Dzisiaj przyszedł na trochę dłużej do domu i oczywiście, że się wydzierał xD
Gdzieś na jednym z moich zdjęć widać było, że mam wory pod oczami. Sposób na ich stworzenie jest prosty: nieprzespana noc, czasem alergia, niedobór pewnych witamin, choroby tarczycy lub anemia. Wcale nie jest tak łatwo worki pod oczami zatuszować makijażem. Zabrałam się więc za szukanie sposób walki z nimi. Co znalazłam:
- podobno pomagają specjalistyczne masaże, zwane drenażami limfatycznymi
- stosowanie odpowiednich kosmetyków - ja używam tego kremu z kawiorem firmy Avon:
Po regularnym stosowaniu widać efekty, jest wydajny i czuć, że działa - występuje na powiekach takie dziwne uczucie.
- zimne okłady i spanie na wysoko uniesionej poduszce też powinno przynieść efekty.
Jak to jest u Was - macie problem z workami czy już/jeszcze nie?:)
Wczoraj podczas spaceru z koleżankami spotkałam pewną osobę. Różnica w jej zachowaniu biła po oczach. Kiedyś był to człowiek cichy, spokojny, miał swój styl. Pamiętam, gdy broniłam go przed innymi osobami, bo się z niego naśmiewały. Co jest teraz? Olewanie jakichkolwiek obowiązków, chce tylko brać, nie dając nic w zamian, nazywanie innych plebsem, liczą się imprezowanie i pieniądze. Oczywiście, ta osoba nawet na mnie nie spojrzała. Z jednej strony mnie to nie obchodzi, z drugiej zastanawiam się, co będzie kiedyś. Sądzę, że takim z takim zachowaniem długo nie pociągnie.
Pogoda chyba nie za ciekawa. Wczoraj miał być najładniejszy dzień majówki... Ładny to on nie był, ale przynajmniej nie padało xD 2 razy w tym tygodniu nad ranem obudziła mnie burza. Mam nadzieję, że dzisiaj jakoś uniknę deszczu, przynajmniej na czas podróży do mojego lubego. A w domu... Atmosfera jak zwykle nerwowa, szkoda mówić nawet.
Idę pić pokrzywę, bo całkiem o niej zapomniałam. Do napisania :)
Hehe, ja pisałam o zdjęcie kotka ^^ pamiętam. Słodki kociak i fajne imię *.*
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam wory pod oczami, masakra, nie dało się tego zakryć, teraz już jakoś nie mam na szczęście, jak już to się rzadko pojawiają ale dobrze, że polecasz ten krem. :3
łał, ta osoba, którą spotkałaś nieźle się zmieniła..
U mnie też pada, niestety :<
Też tak , mam kurde , ale sumie mogło by się ocieplić , a tu desz ; / fajna notka ♥ . zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuńJa mam z tej serii z kawiorem maseczkę do włosów, świetna jest. :)
OdpowiedzUsuńTwój kot jest super:) Lubię czarne. Moja koleżanka też ma czarnego o imieniu Gizmo:)
OdpowiedzUsuńProblemów z workami pod oczami raczej nie mam-na szczęście. Oby tak dalej. Ale rady mogą się zawsze przydać.
Ludzie się zmieniają (najczęściej na gorsze, niestety). Też zauważyłam zmianę zachowania u osób, których nie widziałam jakiś czas. O mnie pewnie inni też mieliby coś do powiedzenia, że się zmieniłam.
A co do młodych żużlowców-na początek muszą wyłożyć kasę na sprzęt, potem, jak pokażą się z dobrej strony, może znaleźć się jakiś sponsor, który im dołoży kasy, wtedy mają łatwiej. Niestety, aby być dobrym, trzeba inwestować, co nie zawsze się zwraca, a zarobki i tak są niewspółmiernie małe do ryzyka, nakładu sił itp. Taka jest brutalna rzeczywistość.
Fajny kotek!
OdpowiedzUsuńJa mam delikatne worki pod oczami od zawsze. Ale już się do nich przyzwyczaiłam i nie walczę z nimi.
No tak, ludzie się zmieniają... ;/
Ziutek jest boski <3
OdpowiedzUsuńTeż mam problemy, z podkrążonymi oczami, wyglądam jakby nieprzesypiała nocy, co lepsze lekarz mi powiedział, że taka moja uroda i muszę się do tego przyzwyczaić :D
Ludzie się zmieniają, czasami na gorsze niestety.
mam tak samo z tymi wieczorami.
OdpowiedzUsuńmam wory, ale w zasadzie ni z nimi nie robię - hahahahah.
fajny kotek ;P
OdpowiedzUsuńFajny kociak :)) ja
OdpowiedzUsuńprzestałam zwracac uwagę na swoje oczy. Są jakie są :)
Fajny kociak ;D
OdpowiedzUsuńU mnie z worami pod oczami to zależy, raz mam raz nie mam.
A co do ludzi to wiesz, pieniądze łatwo mieszają w głowie. Ludzie myślą, że to nieodzwone do szczęścia, a to wcale nieprawda. Za kilka lat się przekona.
słabo, jak ludzie się tak zmieniają.. na gorsze. to pewnie tylko maska? zyskanie na pewności siebie to duży plus, ale nie można się tak zachowywać :/
OdpowiedzUsuńhahhah cudny kocur!
Śliczny kotek <3.
OdpowiedzUsuńjaka słodka kicia :3
OdpowiedzUsuńja mam cienie pod oczami i poza dobrym korektorem nic mi na to nie pomaga niestety :)
a jeśli chodzi o tą osobę... cóż, żyje tak, jak jej się podoba. nie nam to oceniać :) też mam w swoim otoczeniu chłopaka, który przeszedł podobną przemianę i dopiero, kiedy poznałam jej przyczyny, zrozumiałam, czemu tak wyszło.
Też czasami pijam pokrzywę :)
OdpowiedzUsuńnienawidzę moich worów pod oczami, makijaż jedynie w małej części je zakrywa. a ten krem z avonu, po ile kupiłaś? ;)
OdpowiedzUsuńsposobów na cienie/wory pod oczami nie znam, ale jak szukasz czegoś dobrze kryjącego to polecam Dermacol :) ja mam tubkę od ponad roku i używam codziennie jako korektora, a zużycie... jakieś 20% opakowania po taaakim czasie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty ;)
OdpowiedzUsuńsłodki kotek :) ludzie niestety potrafią zmienić się nie do poznania..
OdpowiedzUsuńcudny kot <3
OdpowiedzUsuńjak się wyśpię to worów nie mam, a jak mam to starczy korektor i znikają ;)
Jakoś nie zwracam uwagi na moje wory pod oczami xd
OdpowiedzUsuńFajny ten Gizmo :)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam problemów z worami pod oczami... Współczuję, ale dobrze, że znalazłaś na to kosmetyk :)
Dziwna ta osoba o której piszesz.. Uważam, ze należy się trzymać swojego stylu i być sobą :)
Szkoda, że ta majówka taka deszczowa, ech.. :P
uroczy kotek:))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się imię Gizmo :D
Podoba mi się Twój kot ;) Sposobów na kłopoty ze skórą wokół oczu znasz chyba więcej niż ja. Z tego co pamiętam, to preparaty ze świetlikiem są dość skuteczne, ale trzeba by poszukać odpowiedniego produktu.
OdpowiedzUsuńCzęsto zdarza się tak, że Ci, którymi gardzono później sami zaczynają gardzić innymi. Może to rodzaj mechanizmu obronnego? Nie wiem, ale przyznam, że nienawidzę, kiedy ktoś gryzie rękę, która wcześniej go chroniła...
Kocham krem pod oczy, jest świetny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, SL.
lekkiebzdury.blogspot.com
śpioch z tego kota:)
OdpowiedzUsuńtfu tfu tfu... ja jeszcze nie mam problemow z workami pod oczami. I mam nadzieję, że takowego problemu mieć nie będę;)
No a co do Twojego znajomego... rzeczywiście takie zmiany bywają zaskakujące i mało przyjemne..
fajny ten krem z avonu :
OdpowiedzUsuńTo mordercze spojrzenie tego myszożera... D:
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu z Avon ;)
OdpowiedzUsuńMOJ ULUBIONY KOT !
OdpowiedzUsuńWiesz... Według mnie TA osoba się nie zmieniła... ta osoba po prostu chciała dostosować się do innych, miał(a) dość że cały czas ktoś go(ją) musi bronić ! Ukrywa prawdziwą siebie gdzieś w środku, a na zewnątrz widać wyuczone gesty, emocje....
OdpowiedzUsuńJejku, jak dobrze że u mnie nie było burzy. NIENAWIDZĘ BURZ XD
U nas narazie z pogodą różnie , raz deszcz , teraz słońce ; D
OdpowiedzUsuńA ta osoba jest troszkę nierozsądna : /
w promocji 6 zł? oo, to trzeba dobrze trafić :D
OdpowiedzUsuńWybieram opcję "ziutek". Świetny jest :)
OdpowiedzUsuńSmacznej pokrzywy ;D
OdpowiedzUsuńKoty są wspaniałe *-*
bardzo ciekawy blog:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:*
ale słodki kotek ♥
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek <3 Tak sie zastanawiam jak smakuje taki sok z pokrzywy, da rade to wypic? :C
OdpowiedzUsuńta osoba wybrała swój styl bronienia się przed światem. kotek chyba był nie zadowolony z bycia chwilowym modelem:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa jak się nie wyśpię (a często tak jest) to mam, ale mam niezły korektor który ładnie wszystko tuszuje ;p
OdpowiedzUsuńWorki może nie, ale mam okropne cienie i ciężko mi dobrać dobry kosmetyk, bo albo działają na krótką metę, albo szczypią mnie po nich oczy.
OdpowiedzUsuńA co do tego gościa - widocznie życie dało mu w kość i zaowocowało to w ten a nie inny niestety sposób. Trzeba być mega silnym, by pomimo odrzucenia innych wciąż iść do przodu z bananem na twarzy.
Kotek fajowy!:D
Nie używałam :DD
OdpowiedzUsuńa po cos się pokrzywe pije?
OdpowiedzUsuńja na cienie mam krem z Oriflame'a-taki energetyzujący, a do ukrycia korektor z łososia, siostra z Korei zamówiła, nawet dobry ;)
OdpowiedzUsuńfajny kotek ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuń