notforlosers.pl |
Jakieś 5 lat temu postanowiłam po raz pierwszy założyć bloga. Chciałam mieć swoje miejsce w sieci. wtedy modny był Onet, więc blog powstał tam. Śmieszą mnie moje pierwsze notki, tony emotikonek, duża czcionka... Popularni blogerzy mieli kilkanaście tysięcy komentarzy i jeszcze więcej wejść na bloga - wszystko dzięki wymiankom, reklamom, bannerom. Później był wordpress - coś bardziej profesjonalnego, ale nadal pamiętnik. W tym serwisie stworzyłam 4 blogi, przenosiłam się z jednego adresu na drugi co jakiś czas. Następnie założyłam bloga w blog4u - tam podobały mi się szablony i w ogóle możliwość zmian w szablonie, które nie były za bardzo możliwe w serwisie wordpress. Teraz jestem tutaj i podoba mi to miejsce :)
Dlaczego piszę? Kiedyś pisałam wiersze, duuużo wierszy. Jednak mam jakąś blokadę od dłuższego czasu, która nie pozwala mi na napisanie żadnego utworu, bardzo mi przykro z tego powodu. Może te wiersze nie były cudowne, ale miałam wenę i zawsze coś z niej wychodziło. Teraz łatwiej jest mi się wysłowić poprzez pisanie bloga. Chociaż mam nadzieję, że jeszcze będę mogła pisać wiersze w przyszłości. Dzięki blogom poznałam sporo ciekawych ludzi. Nie ze wszystkimi udało się utrzymać kontakt, ale już jakiś czas jest ze mną Jeleń (Tosia) chociażby ;) Trafiło się oczywiście nieco anonimków, najczęściej pojawiali się na photoblogu, o którym nie wspomniałam.
Blog to po prostu moje uzależnienie, z którego nie mam zamiaru się leczyć xD
Zwierzęta - niszczyciele ^^ Mój kot raczej szału tego typu nie dostaje, ale mój pies, gdy był mały, biegał z butami po podwórku, rozrywał robocze rękawice, wynosił z piwnicy kiełbasę i kapustę pekińską(!). W ogóle bardzo lubię czytać posty, w których piszecie o swoich zwierzakach ;)
Czas na weekend, chyba pójdę się zdrzemnąć. Miłego popołudnia :)
Haha, pamietam czasy onetu :D !!
OdpowiedzUsuńmiłego popułudnia ;)
OdpowiedzUsuńJa mialam pierwszy blog na hmm tenbicie? cos takiego :) ale pozniej nie mialam absolutnie czasu i kilka lat przerwy zrobilam.
OdpowiedzUsuńHah co do zwierzat, mialam dwa koty. Pierwszy kocur byl kochany, ale kocica.. o rany! Absolutnie wszystko niszczyla, najgorsze bylo to ze zachowywala sie jak pies i "jadla" kapcie :/
Ja też kiedyś jako chyba 10-latka miałam bloga o "anime" na onecie.. jaka ja byłam głupia hehe
OdpowiedzUsuńWiem, że 4+ to też dobra ocena, ale ta szkoła rozpuściła mnie pod tym względem i każda ocena poniżej 5 jest przeze mnie poczytywywana jako porażka:) Mieszkanie na parterze chyba w każdych okolicznościach jest bardzo wkurzające...
OdpowiedzUsuńJa pierwszego bloga założyłam już prawie 7 lat temu...Któregoś popołudnia, nudząc się, po prostu, weszłam na Onet i pomyślałam: "A może by tak mieć bloga?". Miała to być tylko próba, antidotum na nudę. Spodobało mi się, uzależniłam się i tak sobie zostałam do dzisiaj. Ja też nie zamierzam się leczyć ze swojego uzależnienia...
Każdy ma chyba jakąś przygodę z blogiem :D też pierwsze blogi miałam na onecie, pozniej był mylog.pl :)
OdpowiedzUsuńja bloguję chyba od 7 lat już. jakoś tak :D
OdpowiedzUsuńNo i koniecznie sie w niej pokaz ^^
OdpowiedzUsuńwoooow ja zaczynalam od tenbitu :D Tam to w ogóle jest zieja hahaha masakra jakas ;D
OdpowiedzUsuńa co do naturalnego skretu to mozesz z morych wlosow zorbic warkocze lub slimaczki lub po umyciu i osuszeniu ich lekko recnzikiem zgniatac je za pomoca jakiejs pianki lub specyfiku do kreconych wlosow ;D
aj, no jestem z Tobą, jestem <3
OdpowiedzUsuńja swojego pierwszego bloga miałam na platformie blogowej wp.pl XD a później już tylko b4u i blogspot (:
myślę nad założeniem czegoś bardziej osobistego, ale tak jakoś słabo to widzę...
zwierzęta są po prostu wypasione i rządzą, no
oj moje psy to miały dużo akcji... jeden kiedyś zjadł piasek ( nad wodą, może czuł rybę). Następnie drugi pies ( mam dwa ) zjadł puzzla. Potem coś go ugryzło i cały pysk mu napuchnął. A o przegryzieniu mojej ładowarki nie wspomnę i o butach...
OdpowiedzUsuńJa pisałam tylko na bloggerze :D.
OdpowiedzUsuńA w swojej karierze miałam z 5 blogów.
blogosfera to cudowne miejsce :)
OdpowiedzUsuńja też zaczynałam na onecie, ale w te wszystkie wymiany komentarzami się nigdy nie bawiłam. NIGDY. Mój blog był nawet 2 razy polecony! A jaka radocja wtedy była :D. Z onetem wiążę mnóstwo pozytywnych wspomnień, ale myślę, że mimo wszystko blogger jest lepszy ;)
Ja już bloguję 8 lat... Ale ten czas leci. Też zaczynałam od Onetu, potem się przeniosłam, ale nie mam zamiaru rezygnować z pisania bloga :)
OdpowiedzUsuńTeż zaczynałam w onecie i te pierwsze notki - to było coś :D Zdecydowanie lepiej na blogspocie :) Tutaj czuję się jak w domu.
OdpowiedzUsuńTo dobre uzależnienie i nie lecz się z niego, ani mi się waż! :D
Kapustę pekińską? smakosz :D
Też już miałam kilka blogów, na różnych serwisach :D ale tutaj chyba zabawię najdłużej ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
Mieć bloga, cudowna rzecz! Zapraszam na nowy post z dużą ilością zdjęć! Byłoby mi bardzo miło <3 Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńJa też zaczynam się uzależniać od bloga :D chciałabym go prowadzić jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńkażdy chyba miał podobne początki blogowania, potem dopiero zaczynało się coś wykluwać i w taki oto sposób wszyscy (nie wiadomo dlaczego, a może wiadomo - Onet zszedł na psy) przenieśli się na bloggera. Ja tam nie żałuję tego! :D
OdpowiedzUsuńFajna historia :)
OdpowiedzUsuńzdjęcie kota genialne :D
OdpowiedzUsuńPies mojej przyjaciółki ma manię na znoszenie do domu ogromnych kamieni... :D
OdpowiedzUsuńJa też tak skakała między portalami, też miałam bloga z furo emotek później z furą serduszek oraz swoją i mojego już eks faceta twarzą na szablonie :D Piękne czasy :D
OdpowiedzUsuńja też lubię Warszawę :)
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że czat byłby super, tylko nie wiem, jakby to zorganizować od strony technicznej:(
OdpowiedzUsuńOnet to był zupełnie inny świat :D
OdpowiedzUsuńFajnie mieć takiego psiaka, chociaż nudno nie jest ;)
OdpowiedzUsuńJa również mam psa i gekona. Oczywiście jak można się domyśleć pies jest rozbójnikiem, który lubi zwracać na siebie uwagę ;) Ale za to go kocham ;D
Pozdrawiam i również życzę udanego popołudnia ;)
http://destroyerofevil-elitamagow.blogspot.com/
Ja też zmieniałam blogowe światy bo w żadnym nie czułam się "fajnie" aż trafiłam na blogspot i jest super :) I też jestem uzależniona ;)
OdpowiedzUsuńTo masz bardzo szeroką przeszłość za sobą związana z blogowaniem ;) Bagaż doświadczeń, można by powiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńlubie takie notki, tez juz bloguję ok 5 lat i tez zmienialam blogi wiele razy :) ale stare pousuwałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś blog na onecie. :D Pewnie nadal tam jest, bo go nie usuwałam, ale już zapomniałam adresu. :D
OdpowiedzUsuńja miałam bloga na tenbicie i photobloga :D
OdpowiedzUsuńBlog to naprawdę bardzo fajny rodzaj hobby. Przede wszystkim masz się z kim podzielić sukcesami i radościami, ale także nie jesteś sama z trudnościami. Powodzenia w dalszym blogowaniu!
OdpowiedzUsuńP.S. też zaczynałam od onetu - 8 lat temu. Kocham swojego bloga z tamtego okresu! :) Wciąz istnieje.
5 lat to bardzo długo :)) super z nadal z nami jesteś.
OdpowiedzUsuń