Mimo dalszego pobytu w szpitalu nie chcę o nim już pisać. Chyba każdy wie, jak w nim jest.
Moje poglądy w wielu kwestiach są dziwne, często zastanawiam się, czy o nich pisać. W końcu postanowiłam: mój blog, moje słowa, moja przestrzeń :)
Na pierwszy ogień idzie homoseksualizm.
Nie mam w zwyczaju pakować się komuś w sprawy łóżkowe, nie interesuje mnie, co się tam u kogoś dzieje. Nie sądzę, że mogłabym zakochać się w kobiecie. Jednak jeśli kogoś pociąga osoba tej samej płci i czuje do niej miłość, nie mam nic przeciwko. Często takie związki trwają długo, więc nie można posądzać każdego homoseksualistę o to, że jest zarażony HIV i choruje na AIDS.
Kontrowersyjną jest sprawa legalizacji związków partnerskich. Według konstytucji Polski, małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Gdy pomyślę sobie, że na miejscu jakiegoś geja nie mogłabym się nic dowiedzieć na temat stanu zdrowia mojego partnera w razie jakiegoś wypadku, robi mi się dziwnie. Legalizacja związków spowodowałaby,że nie byłoby takich sytuacji. Co do adopcji dzieci nie mam zdania, bo nie wiem po prostu, jak wyglądałoby to, że dziecko ma dwie mamy lub ojców i w jaki sposób wpływa to na psychikę pociechy. Zaznaczam jednak, że za granicą geje lub lesbijki nie adoptują dzieci, by je molestować. Słyszałam o takich przypadkach, ale nie ma co generalizować.
Drażnią mnie homofobi. Nie mówię tu o osobach, które kulturalnie wypowiadają się przeciwko związkom homoseksualnym, ale o takich, którzy oprócz rzucania wyzwiskami, uważania za gorszych gejów i lesbijek, nic dobrego do żadnej dyskusji ani dla społeczeństwa nie wnoszą. Bo pedały to ja mam w rowerze, nawet dwa. Szkoda słuchać takich osób, ale prawda jest taka, że zawsze będą osoby typowo na 'nie'.
A Wy co o tym wszystkim sądzicie?
Jutro wracam do 'żywych', do domu pewnie też i wezmę się za zaległości, które są olbrzymie.
Dużo zdrowia dla Was! :)
Wydaje mi się, że to wcale nie są dziwne poglądy, tylko całkiem normalne, dziwnie uważają ludzie, którzy się z nimi nie zgadzają.
OdpowiedzUsuńJa się nie wypowiadam, po ostatnim poznaniu geja, który według mnie gejem nie powinien być, mam w głowie mętlik.
OdpowiedzUsuńja osobiście poznałam wielu homoseksualistów. i fakt, niektórzy budzili kontrowersje. ale jeśli mam podsumować moje znajomości z nimi, to stwierdzam, że wielu z nich jest bardziej otwartymi, wartościowymi, wrażliwymi i empatycznymi ludzi, niż niejeden "100% hetero" :)
OdpowiedzUsuńwracaj do nas :)
Ja uważam że każdy zasługuje na prawo do miłości kogo chcę i nikt nie może innym tego prawa zabraniać.
OdpowiedzUsuńJa nie mam nic do par homoseksualnych, do legalizacji ich związków również, ale nie zniosę adoptowania przez nich dzieci. Nie wiem, nie wyobrażam sobie tego, żeby dziecko miało dwóch tatusiów albo dwie mamusie.
OdpowiedzUsuńJesteśmy krajem właśnie homofobii. Kiedyś rozmawiałam z mamą na ten temat, bo było o homoseksualistach w Rozmowach w Toku no i zaczęła jechać po tych ludziach, a jak jej powiedziałam, że mogłabym się przespać z dziewczyną (nie jestem ani bi, ani les - po prostu hormony czasem buzują) to mi powiedziała, że jestem popierdolona i ona nie toleruje takiego czegoś. WtF. Wyrzuciłaby mnie z domu za takie poglądy.
OdpowiedzUsuńMam to samo zdanie o homoseksualistach ;p Zapraszam na nowy post, z pierwszego dnia mojego pobytu na Chorwacji ( sporo zdjęć ), także zachęcam! ;*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jutro wracasz do żywych :)
OdpowiedzUsuńCo do homofobii drażni mnie takie gadanie, bo ludzie oceniają nie znając nikogo takiego, myślą stereotypowo i ranią inne osoby.
Wszystko jest dla ludzi... trzeba znać tylko umiar. Złota zasada do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńMi jest to obojętne i nie mam zdania w tym temacie.. Każdy ma prawo wyboru i każdy może robić co chce ;) za X lat dla przyszłych pokoleń to już będzie normalne..
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mnie to drażni jak ktoś ma jakieś uprzedzenia do gejów i lesbijek, a ja akurat ich popieram i im kibicuje aby się im udało ;)
OdpowiedzUsuńHomoseksualizm jest teraz dość modnym tematem i równie modnie jest być tolerancyjnie nastawionym do homoseksualistów. Spoko, zawsze lepsze to niż niczym nie uzasadniona nienawiść, ale mam wrażenie, że za dużo już tego 'szanowania homoseksualistów'. Nie wiem czym tu się podniecać - według mnie to jest jednak odstępstwo od normy, z którego na siłę chce się zrobić normę, bo nie wiem jak inaczej wyjaśnić to ciągłe nagłaśnianie. Niech sobie będą z kim chcą, niech eksperymentują (w końcu dzięki temu życie jest ciekawsze ^^), ale ja może niekoniecznie chcę wiedzieć o szczegółach ich życia seksualnego. Poza tym, bardziej niż brak legalizacji związków osób tej samej płci drażni mnie to, że ja też - dopóki mój chłop mi się nie oświadczy i się nie hajtniemy - nie mam prawa do żadnych informacji o stanie jego zdrowia w razie wu. Jakoś nie słyszę, żeby ktoś użalał się jak to ludzie żyjący w konkubinacie mają źle, słyszę za to jacy biedni są homoseksualiści. I to od osób, które bardzo często same są hetero.
OdpowiedzUsuńDla mnie homo to tak samo ludzie, więc też mają prawo dopominać się swoich praw.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym to tutaj napisałaś - homoseksualiści to też ludzie i zasługują na podobne prawa, jak ci hetero. Nie rozumiem tego podziału.
OdpowiedzUsuńA cóż tu rzec:). "Wolnoć, Tomku, w swoim domku". Nikt nikomu do łóżka zaglądać nie chce, ale te manifestacje na ulicach to już lekkie przegięcie, nie uważasz? Drugą sprawą jest to, że są uczeni z dziedziny psychologii i psychiatrii, którzy twardo trzymają się stanowiska, że gejem nie można się tak po prostu urodzić. To jest pewien proces, który tak kształtuje człowieka. Są ludzie, którzy byli gejami i przestali nimi być, a teraz o tym opowiadają i dają świadectwo, że homoseksualizm wcale nie jest rzeczą wrodzoną. A oni chyba wiedzą najlepiej, co mówią. Niestety, prawda jest taka, że ktoś jest z osobą tej samej płci, bo ma takie "widzimisię". Tak np. było w starożytnym Rzymie, że wielu wysoko urodzonych ludzi żyło w małżeństwach, a oprócz tego brało sobie kochanków tej samej płci. Ważne jednak, by podejmować dyskusję, a nie sączyć wokoło tego jadu, którego już jest w społeczeństwie wystarczająco dużo:).
OdpowiedzUsuńGłównie podpisuję się pod ostatnim akapitem znaczy tym o homofobach, osoby które są nietolerancyjne mają do tego prawo ale jeśli robią to agesywnie aż krew buzuje :]
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko takim związkom, w końcu w życiu chodzi o to, żeby znaleźć pokrewną duszę. Jeżeli dla kobiety ma nią być inna kobieta nie przeszkadza mi to.
OdpowiedzUsuńw sumie mam takie samo zdanie jak Ty. W większosci też póki Ci ludzie to po prostu homoseksualiści i nie obnoszą się z tym na ulicach to wszystko jest ok ( no bo jak para zwykła migdali się an środku chodnika to też nie przyjemny widok). Zalegalizowanie związków partnerskich to ok,ale Polska ogólnie nie jest gootwa na małżeństwa.
OdpowiedzUsuńMi takie związki nie przeszkadzają, o ile nie robią tego na pokaz. Co do adopcji dzieci przez takie osoby, to nie mam zdania :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój komentarz spotkał się ze zrozumieniem :)
OdpowiedzUsuńO szpitalu niestety wiem wszystko, ale masz rację - szkoda gadać. Też czasem zaświta mi w głowie myśl czy coś jest OK żeby to opublikować, ale masz zupełną rację, to Twój blog i piszesz to na co masz ochotę - po prostu.
OdpowiedzUsuńCo do homofobii.. Oglądałam wczoraj Glee, koszmarne tego przykłady, homoseksualiści w liceum - piekło. Mnie również nie interesuje co kto robi w swoim łóżku, bo niby z jakiej racji? Mamy prawo się wtrącać? Najgorsze jest to że homoseksualiści, tak samo jak heteroseksualiści - tacy się po prostu rodzą i nie mogą tego zmienić. A świat na siłę próbuje to zrobić. Straszne. Ale powiem Ci że jestem absolutnie przeciw adopcji dzieci przez homoseksualne pary.. właśnie przez to jak reaguje na nie świat. Takie dziecko miałoby sporo kłopotów, mogłoby zostać odrzucone w szkole, wszędzie.
Tb życzę również duuużo zdrowia, bo jak wiadomo - jest najważniejsze!
żyję w kraju, gdzie małżeństwa homoseksualne są od niedawna legalne. niektórym się to podoba, innym nie, ale na pewno pomaga w walce z homofobią - homofobom coraz ciężej to 'zwalczać', no i dobrze ;)
OdpowiedzUsuń