18.05.2014

219. Pozytywnie cz. IV

Zaniedbałam trochę ten cykl, w sumie to nie wiedziałam też, co napisać. Pozytywne podejście do życia można rozpatrywać na wiele sposobów, można robić z nim, co się chce, więc do dzieła.


Wokalista Linkin Park śpiewa (tłumacząc już na polski), że nie wiemy, co mamy, dopóki to nie odejdzie. W natłoku codziennych spraw, kłopotów skupiamy się na ogóle, nie dostrzegamy szczegółów, które szybko przelatują nam koło nosa. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, co nam ucieka i gdy już się zbudzimy, możemy tylko pomachać komuś/czemuś na pożegnanie. Czasami nie jest to do końca nasza wina, ale na część spraw mamy wpływ, na tę też.

źródło

Postanowiłam więc zatrzymać się i docenić wszystko, co mogę.

1. Jestem zdrowa. Może nie całkiem, ale nie jest źle, mogło być gorzej.
2. Mam przyjaciół. Niewielu, ale liczy się jakość.
3. Mam świetnego chłopaka, mojego najlepszego przyjaciela, z którym kłócę się nieustannie, ale i tak to nie umniejsza mojej miłości do niego xD
4. Mam dwoje rodziców i braci. Są jacy są, ale to jednak rodzina.
5. Nie mam problemów z nauką. Dla kogoś ten punkt może być śmieszny, ale kurde, miałam doceniać przecież^^
6. Wrażliwość ma swoje dobre strony.
7. Mam co jeść.
8. Udało mi się zamieszkać w Warszawie (to było moje marzenie).
9. Mam kochanego psiaka.
10. Mam bloga xD
11. Umiem się zorganizować. Jeśli chcę...;)
12. Jestem gamoniem. Tak, doceniam to, bo dzięki temu mam okazji do śmiechu. Nieważne, że sama z siebie xD
13. Jestem szczupła. Tak, wyszło mi to przez usta/palce, ciężko była.

Gdy tylko najdzie mnie ochota na marudzenie, wrócę do tej notki. Niech w krytycznych momentach dodaje mi sił.

A Wy co dzisiaj doceniliście? :)

19 komentarzy:

  1. Haha fajny post.:) I bardzo dobry pomysł. ;)
    http://mina-doimika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Until It's Gone - jaoubfdnfnhuidhgijkkfuhjnsishnvbusjeug ♥
    Trzeba się cieszyć z małych rzeczy. Też jestem gamoniem, wczoraj dla przykładu zapomniałam wysiąść z autobusu, yay! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście tylko jeden przystanek, zorientowałam się jak już z mojego odjechał. Miałam spacer z parasolem. Niech żyje gapowatość! :P

    OdpowiedzUsuń
  4. tak jest dokladnie, doceniamy cos dopiero jak to stracimy , niestety.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak mi się przypomniała jedna piosenka: "Coś nam ucieka, coś nas omija, dlatego ważna każda chwila..." :) Cóż, czasem "później" zamienia się na "nigdy".
    Bardzo podoba mi się pomysł na post! Okazuje się, że tak naprawdę jest wiele rzeczy, które powinniśmy docenić.
    Też chcę mieszkać w Warszawie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Doceniam to, że już wiem, jak się zabić!
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, nie ma się czym chwalić, samobójstwa są dla tchórzy ;>

      Usuń
    2. Może. Ale na ten krok też trzeba mieć trochę odwagi. Być tchórzem i odważnym jednocześnie.
      K.

      Usuń
    3. Też masz rację, ale lepiej żyć, wziąć się w garść, przecież w końcu będzie dobrze.

      Usuń
  7. Dziesiąty punkt mnie rozwalił ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. zawsze powinniśmy doceniać to co mamy.

    OdpowiedzUsuń
  9. I racja, trzeba we wszystkim dojrzeć pozytyw, nawet w byciu gamoniem :P Też bywam i się z tego śmieje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety, nie dołączę się do tego postu. U mnie wszystko jest dokładnie na odwrót i musiałabym raczej napisać post pt. "Negatywnie cz. 23999999". I nie zanosi się na zmianę, a wręcz przeciwnie, jest i będzie coraz gorzej. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  11. dokładnie-nie doceniami, dopóki nie stracimy! :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Punkt siódmy jest dla mnie najważniejszy! :D
    I ja też staram się doceniać co mam, ale czasem nasze przygnębienie jest na to zbyt silne :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki tej notce, na pewno wiele osób zatrzyma się na chwile i zastanowi dlaczego jest szczęśliwy. :P Ciekawy pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Doceniłam ostatnio suchy i bezpieczny dom. nie każdy tak ma..

    i wiesz co?? wierzę, że dasz radę znowu uśmiechać się na codzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja to się nawet nie zastanawiam czy jestem szczęśliwa, biorę życie jakie jest. Zdecydowanie jest za mało czasu żeby rozmyślać o nieszczęściach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Powinniśmy doceniać to co mamy ;) Ja wczoraj zrobiłam inną wyliczankę, tego czego w sobie nie lubię. Wyszły mi cztery rzeczy. Myślałam, że zabraknie mi palców, a tu słownie cztery. Może jednak Polak to nie taka maruda, co?

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)