1.05.2013

88. Sonne.

Tytuł notki pochodzi stąd:

Rammstein to jeden z moich ulubionych zespołów. Hm, wszystko fajnie, tylko nie umiem niemieckiego, więc niewiele rozumiem z piosenek. Jedna z moich znajomych powiedziała, że nie lubi słuchać piosenek, których tekstów nie rozumie. Jestem stanowczo przeciwko temu podejściu.


Wasze zwierzęta też czasami dziwnie się zachowują?

Mój kot ma dziwne odpały:
- budzi mnie w nocy po to, żeby wybawić mnie z pokoju i pogryźć,
- budzi mnie w nocy po to, żebym dała mu jeść, a gdy wracam do pokoju, to się drze, więc muszę siedzieć i patrzeć jak je,
- w ogóle siądzie na środku korytarza i miauczy,
- kiedyś krzyczałam coś do brata, ale nie słyszałam, co mi odkrzykuje, bo... kot się darł.
- kiedyś zaobserwowałam taki obrazek: idą moi bracia, za nimi pies, a na końcu kot,
- uwielbia siedzieć w dużych garnkach, pudełkach i torbach,
- gdy zje, to "zamiata" łapą dookoła talerzyka
- kiedyś, gdy jeszcze załatwiał się w kuwetę, nie można było nawet zerknąć na niego podczas robienia tych brzydkich spraw xD
- turla się w piachu lub ziemi.

Mój pies nie jest gorszy:
- jest zazdrosny o kota i z tego powodu zjada mu karmę,
- nie cierpi pojazdów z kołami, notorycznie próbuje odgryźć kółka kosiarce,
- biega za ptakami, nie raz powyganiał wszystkie, które były na podwórku,
- z radości potrafi nabiegać się jak głupi,
- gdy coś jem, gapi się tak, że szkoda go czymś nie poczęstować, nieważne, że tego nie tknie tylko powącha,
- rwie na strzępy chusteczki higieniczne.

Wy macie jakieś doświadczenia z zachowaniami zwierząt? ;)


Wczoraj, idąc ze stacji Warszawa Powiśle na ulicę Nowy Świat, zauważyłam taki pojazd - rekwizyt jednej z restauracji. Wracałam do Zamościa prawie 5 godzin, Korki, korki wszędzie były... Na szczęście w domu czekał na mnie Misiak, spędziliśmy razem sporo czasu, ale to i tak za mało, jak zwykle za mało. Jadę w niedzielę, muszę się z Nim spotkać jeszcze raz przynajmniej. 

Wielkich planów na majówkę ogólnie nie mam - jutro spotkanie z Koroną, On, ogarnianie prezentacji na TI. Zaczyna się sezon na juwenalia, ale o tym w następnej notce. Spadam myć włosy, a Wam życzę miłych wolnych dni :)

36 komentarzy:

  1. Fajna jest ta piosenka. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tego zespołu, ale fajna jest ta piosenka. " Jedna z moich znajomych powiedziała, że nie lubi słuchać piosenek, których tekstów nie rozumie. Jestem stanowczo przeciwko temu podejściu." - zgadzam się z tobą! ♥ Heheh, mój pies też się dziwnie zachowuje, chyba jak każdy zwierzak <3 haha fajnego masz kota, niezłe dziwactwa ma xDD szkoda, że nie dałaś zdjęcia ^^ Piesek też fajny, mój nie rwie chusteczek, woli zeszyty, haha pamiętam jak mi poszarpał na strzępy zeszyt od Polskiego :D Miłej majówki Ci życzę! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje zwierzęta też czasami dziwnie się zachowują o.O każdemu przytrafiają się głupie wpadki :D heh pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. przeczytałam tytuł postu i od razu wiedziałam, że masz na myśli tą piosenkę :D

    mój królik też jest stuknięty, ostatnio zaczął sobie wyżerać łapę do kości ;//

    OdpowiedzUsuń
  5. Wybierasz sie na koncert Rammstein? ja zaluje ze nie moge, a bedzie 30STM, Korn .. eh

    OdpowiedzUsuń
  6. dałaś swojemu kotkowi LSD ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hah, ja mam niemiecki jako drugi obowiązkowy język już trzeci rok (:
    Jeśli chodzi o zwierzaki, moje doświadczenie jest bliskie zeru: mam tylko królika, a on za dużo to nie potrafi :D

    OdpowiedzUsuń
  8. mój pies śpi na plecach haha ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. I za to kocham zwierzaki <3 Zresztą jak się ma dwa psy i 4 koty trudno nie kochać. Mój kot też się drze, nie przepraszam on ze mną rozmawia :D Przepocieszne są, a Twój pies to mnie rozwalił z tą kosiarką!

    OdpowiedzUsuń
  10. macie happysad na juwe, zazdrocha :(

    OdpowiedzUsuń
  11. zwierzęta masz cudowne :D To wsyztsko co opisałaś jest słodkie ! Możliwe że dlatego, że nie mam żadnego zwierzęcia w domu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Rammstein :) Już od ładnych paru lat - i to był początek mojej przygody z niemieckim. Dzięki tłumaczeniom tekstów łapałam język i do dziś go kocham :) Lubię wiedzieć, o czym śpiewa zespół, choć bywa to problematyczne, bo słucham np. muzyki fińskiej i bardzo ciężko to załapać...
    Kot... z mojego też był taki huncwot ;p Niestety zaginął rok temu i nadal jestem w trakcie poszukiwania (i przekonywania rodziców) do kolejnego, najlepiej norweskiego leśnego. Chociaż ważniejsze jest to, by był równie "mile" usposobiony jak poprzedni :P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kot mojej babci:

    -wywabia mnie z pokoju do pokoju pełnego ludzi, żebym akurat ja otworzyła mu balkon
    -siedzi w wannie i miauczy, żeby mu odkręcić wodę!
    -kiedy jedzie na działkę i dziadkowie pojadą inną drogą niż zwykle, zaczyna miauczeć dopóki nie skręcą na właściwą, do której jest przyzwyczajony :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie mam żadnych zwierząt xD
    Ale moja przyjaciółka to ma przygody różne ze swoim kotem :D

    teenagers-troubles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Mój kot zawsze siedział w torbach, reklamówkach. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. takich doświadczeń ze zwierzętami nie mam :) jak byłam mała to miałam kota - jednak pamietam to jak przez mgłę ;

    OdpowiedzUsuń
  17. a ja nie lubię Rammstein ;)
    koty są zarąbiste ;D
    ja miałam królika który zachowywał się jak pies, witał mnie gdy przychodzilam ze szkoły, gdy był głodny brał miskę w zęby, przychodził do mojego pokoju i szturchał mnie nosem itd ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja najpierw słucham piosenki, aby stwierdzić czy mi się podoba, a kiedy mi się podoba to zagłębiam się w tekst i chcę wiedzieć, co mówi piosenka w danej sekundzie.

    Mój królik Bogdan generalnie jest nietypowy (; nie je marchewki, za to uwielbia banany, bazylię, płatki owsiane i... bombonierki. Potrafi sam sobie otworzyć pudełko, ażeby potem zacząć obgryzać czekoladę ze wszystkich pralinek. No właśnie, uwielbia czekoladę, ale staram się go odcinać, bo jeszcze mu zaszkodzi. Kiedy ma ochotę na płatki owsiane to kica do kuchni, siada naprzeciwko szafki i modli się dopóki nikt nie przyjdzie, a jak już ktoś przyjdzie to drapie i obgryza tą szafkę i siada na dwóch kończynach i prosi XD lubi mi też wskakiwać na głowę, kiedy rano śpię, no i oczywiście wywalać wszystko, co znajduje się w zasięgu jego wzroku - dokumenty na półce pod stołem, kartony pod biurkiem itd.

    OdpowiedzUsuń
  19. od Rammstein znam tylko "Du hast".
    ciekawe zachowania zwierząt ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Hahah :D Masz świetne zwierzęta ; p

    OdpowiedzUsuń
  21. koty są cudowne z tymi ich "odpałami" :D ja neistety nie mam żadnych zwierząt.. :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię Rammstein i lubię tę piosenkę:)
    Moje zwierzaki nie mają dziwnych zachowań, co najwyżej megairytujące. Mogłabym o nich napisać książkę. Grubą. Dużo tego.
    Fajny ten pojazd, pewnie w ramach wspomnień i klimatu 1 maja z PRL-u?
    Tak, wyposażenie żużlowca kosztuje bardzo dużo-i jeśli chodzi o motocykl, i strój. Najgorsze jest to, że muszą wszystko finansować ze swojej kieszeni, a jak na tak niebezpieczny sport zarabiają śmiesznie mało. Niestety, tak to wygląda. A potem jest zdziwienie, że nie ma chętnych młodych do uczenia się tego sportu...

    OdpowiedzUsuń
  23. My mamy u rodziców dwa koty i psa, ale w przyszłości też próbuję z Mężem przeforsować decyzję o posiadaniu kota. Jak dla mnie to najcudowniejsze i najśmieszniejsze zwierzęta :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moja sąsiadka ostatnio chciała pogłaskać mojego kota przez siatkę a pies na nią skoczył z warczeniem, bo kocika ruszać nie wolno. Tak samo jak kot się wymknie bez szelek i spieprza to pies łapie go albo za kark albo za ogon i trzyma do póki któreś z nas kota nie weźmie, a jak się kot bawił z kotem sąsiadki i tamten chyba za mocno ugryzł naszego to pies go przegonił tak że kot po siatce nie mógł nadążyć ;p

    OdpowiedzUsuń
  25. powodzenia i szczescia;))
    ja kotow nie lubie wiec kazde ich zachowanie dla mnie jest dziwne..;D

    OdpowiedzUsuń
  26. hahahah no nieźle xD moje zwierzęta nie są tak ciekawe ;D no ale nieraz jak każdemu im odwali :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam tę piosenkę, kiedyś słuchałam jej cały czas.
    SKOCZKI GÓRĄ!

    OdpowiedzUsuń
  28. Psa nie posiadam, a kot, jak to kot, chodzi własnymi ścieżkami... :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Co do piosenek: ja uwielbiam muzykę wszelaką, a mam duży problem z rozumieniem tekstu tak z marszu. Muszę sobie go załączyć, wyświetlić tłumaczenie i dopiero wtedy rozumiem, o czym oni do mnie śpiewają. A to, że nie rozumiem to według mnie nie powinien być problem. Piosenkarz ważniejsze rzeczy powinien przekazywać swoją barwą głosu i emocjami. W wielu piosenkach nie musisz rozumieć tekstu by zrozumieć, że piosenkarz cierpiał, kiedy to pisał, bo to dalej słychać w jego głosie. Nie słuchanie piosenek których się nie rozumie, to według mnie bezsens.
    Co do zwierząt, to kota nie mam więc się nie wypowiem, a psa posiadam i patrząc na to, co ty wymieniasz, a co robi mój pies, to spokojnie, twój pies jest w pełni normalny. To taka natura.
    A ten samochód jest fajny. Jak jedzie się taka cud miód dwupasmówką z Piszu do Orzysza w miejscu gdzie ludzie za bardzo sobie folgują i jadą jakby ich kto gonił, jedna restauracja postawiła niebieskie auto a obok kij ubrany w kamizelkę, ciemne spodnie i niebieską czapkę z daszkiem, a z kieszeni wystaje mu lizak. I każdy niemal odruchowo zwolni, bo policja lubi stawać zaraz za tym samochodem.

    OdpowiedzUsuń
  30. Fuj, nie lubie ramsztajna. XD
    Ale uwielbiam twojego kota, bardzo <#

    OdpowiedzUsuń
  31. No dokładnie tyle tych koncertów teraz.. Ja się ciesze że na jeden chociaż jadę.xd Nie lubię niemieckiego :/ A uczę się już 8 lat! Nie mam żadnych zwierzaków ;c Ale kotki są mega słodkie <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  32. czasem lepiej nie tłumaczyć sobie teksów piosenek, ale jeśli się lubi jakiegoś artystę (artystów) bardzo i uważa się za ich fana to chyba głupio nie wiedzieć o czym śpiewa. Tekst jest przecież ważny!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Haha, no kotki mają różnego rodzaju dziwne pomysły :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Koty w ogóle są dziwne.
    Ok, to czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mój piesek też ma odpały m.in rozłoży się tak na łóżku, że muszę wstawać i go przekładać; rwie chusteczki a później robi słodką minę; przynosi szczotkę itp itd :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam zwierzęce odpały ;D Zainspirowałaś mnie, by napisać coś podobnego o moim domowym zwierzyńcu :)

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)