Nie wiem jak u Was, ale u mnie w sobotę pojawiła się pierwsza wiosenna burza. Szalałam z podekscytowania xD Sezon burzowy właśnie się zaczął, dlatego warto przypomnieć kilka zasad z zakresu bezpieczeństwa w związku z tym zjawiskiem.
tumblr. |
1. Staraj się nie przebywać na zewnątrz. Istnieje możliwość, że będziesz najwyższym punktem w okolicy, a pioruny szukają najkrótszej drogi do ziemi. Podobno częściej ofiarami uderzenia pioruna są mężczyźni, ale niech nie zachęca to pań do ryzykownych zachowań ;)
2. Nie szukaj miejsca do ukrycia pod drzewami, słupami, wieżami.
3. Unikaj wzniesień i szczytów górskich.
4. Całkiem bezpiecznym miejscem schronienia jest samochód lub samolot.
5. Gdy burza dopadnie Cię na otwartej przestrzeni, kucnij, stawiając stopy jak najbliżej siebie.
6. Jeśli Twój dom ma "piorunochron", możesz czuć się bezpiecznie.
7. Nie rozmawiaj przez telefon. Słyszałam wiele różnych opinii na ten temat, ale chyba lepiej nie ryzykować.
8. Bądź na bieżąco z ostrzeżeniami pogodowymi - zapraszam na stronę polskich Łowców Burz :)
Za 11 dni wracam do Zamościa. Nie mogę się już doczekać, żeby się poprzytulać, pocałować, spędzić z Nim tyle czasu, ile będzie można.
Ładna dzisiaj pogoda, wybieracie się na spacer? ;)
Jeszcze raz zdrowia! Oj, z sercem nie ma żartów, mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego.
OdpowiedzUsuńU mnie sezon burz jeszcze się nie zaczął, na razie tropiki, dzisiaj 23-24 stopnie, pewnie burze przyjdą później.
Bardzo dziękuję za rady odnośnie zachowania w czasie burzy, zawsze mam problem z tym, co robić, teraz już będę wiedziała.
Trzymaj się!
burzę wymyśliła jakaś czarownica żeby dzieci straszyc, na mnie to jeszcze działa : (
OdpowiedzUsuńburza <3 u mnie niestety nie było, ale czekam aż przyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie sezon burzowy jeszcze nie rozpoczęty ;(
OdpowiedzUsuńZdrowiej i trzymaj się!!! Ja mam doskonałą pogodę ^___^
OdpowiedzUsuńDzisiaj wyruszam na długi weekend za miasto :)
U nas burze będą dopiero podczas ,,pory deszczowej". Pada tylko na przełomie czerwca i lipca, oraz października i listopada. Przez całą resztę roku jest całkowicie sucho.
OdpowiedzUsuńu mnie póki co piękne gorące słonko :D
OdpowiedzUsuńCo do zdrowia, życzę szybkiego powrotu ! Buuurze <3 Kocham, u mnie również w sobotę była ^^
OdpowiedzUsuńZamość - byłam dwa razy, pięknie tam jest i do tego ten klimat !!! Rewelka ! ;)
Muzyczka - kocham cię !
http://destroyerofevil-elitamagow.blogspot.com/
Ojej, to kolejne życzenia powrotu do zdrowia! Oby wszystko już przeszło.
OdpowiedzUsuńCo do burz - nienawidze ich. Mimo iż mam swoje lata to boję się burz jak najęta. Jestem w domu, to zawsze zamykam wszystkie okna a jak trzeba to i pod koc się chowam (mówi to 21-latka xD). Za dużo się nasluchałam o burzach u nas w rodzinie, jakie szkody porobiły i w ogóle.
A pogoda u mnie jest zajebista, aż żal w domu siedzieć!:D
Jeszcze raz życzę powrotu do zdrowia :*
uwielbiam burze:P
OdpowiedzUsuńU mnie wiosennej burzy jeszcze nie było :/ Ale mam nadzieję, że już wkrótce nadejdzie. Uwielbiam jak grzmi, błyska się i leje :)
OdpowiedzUsuńLubię burzę, ale jak jestem bezpieczna w domku z najbliższymi. Inaczej się boję mega...
OdpowiedzUsuńUwielbiam burze! :) u mnie była w sobotę! Zapraszam na nowy post, z dużą ilością zdjęć ;-) Byłoby mi naprawdę bardzo miło <3 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPokazałam to zdjęcie znajomemu gdzie Twój chłopak cię niesie ( i jeszcze nie zdążyłam skomentować zdjęcia - że to takie niesprawiedliwe... że samotni mają gorzej czy coś w tym deseniu ) a kolega rzekł ' to Ciebie ten typ niesie? ' albo jesteś do mnie podobna, albo człowiek po 6latach dalej mnie nie rozpoznaje... uroczo :D
OdpowiedzUsuńburze uwielbiam, czekam na piorun kulisty :D
Tak tak była burza:>! Wracaj do zdrowia:]
OdpowiedzUsuńU mnie była ostatnio burza połączona z potężnymi opadami śniegu. Myślę, że był to ostatni taki "podryg" zimy (oby!). Najchętniej taki czas spędzam w domu z pozasłanianymi oknami. Widzę, że to Twoja pasja ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam powietrze i wiatr przed burzą !
OdpowiedzUsuńO jaaaa ja czekam na burzę ;D Uwielbiam je ;) Kocham pioruny grzmoty i w oóle ;) Mogę patrzeć na nie godiznami :D:)
OdpowiedzUsuńooo 11 dni już bardzo szybko zlecą ;D
Musi się poprawić. :) Ja też uwielbiam powietrze przed burzą, w ogóle pogodę taką, czarne chmury i wg.. :D
OdpowiedzUsuń------
Metoda o której pisałaś u mnie też jest opisana w książce ( o napinaniu mięśni) :P
U mnie tez miała być burza, ale jednak nie było. Lubię patrzeć na zjawiska które wtedy pokazują sie na niebie, tak samo jak lubię zapach po deszczu :D
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę !! ;D
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze nie było wiosennej burzy , ale dzisiaj się zapowiada :p
Ja kiedyś podczas burzy kąpałam się w ogrodzie przy domu bez piorunochronu ^^'. Dzieci są takie beztroskie ^^
OdpowiedzUsuńno ja niestety nie byłam jeszcze świadkiem tegorocznej burzy
OdpowiedzUsuńBłyskawica ♥
OdpowiedzUsuńlubię oglądać błyskawice, lubię słuchać uderzeń piorunów i obijających się kropli deszczu. Wspaniale jest oddychać tym świeżym powietrzem...
OdpowiedzUsuńWszystko to cudowne, ale tylko jak jestem w domu, lub jakimś innym bezpiecznym pomieszczeniu :P
ściskam!
śliczne to wspólne foto macie
OdpowiedzUsuńrównież życzę zdrówka! :)
OdpowiedzUsuń