Zacznę od zaległego tagu od myszy :)
1. Jaka jest tajemnica, której rozwiązanie najbardziej chcesz poznać, choć wiesz, że to trudne lub niemożliwe?
Czy jest życie po śmierci, to po pierwsze. Po drugie, dlaczego dokładnie powstaje tornado. Po trzecie, dlaczego ludzie zachowują się dziwnie wobec mnie.
2. Czy boisz się myszy?
Nie, uważam, że są słodkie :)
3. Jaki jest Twój ulubiony język obcy?
Lubię angielski, może dlatego, że mam z nim najwięcej styczności. Podoba mi się też francuski i hiszpański.
4.
5. Jaka jest najohydniejsza rzecz, którą kiedykolwiek zjadłeś?
Chyba kaszanka, ale wydaje mi się, że było coś jeszcze, ale nie pamiętam.
6. Jaki byłeś pięć lat temu?
Byłam jeszcze bardziej naiwna, zbyt poważna, nie cierpiałam chłopaków, co przejawiało się w agresywnych zachowaniach.
7. Kosmici - z czym to zjesz?
Nie mam zamiaru jeść tego:
źródło. |
Zawsze wspominam ludzi, którzy byli.
Od czwartku staram się nadrobić czas nieobecności w domu. Widziałam się już ze 3 razy z Misiakiem, wczoraj połaziliśmy po parku i Starówce, wygłupialiśmy się - czyli tak jak lubię! :) Jeszcze wcześniej byliśmy ekipą na grillu, a spotkaniu towarzyszyły wyładowania atmosferyczne, strzelało nieźle, nawet zaczęłam się bać.
Przedwczoraj odwiedziłam też Kasię, a punktem spotkania był Stefan:
Stefan jest kotem rasy Maine Coon, czyli gdy dorośnie, będzie ogromny, na przykład taki:
źródło |
Biorę się za dalszą część sprzątania, później Was poodwiedzam ;) Do napisania!
jejku tez chce takiego Stefana , przesliczny jest.;)
OdpowiedzUsuńMaine Coon świetna rasa, przed Birmą chcieliśmy właśnie tego, ale przeraziła nas właśnie wielkość i to, że bardzo lubią wychodzić na dwór po drzewach skakać, a prawda -są śliczne!
OdpowiedzUsuńale kocur!:)
OdpowiedzUsuńStefan przyćmił całego posta! Jest boski! :D
OdpowiedzUsuńtez juz chce do domu! glupio tak przyjechac do domu na wakacje;D ale jeszcze troszke mi zostalo do zalatwienia w lublinie.
OdpowiedzUsuńniebo noca to cos co uwielbiam;)
a na zdjeciu mam beret a nie czapke;D
O raaany jaki słodziak *___*
OdpowiedzUsuńmega ciekawe pytania ;)
OdpowiedzUsuńMuszę stwierdzić, że Twoje odpowiedzi na pytania są bardzi pomysłowe :) A zdjęcie ufo-trupa powala na łopatki :)
OdpowiedzUsuńNo i Stefan! Jak ja kocham koty!
JAKI OGROMNY KOT. Zazdroszcze Ci, chcialabym duzego kota :C
OdpowiedzUsuńStefaaan! jaki piękny, jaki cudowny, aaaa! <3
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba sobie zrobić przerwę od komputera, od bloga, żeby wciąż traktować blogowanie jak przyjemność, a nie przymus.
OdpowiedzUsuńMi się podobał francuski dopóki nie zaczęłam się go uczyć xD.
Ten Stefek nieźle może urosnąć, stanie się kotem obronnym, o ile nie będzie wiecznie spać:)
OdpowiedzUsuńslodki ten twój kociak ♥
OdpowiedzUsuńTakie duże koty są mega :D
OdpowiedzUsuńKotyyyyyy *.*
OdpowiedzUsuńNie lubię kotów, ale Stefan jest śliczny! ♥
OdpowiedzUsuńuwielbiam angielski :)
OdpowiedzUsuńja pierniczę jakie wielgachne kocury
OdpowiedzUsuńo rany, ale wielki będzie ten Stefan :O też chętnie dowiedziałabym się, co jest po śmierci... ale może niekoniecznie na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńMaine Coon marzę o takim kocie już długo ;)
OdpowiedzUsuńMoja mesjanistyczna misja przywracania ludzi na bloga za pomocą głupich tagów... Stop, stop, mysza, ogarnij patos.
OdpowiedzUsuńKaszanka jest jedną z najlepszych potraw, draniu!
Chyba coś mi dzisiaj nie idzie pisanie normalnych komentarzy, wybacz.
Dlaczego nie?
Mamuniu jaki ogromny kot!:D gigant :D
OdpowiedzUsuńFajny tag, hiszpański świetny język!<3
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Mój Pan L. jest w połowie krwi Maine Coon i jest spory (w wieku 8 miesięcy osiągnął wagę 4,5 kg! i długość 78 cm) ma sporo cech prawdziwego Maine Coon i jest najlepszym i najmądrzejszym kotem na świecie :P Kiedyś z pewnością będę mieć "oryginalnego" przedstawiciela tej rasy, są świetne :)
OdpowiedzUsuńHah! znam to! U mnie też tak jest z laptopem : notatki, grupa na fb, usos :D Teraz czekając na wyniki jest tylko 'odśwież' :D
OdpowiedzUsuńMyszki są urocze, zgadzam się z Tobą! :)
aaaaaaa! Ja chce takiego kota <3 Stefan jest cudowny!
Hiszpański najlepszy, uwielbiam <3 myszy nie lubię, bee :d
OdpowiedzUsuńCo za kocisko :) Ten mały jest uroczy, aż trudno uwierzyć, że może tak wyrosnąć. Kaszanka nie jest zła, szczególnie z sosem czosnkowym, z grilla ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię myszy i uważam, że są słodkie :)
OdpowiedzUsuńKocisko wielki, ale fajnie się do takiego przytulić :P
Jak już będę mieć wakacje to też sobie zrobię dłuższą przerwę od komputera.
OdpowiedzUsuńTe koty są cudowne, tak strasznie mi przykro, że mój luby ma na koty alergię :c
OdpowiedzUsuńCieszę się, że już masz za sobą ten cały szał związany z końcem semestru na studiach. Niby ciągle jestem w liceum i tego nie znam, ale wyobraźnię na szczęście mam dobrą, więc mogę sobie wyobrazić jaki to jest chaos, no i brrrrr!
A tu znowu ja, Tosia, i znowu zaczynam pisać XD
Uwielbiam koty!!! Wszystkie są piękne :)
OdpowiedzUsuńten ostatni kot to jest po prostu przerażający. :o
OdpowiedzUsuńJaki fajny kot, chciałabym mieć takiego wielkoluda u siebie :D Jakoś nadal nie potrafię uwierzyć, że jest taka rasa kota .
OdpowiedzUsuńhttp://destroyerofevil-elitamagow.blogspot.com/
kot- cudny:)
OdpowiedzUsuńmiłego sprzątania! :D
OdpowiedzUsuń