Też tak macie? Przytulanie jest lekiem na wszystko, za 28 dni przytulę się do lubego, oby szybko minęło.
Oglądałam z Miśkiem wczoraj film "Drogówka" - o ile oglądaniem można nazwać łażenie, kręcenie się i bujanie w obłokach xD Film nie był dla mnie ani zły, ani dobry, po prostu przeciętny. Było w nim kilka scen, które mnie zainteresowały, ale poza tym szału nie było. Korzystając z nagłego zainteresowania oglądaniem, założyłam konto na filmwebie. Coś mi się wydaje, że przynajmniej raz w tygodniu będę starała się obejrzeć jakiś film. Zobaczymy jak wyjdzie z tym zapałem...
...bo póki co zapał do ćwiczeń jest! Robię pompki i brzuszki, zajmuje mi to niewiele czasu, ale jak cieszy.
rozkwitły w ciągu jednego dnia;) |
Jakie plany na dzisiejsze popołudnie - trochę roboty związanej z uczelnią, mam zamiar poczytać książkę Dan'a Brown'a "Zwodniczy punkt" i może pójdę po jakieś zakupy. Marzy mi się jakiś lakier do paznokci... Ale nie mam pojęcia, czy w ogóle malować, bo zaczęły mi się nagle bardzo rozdwajać, kupiłam odżywkę i zobaczymy, co z nich zostanie, ale na dzień dzisiejszy wyglądają marnie :c
Wczoraj nie byłam tutaj zbyt aktywna, ale dzisiaj to nadrobię, do następnego. ;)
Też się lubię przytulać. Hm, kto nie lubi :DD
OdpowiedzUsuńmiesiąc? jak to? oszzzz, nie wytrzymałabym. ja nie widzę się z nim 3-4 dni i już wariuję. kwestia przyzwyczajenia być może, bo widujemy się codziennie, jedynie w święta troszkę mniej i generalnie, jak jest wolne, bo są problemy z dojazdami. Aczkolwiek czasami nocujemy razem :)
OdpowiedzUsuńteż czytam tą książkę jest świetna <3
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas ;)
Przytulanie=endorfiny :D
OdpowiedzUsuńLubię wyjazdy, ale wiele zależy od tego gdzie, w jakim celu :D
OdpowiedzUsuńPrzytulanie uwielbiam :) Nie muszę na szczęście tyle czekać :D
nikt nie lubi się żegnać. Ale już nie długo zobaczysz się z ukochanym to zleci :D
OdpowiedzUsuńpiękny kwiatek
ja tez nie lubie ;/ a jutro juz jade.. jest mi tak smutno ze masakra ;o:(
OdpowiedzUsuńprzytulanie uszczęśliwia. ćwiczenia podobno też..
OdpowiedzUsuńSłyszałam w radiu. Nie oglądam TV, więc dla mnie to bez różnicy, czy był Kevin, czy go nie było. :)
OdpowiedzUsuńDla żużla w tym roku jest koszmarem, i to nie tylko w Polsce...tragedia po prostu.
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mogłabym akceptować głupich komentarzy...Ale co do niewdawania się w polemiki-zgadzam się. Takie dyskusje niczego nie zmienią, po prostu. Ech, ten internet...
jakie ładne żonkile :)
OdpowiedzUsuńja rzadko się przytulam xd
OdpowiedzUsuńZgadzam się z obrazkiem ;P
OdpowiedzUsuńjak wy3myjusz nie widząc się z chłopakiem prze cały miesiąc? ale musi być ciezko;/Podziwiam:}:*
OdpowiedzUsuńoj ja tez nienawidzę wyjazdów;/
mnie tez szczegolnie jak pika kiedy jest fotoradar czy cos.;)
OdpowiedzUsuńJak Ci pięknie rozkwitły. *.*
OdpowiedzUsuńA co chodzi o pożegnania to też nie lubię.: /
Pozdrawiam !! : )
pieknie :)
OdpowiedzUsuńto póki co nie maluj.. nie ma sensu paznokci dobijać : )
OdpowiedzUsuńano tęsknota bywa dobijająca
wiem, że zabrzmi to dziwnie ale ja nie lubię się przytulać.. taki tam ze mnie socjopata xD
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za wyjazdami z domu. W końcu 'wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej'.
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz zapał do ćwiczeń. Ja niestety nie za bardzo, ale w końcu się będę musiała zmobilizować ;)
Ojejku, ja tez nie cierpie pożegnań ;c jak czesto sie widzicie ?
OdpowiedzUsuńOjejku, a ja nazekam na weekendy :C
OdpowiedzUsuńJa się przytulać nie lubię, ale ja to jestem aspołecznik :D
OdpowiedzUsuńŚwietne motto z tym przytulaniem :) ja to jestem taki przytulak pospolity, więc podpisuję sie pod nim rękoma i nogami :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz na moim blogu xxx
Masz ochotę na wzajemną obserwację? :)
Jeśli tak to zapraszam do siebie,
Renews xxx