Wokalista Linkin Park śpiewa (tłumacząc już na polski), że nie wiemy, co mamy, dopóki to nie odejdzie. W natłoku codziennych spraw, kłopotów skupiamy się na ogóle, nie dostrzegamy szczegółów, które szybko przelatują nam koło nosa. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, co nam ucieka i gdy już się zbudzimy, możemy tylko pomachać komuś/czemuś na pożegnanie. Czasami nie jest to do końca nasza wina, ale na część spraw mamy wpływ, na tę też.
źródło |
Postanowiłam więc zatrzymać się i docenić wszystko, co mogę.
1. Jestem zdrowa. Może nie całkiem, ale nie jest źle, mogło być gorzej.
2. Mam przyjaciół. Niewielu, ale liczy się jakość.
3. Mam świetnego chłopaka, mojego najlepszego przyjaciela, z którym kłócę się nieustannie, ale i tak to nie umniejsza mojej miłości do niego xD
4. Mam dwoje rodziców i braci. Są jacy są, ale to jednak rodzina.
5. Nie mam problemów z nauką. Dla kogoś ten punkt może być śmieszny, ale kurde, miałam doceniać przecież^^
6. Wrażliwość ma swoje dobre strony.
7. Mam co jeść.
8. Udało mi się zamieszkać w Warszawie (to było moje marzenie).
9. Mam kochanego psiaka.
10. Mam bloga xD
11. Umiem się zorganizować. Jeśli chcę...;)
12. Jestem gamoniem. Tak, doceniam to, bo dzięki temu mam okazji do śmiechu. Nieważne, że sama z siebie xD
13. Jestem szczupła. Tak, wyszło mi to przez usta/palce, ciężko była.
Gdy tylko najdzie mnie ochota na marudzenie, wrócę do tej notki. Niech w krytycznych momentach dodaje mi sił.
A Wy co dzisiaj doceniliście? :)
Haha fajny post.:) I bardzo dobry pomysł. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
Until It's Gone - jaoubfdnfnhuidhgijkkfuhjnsishnvbusjeug ♥
OdpowiedzUsuńTrzeba się cieszyć z małych rzeczy. Też jestem gamoniem, wczoraj dla przykładu zapomniałam wysiąść z autobusu, yay! :D
Na szczęście tylko jeden przystanek, zorientowałam się jak już z mojego odjechał. Miałam spacer z parasolem. Niech żyje gapowatość! :P
OdpowiedzUsuńtak jest dokladnie, doceniamy cos dopiero jak to stracimy , niestety.
OdpowiedzUsuńTak mi się przypomniała jedna piosenka: "Coś nam ucieka, coś nas omija, dlatego ważna każda chwila..." :) Cóż, czasem "później" zamienia się na "nigdy".
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł na post! Okazuje się, że tak naprawdę jest wiele rzeczy, które powinniśmy docenić.
Też chcę mieszkać w Warszawie!
Doceniam to, że już wiem, jak się zabić!
OdpowiedzUsuńK.
Ech, nie ma się czym chwalić, samobójstwa są dla tchórzy ;>
UsuńMoże. Ale na ten krok też trzeba mieć trochę odwagi. Być tchórzem i odważnym jednocześnie.
UsuńK.
Też masz rację, ale lepiej żyć, wziąć się w garść, przecież w końcu będzie dobrze.
UsuńDziesiąty punkt mnie rozwalił ;D
OdpowiedzUsuńzawsze powinniśmy doceniać to co mamy.
OdpowiedzUsuńI racja, trzeba we wszystkim dojrzeć pozytyw, nawet w byciu gamoniem :P Też bywam i się z tego śmieje :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie dołączę się do tego postu. U mnie wszystko jest dokładnie na odwrót i musiałabym raczej napisać post pt. "Negatywnie cz. 23999999". I nie zanosi się na zmianę, a wręcz przeciwnie, jest i będzie coraz gorzej. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńdokładnie-nie doceniami, dopóki nie stracimy! :(
OdpowiedzUsuńPunkt siódmy jest dla mnie najważniejszy! :D
OdpowiedzUsuńI ja też staram się doceniać co mam, ale czasem nasze przygnębienie jest na to zbyt silne :(
Dzięki tej notce, na pewno wiele osób zatrzyma się na chwile i zastanowi dlaczego jest szczęśliwy. :P Ciekawy pomysł. :)
OdpowiedzUsuńDoceniłam ostatnio suchy i bezpieczny dom. nie każdy tak ma..
OdpowiedzUsuńi wiesz co?? wierzę, że dasz radę znowu uśmiechać się na codzień ;)
Ja to się nawet nie zastanawiam czy jestem szczęśliwa, biorę życie jakie jest. Zdecydowanie jest za mało czasu żeby rozmyślać o nieszczęściach :)
OdpowiedzUsuńPowinniśmy doceniać to co mamy ;) Ja wczoraj zrobiłam inną wyliczankę, tego czego w sobie nie lubię. Wyszły mi cztery rzeczy. Myślałam, że zabraknie mi palców, a tu słownie cztery. Może jednak Polak to nie taka maruda, co?
OdpowiedzUsuń