W oparciu o ostatnie tygodnie i przyszłe chwile Kocia poleca:
- książki. Nie trzeba chyba wyjaśniać dlaczego. Książkoholicy wiedzą, a jeśli ktoś nie wie, niech bierze się za czytanie. I to zaraz. Ostatnio przeczytałam "Carnivia. Bluźnierstwo" J. Holt'a i stwierdziłam, że jest jedną z lepszych, które ostatnio czytałam. Coś w klimacie Dana Browna, morderstwa, dochodzenia , tajemnice i te sprawy.
źródło |
źródło |
- Przechodzimy do muzyki. Od wczoraj ciągnie się za mną pewien zespół. Ich piosenkę 'Last Resort' musiał słyszeć każdy. Prawie każdy.
źródło |
- Nadszedł maj. W maju studenci bawią się na juwenaliach! Mam w planach 2, maksymalnie 3 imprezy. Zdam relację, o ile nie zapomnę xD
- Zapomniałam, co miałam napisać, yyy... Już wiem. Polecam też zmiany. Osobiście zmieniłam ostatnio kolor włosów. Miałam zamiar dalej bawić się w czerwony, ale po wizycie w Rossmanie stwierdziłam, że nie miałam jeszcze fioletu na włosach xD I w taki sposób mam na głowie kolor bordo - coś ciemnego z bordowymi i fioletowymi refleksami.
- Z rzeczy bardziej psychologicznych polecam spokój i opanowanie. Dwa razy udaje mi się to ogarnąć, a za trzecim razem wściekam się i strzelam prądem. Dosłownie. I to nie jest przyjemne, chociaż nie wiem, czy wiąże się to z moją złością ;)
- Ogniska, grille i wizyty na łonie natury są jak najbardziej potrzebne, więc gdy ujrzycie słoneczko za oknem, wynocha z domu.
sorry za ketchup...xD |
To wszystko ode mnie dzisiaj, powoli nastrajam się na tryb chodzenia do uczelni. Uwaga jutro na przymrozki poranne, do napisania :)
Papa Roach słuchałam jako zbuntowana nastolatka, ale przyznam, że nadal mam do nich sentyment, więc z miłą chęcią posłucham co też nowego stworzyli chłopaki;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę zapisuję do swojej listy;)
A spokój i opanowanie- no ostatnio kiepsko u mnie z tym;)
Może i ja powinnam zmienić kolor włosów...hmm...
Też mi się wydaje, że "Last Resort" zna każdy - nawet jeśli nie z tytułu to jeśli by usłyszał to by się okazało, że kojarzy :D
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie bordo na włosach. Wcześniej mahoń i gdy zaczął mi brzydko schodzić to postanowiłam na coś bordo podobnego, więc bardzo mi się podoba. :) Zmiany też jak najbardziej polecam! :) Jeśli chodzi o książki, to muszę w końcu wybrać się do biblioteki na łowy. :)
OdpowiedzUsuńZa Papa Roach jakoś nie przepadam. Miałem nawet szczęście ponoć być na ich koncercie ale jakoś..nie to że nie lubię, pluję na nich- ale to nie to, co mnie w pełni chwyta powodując mentalny orgazm XD
OdpowiedzUsuńChmury ach, chmury...uczyłem się ich na studiach. Serio XD
Ogniska i grille?Tak, tak, tak! XD
Ooo, Papa Roach nawet lubię! A zmiany na głowie i również :)
OdpowiedzUsuńPrzymrozki czuć zwłaszcza przed 6 rano jak trzeba marznąć na przystanku ;)
OdpowiedzUsuńJa też bloguję jakoś od 6 lat i nie wyobrażam sobie przestać, jednak to strasznie uzależnia. :) Pewnie, nie każdy ma odwagę na wyrażanie tego co myśli w internecie, czy pisania czegoś o sobie, a ja sądzę że to świetne, że za parę lat można wejść i poczytać co u nas się działo i jaki mieliśmy tok myślenia, czy coś się w nim zmieniło. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka Bluźnierstwo zdecydowanie dla mnie, taką tematykę uwielbiam najbardziej :) Jak na razie wciąż męczę Coben'a, kocham jego książki, każdą bez wyjątku :)
OdpowiedzUsuńLast Resort to jedyna piosenka Papa Roach, którą znam. XDDD
OdpowiedzUsuńI dziękuję Kochana <3
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się! Moje Papasie! W polecanych! PRZYŁĄCZAM SIĘ DO POLECENIA PAPA ROACH! <3 Papasie były, są i będą nieziemskie <3
OdpowiedzUsuńAle A7X też polecam! Chociażby dla partii gitarowych i głosu M.Shadowsa <3
I polecam jedzenie! Bo bez tego umrzemy. Chociaż nie, jeśli nie będziecie pić, to od tego umrzecie najpierw xD
Jakie streszczenie ;D Ciekawy kolor włosów, ciekawe jak wygląda w słońcu ;D
OdpowiedzUsuńJa lubie ksiazki mafijne
OdpowiedzUsuńJej ale mi się chce ogniska <33
OdpowiedzUsuńA ja niezmiennie polecam seriale *.*
OdpowiedzUsuńDzięki, to zdjęcie też należy do moich ulubionych :*
Nowa matura polega na tym, że zamiast prezentacji z polskiego będę losować jedno z 300 pytań. Pytania są podzielone na 3 kategorie (których nie pamiętam :P) i pytanie które wylosuje może być w sumie o wszystkim (lektura, gramatyka albo np interpretacja obrazu). Z Angielskiego zmienił się limit słów w ostatnim zadaniu a na ustnym angielskim mam 4 pytania - rozmowa wstępna, dialog, opis obrazka, i wybór ilustracji z uzasadnieniem dlaczego ta i dlaczego nie inne. Czy jakoś tak. Wyłączyłam się trochę bo byłam zbyt przerażona tym że moje zdać albo nie zdać z polaka zależy od JEDNEGO z 300 pytań :c
odważna jesteś z tym kolorem włosów :D ja zawsze się obawiam co mi wyjdzie na włosach, a tylko blond wciąż robię, a Ty tak o, po prostu wybrałaś fiolet i już. No podziwiam! i dobrej zabawy na juwenaliach ;*
OdpowiedzUsuńCzekam na relacje z Juwenaliów. Ja też uważam, że zmiany są potrzebne. :)
OdpowiedzUsuńFarben czyta się tak jak pisze, a Lehre, jeżeli jesteś dobrym Niemcem, to coś a la "lyre" albo "lire" z twardym "i" (takim, jakie tylko porządni Niemcy mówią). Ale jakoś częściej słyszę wersję "lere". farben lere.
OdpowiedzUsuńO rany, nawet nie znam Papa Roach. Kieedyś posłucham, ale nie ręcze, kiedy to kiedyś będzie...
Fiolet i bordo... Mnie zawsze kusiła mięta :P Ale nie na moje głowie, moja głowa się do tego nie nadaje.
Czytaaać! Z pięć książek przeczytałam! Taki atlas chmur to bym chciała! Kiedyś z nudów przeczytałam całą ksiażkę o architrekturze przez wieki. Oraz małą ksiażkę o radarach. Cóż.
Mnie matka na juwenalia nie chce puścić... Nie rozumiejąc, że akurat nma TYCH juwenaliach będą najfajniejsze zespoły, a ja nie ręczę za to, jakie będą na MOICH.
E, z łana natury to ja bym nie schodziła w ogóle... Dzisiaj mnie taki ładny deszczyk zmoczył na rowerze...
hej
uwielbiam czytać, niesamowicie odpręża i pobudza wyobraźnię
OdpowiedzUsuńładnie Ci w tym kolorze :3 ja polecam Kinga - "To"! czytam już od prawie miesiącai jestem w jednej trzeciej, 1362 strony xd
OdpowiedzUsuńfajna okladka tego bluźnierstwa :D
OdpowiedzUsuńogniska, grille-taaak, jak najbardziej za! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne majowe polecanki. :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to, że poleciłaś rzeczy dla ducha: książki, muzyka, spokój i relaks. ;) To ważne. :)
P.S. Pięknie się tu u Ciebie zrobiło. :)
Ta maska z włosów...
OdpowiedzUsuńTo ja jakaś zacofana jestem, bo tej piosenki nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńogniska to rewelacyjny pomysł ! :)
OdpowiedzUsuńwww.allex096.blogspot.com :)