26.04.2013

86. Reszta kwietnia i tak dalej.

Dzisiaj dodam kilka zdjęć do "Kwietnia w obiektywie" i opowiem, czego ciekawego dowiedziałam się na zajęciach z komunikacji społecznej.

W niedzielę wybrałyśmy się z Ewką na spacer do Parku Skaryszewskiego. Pogoda była ładna, ale nie było aż tak ciepło jak dzisiaj.





Wczoraj przyszła do mnie bluzka, którą niedawno zamówiłam, motyw typowo koci :)

tył

przód

Bluzkę zamówiłam na stronie papercats.pl :)

Wczoraj za to zrobiłyśmy sobie kilka fotek z Ewką:






Nie wiem, czy wiecie, ale gdzieś ostatnio Google zaktualizowało swoje mapy, więcej jest też miejsc, w których działa usługa Street View, także no, śmiesznie zobaczyć swojego psa, który tylko patrzy się na samochód. Zazwyczaj wkurzają go koła auta, teraz też, biega za samochodami na 3 łapach -.-



Dzisiaj na komunikacji społecznej, oprócz zachowań niewerbalnych, omawialiśmy kilka innych zagadnień. Wiecie, że istnieje silne uprzedzenie lub nawet wstręt do płci męskiej i żeńskiej? Traktuje się to jako rodzaj fobii społecznej. Istnieje też mizogamia, czyli niechęć do małżeństwa. Trochę się śmiałam z siebie, że to moja przypadłość, ale szybko sobie przypomniałam, że ostatnio moja głowa stwierdziła, że mogłabym wziąć chyba ślub cywilny, jeśli byłyby ku temu odpowiednie warunki. Z tego, co wiem, osoby mające mizogamię, mówią coś o wierności... Dla mnie wiadome jest, że bez względu na to, czy jestem czyjąś żoną, czy dziewczyną, powinnam być wierna, bo przecież kocham tę drugą osobę. Poza tym, jeśli odczuwam ten stan miłości, jestem w stanie poświęcić naprawdę wiele, a papierek nie jest mi do niczego potrzebny. Nie marzę o weselu, tych wszystkich przygotowaniach, nerwach. Ślub cywilny wzięłabym z powodu prawnych uwarunkowań, poza tym nie ma to dla mnie zbyt dużego znaczenia, a jeśli już, to tylko symbolicznie. Oj, coś czuję, że sporo osób ma zdanie zupełnie inne od mojego, ale od tego mam bloga, żebym mogła się wypowiedzieć xD

Jakie macie plany na weekend? Ja nie mam żadnych, całkowicie spontanicznie. Miałam zamiar polować na burze, ale z tych planów chyba nic nie wyjdzie. Całkiem inaczej może być podczas długiego weekendu, prognozy wskazują jak na razie na upał i pierwsze gwałtowne burze.

Czas posprzątać pokój, do napisania ;)

48 komentarzy:

  1. your shirt is jsut to cute!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bluzka jest po prostu cudowna <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia.
    Śliczna bluzka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. oo pies gwiazdor! ludzie na calym swiecie moga go podziwiac :D
    urocze te kocie lapki ^^
    wiernosc przede wszystkim, zgodze sie

    OdpowiedzUsuń
  5. Lepiej żeby burzy nie było. Ja się jej boję. A plany na weekend? Nauka i odpoczywanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam ognisko w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. BLUZKA <3
    ależ Ci ładnie w tym kolorze, nie mogę się napatrzeć <3

    OdpowiedzUsuń
  8. wrzucę jakieś zdjecia,ale jeszcze trochę,niedługo się ujawnię:] fajne zdjecia,macie świetne fryzurki:]
    hym ja już w domu i odpozywam ahhhhh:]

    OdpowiedzUsuń
  9. ładne zdjęcia :) mój plan na weekend to praca. Całą sobotę i niedzielę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie tu masz :P Zapraszam do mnie i liczę na komentarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bluzka jest zabójcza <3 Mr! A takich fobiach słyszałam, w ogóle ciekawy przedmiot komunikacja społeczna! U mnie jest psychologia społeczna, co w sumie pewnie jakoś się łączy. Co do małżeństwa ja jestem jednak tradycjonalistką i marzy mi się ta biała sukienka, kościół, przysięganie przed Bogiem, wesele i cała ta otoczka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetna bluzka z kotem lubię .fajna fryzurka zapraszam http://ewefiu1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna ta panorama <3 Kurczę, jeszcze nigdy się nie bawiłam tymi mapami. Trzeba będzie to nadrobić :)

    Fajne macie te zajęcia ;D Człowiek z natury nie jest monogamistą, ale jesteśmy ludźmi i powinniśmy dostrzegać jakieś wyższe wartości.

    U mnie w planach na weekend jest szkoła. Ech :(



    Nie ma się czego bać ;D Zawsze możesz sobie mailowanie na mnie poćwiczyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna ta panorama <3 Kurczę, jeszcze nigdy się nie bawiłam tymi mapami. Trzeba będzie to nadrobić :)

    Fajne macie te zajęcia ;D Człowiek z natury nie jest monogamistą, ale jesteśmy ludźmi i powinniśmy dostrzegać jakieś wyższe wartości.

    U mnie w planach na weekend jest szkoła. Ech :(



    Nie ma się czego bać ;D Zawsze możesz sobie mailowanie na mnie poćwiczyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Możesz mieć swoje zdanie, póki umiesz coś to spokojnie wytłumaczyć, a nie od razu się kłócisz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. fajne zdjęcia ;3

    OdpowiedzUsuń
  17. Swietna bluzka :)
    Co do google earth to zaraz chyba odpale i zoabcze bo zaktualizowano moje miasto :D
    Jesli chodzi o weekend to u mnie spontanu nie bedzie, maz wyjezdza do Londynu w sobote, wiec pozegnanko..

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja to generalnie słyszałam o jakichś 2 ogniskach, w których mam brać udział.. MHM nie wiem jak to wszystko wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. ślub cywilny to faktycznie bardziej dodatek, tak jak napisałaś, służy głównie uregulowaniu prawnym różnych spraw. obrączka raczej nie ma wpływu na jakość związku czy jego długość, chociaż... czasem odnoszę wrażenie, że dla niektórych obrączka jest wyznacznikiem jakości związku.
    aczkolwiek ja tam wesele chciałabym mieć ;) nie takie wielkie weselicho 250+ gości, ale takie dla najbliższej rodziny i znajomych (rodzice, dziadkowie, chrzestni i przyjaciele moi i męża). im dłużej jestem z Adrianem, tym więcej mam pomysłów na to, jak i gdzie chciałabym to zorganizować!
    ale spoczi, hajsiku na to pewnie mieć nie będę ;p pomarzyć można!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam zamiar się lenić :D
    Dla mnie ślub cywilny nie ma jakiegoś dużego znaczenia,moi rodzice mieli i cywilny i kościelny ja się nie znam mam tylko 16 lat :D
    Ja nie rozumiem jak można polować na burze,burze są straszne,zawsze się bałam że mnie piorun trzaśnie,ale ja się boje wszystkiego,nawet kanapki z serem :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Po pierwsze i najważniejsze- super masz włoski :) Ekstra !! Ja mam na odwrót- końcówki ciemne a reszta bordowa :)
    A ta bluzka z kocim motywem- bajka :) Świetna jest !!

    OdpowiedzUsuń
  22. Na Google jest też i moje miasto ... :D fajnie tak pooglądać sobie znajomych , paparazzi :D
    Super bluzka!

    OdpowiedzUsuń
  23. W tym roku szkolnym śpię i rano i jak wracam xd 2 razy przespałam przystanek :D

    Możesz mi powiedzieć, jak dodać na bloga to o weheartit? żeby z boku było, ta jak u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. masz fajny kolor koncowek;) bardzo go lubie sama mam tak pomalowane cale wlosy ale niestety szybko sie taki kolor zmywa..

    ja naleze do grona opozycji i nie zgadzam sie z Toba co do slubu;D

    OdpowiedzUsuń
  25. dziękuje bardzo! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ej no coś Ty !!! wystarczy dobrze poszperac i obejrzeć każdą rzecz.. zrob tak, a zobaczysz ze znajdziesz ! napisz wtedy do mnie, chętnie zobacze co upoolowalas !! :D mi zakupy tam sprawiaja wielka frajde !! http://joazza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. W pewnym wieku ma się potrzebę wzięcia ślubu i tyle. :) Całe życie byłam przeciwna, a teraz nie mogę się doczekać.
    Życzę miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  28. love the cat tee!

    Wanna join my Oasap giveaway?
    http://namelessfashionblog.blogspot.it/2013/04/oasap-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  29. nie dziwie się niektórym, że mają niechęć do związków, z drugiej strony, jednak żyjąc wiele lat z partnerem i tego nie legalizując, często ludzie niszczą związek. :) tutaj trzeba przemyśleć. Świetna koszulka w łapki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. świetna bluzeczka z kotem:) super zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  31. u mnie też pojawiło się właśnie StreetView - nie powiem, fajna zabawa :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Ta koszulka jest świetna! *.*

    OdpowiedzUsuń
  33. Koszulka jest świetna !;)
    Ładne zdjęcia ;D

    OdpowiedzUsuń
  34. Jaka Kocia koszulka! :D Też tak myślę o ślubie. Jak wyobrażam sobie, że miałabym go wziąć w kościele, to aż mdli mnie z nerwów, nie wyobrażam sobie,żeby być w centrum zainteresowania... Nie jesteś sama :)

    OdpowiedzUsuń
  35. O dziwo, jestem tego samego zdania co Ty. Ślub nie jest mi potrzebny do szczęścia. Jeżeli już zajdzie taka potrzeba to chciałabym wziąć ślub cywilny. Instytucja Kościoła niestety nie jest dla mnie żadnym reprezentantem Boga, przed którym miałabym ślubować miłość i wierność - to tylko skarbonka bez dna...

    Pozdrawiam serdecznie, Tosia aka jeleń hejter (':

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)