26.01.2014

189. Kocia poleca (1)

Czyli coś jest 'na propsie' u mnie ostatnimi czasy. Bez zbędnych wstępów.

1. Wyluzowane podejście do życia.

źródło
Nie mylić z lenistwem. Po prostu nie przejmowanie się głupimi, mało znaczącymi rzeczami. Jaka szkoda, że o ich niewielkim znaczeniu przekonuję się dopiero po dawce płaczu/złości/histerii (niepotrzebnie skreślić).

2. Ulubiona piosenka.


Nieważne, czy słuchasz jej tylko przez jeden dzień non stop, czy gości w Twoim odtwarzaczu od zawsze. Ważne, że jest i umila chwile.

3. Odrobina ruchu.

źródło
Cokolwiek. Poprawa humoru, podniesienie znużonych powiek i szczęście dla każdej komórki Twojego ciała gwarantowane. Zresztą, jeszcze trochę i... Na razie nieważne ;)

4. Chwila odmóżdżenia.

źródło 
Odcinek serialu powyżej przewidziałam na dzisiaj. Większość oglądających jest już pewnie w 5 sezonie, ja zaczęłam seanse niedawno i dochodzę do wniosku, że gdyby nie Damon, to serial byłby nudny jak...(porównajcie do czego chcecie). Na 13 obejrzanych odcinków, tylko ze 2 obejrzałam z zapartym tchem. 

5. Sen.

źródło
Bo jest dobry na wszystko, kocham spać.

Jakieś inne propozycje? ;)

53 komentarze:

  1. Wyluzowane podejście nade wszystko! Tylko z odmóżdżaniem bym uważała, bo a nuż się przesadzi i mózg gdzieś wycieknie? Mnie tym serialem by mogli torturować, wszystko tajne plany bym im powiedziała po pierwszym odcinku :P Ogólnie całe przebywanie w internecie to odmóżdżanie, chyba że siedzi się tylko na wybranych, elitarnych stronkach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chceż odmóżdżenia ? Pooglądaj Pamiętniki Carrie. Kochane, ale mega infantylne, z tekstami typu ''pierwszy raz jest jak wsadzanie parówki przez dziurkę od klucza '' O_O Z nr.1 się zgadzam, nr3. dalej zbiera siły :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hem to zaczy NIEGO albo JEGO albo GO, etc. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ojej.. sen to coś czego w tej chwili potrzebuję najbardziej a i ruchem bym nie pogardziła a tu nie ma czasu na nic... planuje za to wykupić sobie karnet na basen;)

    OdpowiedzUsuń
  5. radzę sobie :D ale na naukę pływania zapisałam się też dość późno bo dopiero chyba na początku gimnazjum więc beka była jak pływałam z deską razem z maluchami :D właśnie szukam kogoś chętnego na basen ze mną ale każdy albo nie umie plywać albo nie chce się pokazywać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. proszę cię Ty raczej nie masz problemu z nadmiarem ciała:D

    OdpowiedzUsuń
  7. tak wygląda całe moje życie haha ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojjj sen mi się przyda po takiej dawce egzaminów w weekend!
    Przy okazji zapraszam do siebie. Z okazji roku bloga organizuję rozdanie o wartości ponad 150złotych. Może się skusisz? ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszne jedzenie jeszcze! Uwielbiam jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no właśnie ponownie będę przechodzić proces odmóżdżania się TVD, wszystkie sezony, a co! w końcu ferie! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Damon , tylko dla niego parzę na ten serial :D

    OdpowiedzUsuń
  12. O zgadzam się - jedzenie ;) Oprócz tego również kocham spać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyluzowanie - tego mi trzeba. Ja się przejmuje wszystkim, a akurat wtedy odbija się na moim zdrowiu. Sen - ostatnio mój najlepszy przyjaciel. Co do ruchu - powiem Ci, że czasem jak włączę sobie energiczna muzyke to spokojnie tak godzinę potańczę, zmęczę się, ale jakoś jestem bardziej szczęśliwa, pobudzona i mam energii na dalsze godziny :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja próbowałam oglądać ten serial ze trzy razy, nie mogę się przebić przez pierwszy odcinek...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jeszcze do tego coś słodkiego i wszystko da się przeżyć :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ciekawie i pozytywnie;)
    zapraszam do mnie i do obserwacji jeśli ci się spodoba;)
    >>> www.redlips-evelinafashion.blogspot.com
    pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nabawiłam się ostrego bólu żołądka i leżałam dwa tygodnie w szpitalu. Stres mnie niszczy i właśnie teraz przed sesją biorę tabletki na lęk (to nie psychotrop) :D

    OdpowiedzUsuń
  18. ruch i chwila odmozdzenia jestem zdecdywoanie na tak :DDD

    OdpowiedzUsuń
  19. Powiem Ci, że ja TVD zaczęłam oglądać jak trwał drugi sezon. Przez przypadek na TVN obejrzałam 8 odc. 1 sezonu. Spodobał mi się, to w ciągu 3 dni nadrobiłam cały pierwszy sezon i nadgoniłam drugi xD Oglądałam na bieżąco. Jak trzeci sezon się zaczynał, to ja zaczęłam mieszkać w Łodzi i odpuściłam. Ostatnio za mną chodził to wróciłam do niego i znowuż trzeci sezon nadrobiłam w 3 dni xD Przy 4 odpuściłam na razie, bo sesja xD
    Ale powiem Ci, że chyba 2 sezon jest najlepszy. Trzeci niby z chęcią oglądałam, ale taki hm... dziwny. Ale Damon xD Damon w 2 sezonie jest mega <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystko super, ale sen najlepszy ! Ciekawy blog
    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  21. Warto też czasem pomyśleć tylko o sobie. Często tak jest (przynajmniej ja tak mam), ża martwię się o wszystkich w koło,a swoją osobę zostawiam na szary koniec.
    Super zestawienie

    http://steasi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba zawarłaś wszystko co potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oo, super :) Też sobie postanawiam mieć wyluzowane podejście, ale co z tego wychodzi.. :P A ten serial.. Hmm, czytam serię książek :) I podoba mi się :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Założenie może i ciekawe, ale taki np. punkt 1 trudno mi teraz wcielić w życie...Na 3 też raczej nie ma pogody...2-jak najbardziej, choć zastepuję inną piosenką. 4-też OK (ja się odmóżdżam, oglądając żużel, haha:)) A 5 jest zawsze dobre na wszystko. Inne propozycje? Dobra herbata, gorąca czekolada i dobra książka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. ruch i sen ♥ a odmóżdżam się przed kompem, więcej mi nie trzeba :D

    OdpowiedzUsuń
  26. PS. Przepraszam, że tak rzadko się ostatnio pojawiam, ale przyszedł dla mnie naprawdę ciężki czas...Postaram się wygrzebać i częściej pojawiać. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mogę tysiąc razy oglądać film ,,Sharpay bajeczna przygoda" i to mi poprawia humor :)

    OdpowiedzUsuń
  28. teraz jest sejsa to się będę odmużdżać, tak co to student robi podczas sesji byle się nie uczyć;D

    OdpowiedzUsuń
  29. zima ma swoje uroki, coś wyjątkowego ale jej raczej nie polubię właśnie ze względu co robi z moją skora.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak najbardziej jestem za piątką :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Także chodziłam do specjalisty od głowy właśnie przez te strachy, lęki, obawy. Coraz gorzej było, ale wiesz co? Nie pomógł mi. Za to pomógł mi mój facet, więcej ze mną rozmawiał, tłumaczył mi wszystko to co dla normalnych ludzi jest oczywiste.

    OdpowiedzUsuń
  32. Mój stwierdził, że jestem najtrudniejszym człowiekiem jakiego zna i gorzej być nie może, ale mnie bardzo kocha, bo to sprawia, że jestem wyjątkowa i ma poczucie, że musi się mną opiekować :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ooo genialna piosenka i zdecydowanie zgadzam się z Twoimi propozycjami a najbardziej przypadła mi do gustu ta o śnie :)
    Ja dorzuciłabym jeszcze "jedzenie" haha :D
    Świetny blog i genialny nagłówek :)

    OdpowiedzUsuń
  34. O tak, zdecydowanie zgadzam się z twoimi propozycjami. Wyluzowanie jest dobre w większości sytuacji, szkoda że mi to tak łatwo nie przychodzi. A muzyka czy dobry serial zawsze poprawiają humor. U mnie Supernatural poraz trzeci, hah :P Pamiętniki Wampirów też kiedyś oglądałam, ale odkąd Elena stała się wampirem to totalnie przestało mi się podobać i podziękowałam temu serialowi. Ruch też jest dobry, choć ze mnie za wielki leniwiec :P A sen dobry na wszystko :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Spokój.;) Pomaga w wielu sytuacjach.:D
    Dodaję do obserwowanych, będzie mi miło jak również dodasz mój bloga.:*

    http://mina-doimika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Piatka razy dwa :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. oj takie obiecanki, zobaczymy czy te słowa się ziszczą... ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja do tych punktów dodałbym przebywanie z kotem :D
    Chociaż ostatnie zdjęcie w sumie subtelnie nasuwa tą myśl. Mi osobiście te futrzaki zawsze poprawiają nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie cierpię Pamiętników wampirów, brr. Ale sama umilam sobie czas serialami/filmami, co zresztą widać po moim koncie na Filmwebie :D
    A co do przejmowania się nieważnymi rzeczami - nie warto i na szczęście się tego nauczyłam.

    OdpowiedzUsuń
  40. Masz naprawdę ciekawego a zarazem inspirującego dla mnie bloga ! Tylko pozazdrościć <3 Patrząc na twój najnowszy post od razu chcę się zjechać na doł i jeszcze raz na dół i podziwiać starsze dopracowane do perfekcji posty :) . Zdjęcia piękne cała ty prześliczna . Z nie cierpliwościa czekam na następne posty
    http://hiddenbeautybyjustin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  41. Sen, luzik i muzyka i więcej mi nie potrzeba Cx

    OdpowiedzUsuń
  42. Haha, sen najlepszy <3 też kocham spać.
    Ja bym tu dodała jeszcze dobre jedzenie :)

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)