatnio pojawiam, ale przyszedł dla mnie naprawdę ciężki czas...Postaram się wygrzebać i częściej pojawiać. Trzymaj się!
Także chodziłam do specjalisty od głowy właśnie przez te strachy, lęki, obawy. Coraz gorzej było, ale wiesz co? Nie pomógł mi. Za to pomógł mi mój facet, więcej ze mną rozmawiał, tłumaczył mi wszystko to co dla normalnych ludzi jest oczywiste.
Mój stwierdził, że jestem najtrudniejszym człowiekiem jakiego zna i gorzej być nie może, ale mnie bardzo kocha, bo to sprawia, że jestem wyjątkowa i ma poczucie, że musi się mną opiekować :)
Ooo genialna piosenka i zdecydowanie zgadzam się z Twoimi propozycjami a najbardziej przypadła mi do gustu ta o śnie :) Ja dorzuciłabym jeszcze "jedzenie" haha :D Świetny blog i genialny nagłówek :)
O tak, zdecydowanie zgadzam się z twoimi propozycjami. Wyluzowanie jest dobre w większości sytuacji, szkoda że mi to tak łatwo nie przychodzi. A muzyka czy dobry serial zawsze poprawiają humor. U mnie Supernatural poraz trzeci, hah :P Pamiętniki Wampirów też kiedyś oglądałam, ale odkąd Elena stała się wampirem to totalnie przestało mi się podobać i podziękowałam temu serialowi. Ruch też jest dobry, choć ze mnie za wielki leniwiec :P A sen dobry na wszystko :D
Ja do tych punktów dodałbym przebywanie z kotem :D Chociaż ostatnie zdjęcie w sumie subtelnie nasuwa tą myśl. Mi osobiście te futrzaki zawsze poprawiają nastrój.
Nie cierpię Pamiętników wampirów, brr. Ale sama umilam sobie czas serialami/filmami, co zresztą widać po moim koncie na Filmwebie :D A co do przejmowania się nieważnymi rzeczami - nie warto i na szczęście się tego nauczyłam.
Masz naprawdę ciekawego a zarazem inspirującego dla mnie bloga ! Tylko pozazdrościć <3 Patrząc na twój najnowszy post od razu chcę się zjechać na doł i jeszcze raz na dół i podziwiać starsze dopracowane do perfekcji posty :) . Zdjęcia piękne cała ty prześliczna . Z nie cierpliwościa czekam na następne posty http://hiddenbeautybyjustin.blogspot.com/
Wędrujący Ludziu, Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;) Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze. [Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)] Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.
zdecydowanie sen haha ;)
OdpowiedzUsuńWyluzowane podejście nade wszystko! Tylko z odmóżdżaniem bym uważała, bo a nuż się przesadzi i mózg gdzieś wycieknie? Mnie tym serialem by mogli torturować, wszystko tajne plany bym im powiedziała po pierwszym odcinku :P Ogólnie całe przebywanie w internecie to odmóżdżanie, chyba że siedzi się tylko na wybranych, elitarnych stronkach.
OdpowiedzUsuńChceż odmóżdżenia ? Pooglądaj Pamiętniki Carrie. Kochane, ale mega infantylne, z tekstami typu ''pierwszy raz jest jak wsadzanie parówki przez dziurkę od klucza '' O_O Z nr.1 się zgadzam, nr3. dalej zbiera siły :D
OdpowiedzUsuńHem to zaczy NIEGO albo JEGO albo GO, etc. :D
OdpowiedzUsuńojej.. sen to coś czego w tej chwili potrzebuję najbardziej a i ruchem bym nie pogardziła a tu nie ma czasu na nic... planuje za to wykupić sobie karnet na basen;)
OdpowiedzUsuńradzę sobie :D ale na naukę pływania zapisałam się też dość późno bo dopiero chyba na początku gimnazjum więc beka była jak pływałam z deską razem z maluchami :D właśnie szukam kogoś chętnego na basen ze mną ale każdy albo nie umie plywać albo nie chce się pokazywać :D
OdpowiedzUsuńproszę cię Ty raczej nie masz problemu z nadmiarem ciała:D
OdpowiedzUsuńtak wygląda całe moje życie haha ;)
OdpowiedzUsuń1, 3 i 5 zawsze spoko :)
OdpowiedzUsuńja Ci dam kompleksy!!!
OdpowiedzUsuńOjjj sen mi się przyda po takiej dawce egzaminów w weekend!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie. Z okazji roku bloga organizuję rozdanie o wartości ponad 150złotych. Może się skusisz? ♥
Pyszne jedzenie jeszcze! Uwielbiam jeść :)
OdpowiedzUsuńno właśnie ponownie będę przechodzić proces odmóżdżania się TVD, wszystkie sezony, a co! w końcu ferie! :D
OdpowiedzUsuńDamon , tylko dla niego parzę na ten serial :D
OdpowiedzUsuńO zgadzam się - jedzenie ;) Oprócz tego również kocham spać! ;)
OdpowiedzUsuńDopisałabym czekoladę ;)
OdpowiedzUsuńA może coś słodkiego? :)
OdpowiedzUsuńWyluzowanie - tego mi trzeba. Ja się przejmuje wszystkim, a akurat wtedy odbija się na moim zdrowiu. Sen - ostatnio mój najlepszy przyjaciel. Co do ruchu - powiem Ci, że czasem jak włączę sobie energiczna muzyke to spokojnie tak godzinę potańczę, zmęczę się, ale jakoś jestem bardziej szczęśliwa, pobudzona i mam energii na dalsze godziny :D
OdpowiedzUsuńJa próbowałam oglądać ten serial ze trzy razy, nie mogę się przebić przez pierwszy odcinek...
OdpowiedzUsuń:)
jeszcze do tego coś słodkiego i wszystko da się przeżyć :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawie i pozytywnie;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji jeśli ci się spodoba;)
>>> www.redlips-evelinafashion.blogspot.com
pozdrawiam;*
Ja nabawiłam się ostrego bólu żołądka i leżałam dwa tygodnie w szpitalu. Stres mnie niszczy i właśnie teraz przed sesją biorę tabletki na lęk (to nie psychotrop) :D
OdpowiedzUsuńruch i chwila odmozdzenia jestem zdecdywoanie na tak :DDD
OdpowiedzUsuńPOLECAM ! :D
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja TVD zaczęłam oglądać jak trwał drugi sezon. Przez przypadek na TVN obejrzałam 8 odc. 1 sezonu. Spodobał mi się, to w ciągu 3 dni nadrobiłam cały pierwszy sezon i nadgoniłam drugi xD Oglądałam na bieżąco. Jak trzeci sezon się zaczynał, to ja zaczęłam mieszkać w Łodzi i odpuściłam. Ostatnio za mną chodził to wróciłam do niego i znowuż trzeci sezon nadrobiłam w 3 dni xD Przy 4 odpuściłam na razie, bo sesja xD
OdpowiedzUsuńAle powiem Ci, że chyba 2 sezon jest najlepszy. Trzeci niby z chęcią oglądałam, ale taki hm... dziwny. Ale Damon xD Damon w 2 sezonie jest mega <3
Idealne zestawienie ; )
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć. :)
OdpowiedzUsuńWszystko super, ale sen najlepszy ! Ciekawy blog
OdpowiedzUsuńZapraszam
Warto też czasem pomyśleć tylko o sobie. Często tak jest (przynajmniej ja tak mam), ża martwię się o wszystkich w koło,a swoją osobę zostawiam na szary koniec.
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie
http://steasi.blogspot.com/
Chyba zawarłaś wszystko co potrzeba :)
OdpowiedzUsuńOo, super :) Też sobie postanawiam mieć wyluzowane podejście, ale co z tego wychodzi.. :P A ten serial.. Hmm, czytam serię książek :) I podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńZałożenie może i ciekawe, ale taki np. punkt 1 trudno mi teraz wcielić w życie...Na 3 też raczej nie ma pogody...2-jak najbardziej, choć zastepuję inną piosenką. 4-też OK (ja się odmóżdżam, oglądając żużel, haha:)) A 5 jest zawsze dobre na wszystko. Inne propozycje? Dobra herbata, gorąca czekolada i dobra książka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńruch i sen ♥ a odmóżdżam się przed kompem, więcej mi nie trzeba :D
OdpowiedzUsuńPS. Przepraszam, że tak rzadko się ostatnio pojawiam, ale przyszedł dla mnie naprawdę ciężki czas...Postaram się wygrzebać i częściej pojawiać. Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńJa mogę tysiąc razy oglądać film ,,Sharpay bajeczna przygoda" i to mi poprawia humor :)
OdpowiedzUsuńteraz jest sejsa to się będę odmużdżać, tak co to student robi podczas sesji byle się nie uczyć;D
OdpowiedzUsuńzima ma swoje uroki, coś wyjątkowego ale jej raczej nie polubię właśnie ze względu co robi z moją skora.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej jestem za piątką :)
OdpowiedzUsuńTakże chodziłam do specjalisty od głowy właśnie przez te strachy, lęki, obawy. Coraz gorzej było, ale wiesz co? Nie pomógł mi. Za to pomógł mi mój facet, więcej ze mną rozmawiał, tłumaczył mi wszystko to co dla normalnych ludzi jest oczywiste.
OdpowiedzUsuńMój stwierdził, że jestem najtrudniejszym człowiekiem jakiego zna i gorzej być nie może, ale mnie bardzo kocha, bo to sprawia, że jestem wyjątkowa i ma poczucie, że musi się mną opiekować :)
OdpowiedzUsuńOoo genialna piosenka i zdecydowanie zgadzam się z Twoimi propozycjami a najbardziej przypadła mi do gustu ta o śnie :)
OdpowiedzUsuńJa dorzuciłabym jeszcze "jedzenie" haha :D
Świetny blog i genialny nagłówek :)
O tak, zdecydowanie zgadzam się z twoimi propozycjami. Wyluzowanie jest dobre w większości sytuacji, szkoda że mi to tak łatwo nie przychodzi. A muzyka czy dobry serial zawsze poprawiają humor. U mnie Supernatural poraz trzeci, hah :P Pamiętniki Wampirów też kiedyś oglądałam, ale odkąd Elena stała się wampirem to totalnie przestało mi się podobać i podziękowałam temu serialowi. Ruch też jest dobry, choć ze mnie za wielki leniwiec :P A sen dobry na wszystko :D
OdpowiedzUsuńŚwietne rady ;)
OdpowiedzUsuńDodajemy?
Czekolada na gorąco? ^^
OdpowiedzUsuńSpokój.;) Pomaga w wielu sytuacjach.:D
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych, będzie mi miło jak również dodasz mój bloga.:*
http://mina-doimika.blogspot.com/
Piatka razy dwa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
oj takie obiecanki, zobaczymy czy te słowa się ziszczą... ;)
OdpowiedzUsuńJa do tych punktów dodałbym przebywanie z kotem :D
OdpowiedzUsuńChociaż ostatnie zdjęcie w sumie subtelnie nasuwa tą myśl. Mi osobiście te futrzaki zawsze poprawiają nastrój.
Nie cierpię Pamiętników wampirów, brr. Ale sama umilam sobie czas serialami/filmami, co zresztą widać po moim koncie na Filmwebie :D
OdpowiedzUsuńA co do przejmowania się nieważnymi rzeczami - nie warto i na szczęście się tego nauczyłam.
Masz naprawdę ciekawego a zarazem inspirującego dla mnie bloga ! Tylko pozazdrościć <3 Patrząc na twój najnowszy post od razu chcę się zjechać na doł i jeszcze raz na dół i podziwiać starsze dopracowane do perfekcji posty :) . Zdjęcia piękne cała ty prześliczna . Z nie cierpliwościa czekam na następne posty
OdpowiedzUsuńhttp://hiddenbeautybyjustin.blogspot.com/
Zobaczę. :3
OdpowiedzUsuńSen, luzik i muzyka i więcej mi nie potrzeba Cx
OdpowiedzUsuńHaha, sen najlepszy <3 też kocham spać.
OdpowiedzUsuńJa bym tu dodała jeszcze dobre jedzenie :)