Dzięki za wsparcie, miło się czyta słowa otuchy ;)
____
Sporo osób pisze już o Świętach, ale ja, w ramach tego, że dzisiaj po raz pierwszy od 3 miesięcy wsiadłam za kierownicę, postanowiłam pójść zupełnie innym torem. Kiedyś pisałam Wam o mistrzach kierownicy. Po obejrzeniu kilku filmików postanowiłam napisać antyporadnik
Jak zostać rosyjskim kierowcą?
1. Musisz posiadać samochód - jakikolwiek, aby nadawał się do jazdy.
2. Wskazane jest, abyś posiadał podstawowe umiejętności w zakresie prowadzenia pojazdu.
3. Jesteś cierpliwy? Tym lepiej.
4. Pamiętaj - jesteś królem szos!
5. Nie istnieją dla Ciebie znaki drogowe, sygnalizacja, inne auta i piesi.
6. Nudzi Ci się, bo samochody (a raczej kierowcy w nich) czekają na zmianę światła? Zacznij cofać, zabawa w domino mile widziana.
7. Zostawiłeś włączone żelazko? Zawracaj, nieważne gdzie.
8. Kierunkowskaz nie jest Ci w ogóle potrzebny.
9. Gnaj przed siebie ile wlezie.
Jednak nie wszyscy mają aspiracje na zostanie rosyjskim kierowcą. Jeśli komuś z Was przytrafi się wyjazd do tego kraju:
1. Uzbrój się w cierpliwość.
2. Najlepiej byłoby, gdybyś nigdzie nie jeździł. Nigdzie. Dla własnego bezpieczeństwa.
3. Jeśli jednak podróżujesz autem, przygotuj się na przechodzące przez przejście rumaki, łosie, a także na lecące nad głową samoloty i przecinające drogi czołgi. No i na rosyjskich kierowców.
Szerokiej drogi!
____
Ten wpis wyżej powstał z nudów, tak po prostu. Na polskich drogach też dzieją się złe rzeczy, nie ma przecież dnia bez powiadomieniach o wypadkach. Jadąc na uroczystości świąteczne, nie zapominajmy o bezpieczeństwie naszym i pasażerów.
____
Badania wykazały, że ludzie są najszczęśliwsi w sobotni wieczór o godzinie 19:26. Nie wiem, czyje to badania, ale czekam na tę godzinę, a może jednak coś się wydarzy. Za to wczoraj dowiedziałam się, że do Polski przyjeżdża zespół Avenged Sevenfold. Jeśli mogłabym wybrać kogoś, kim mogłabym być przez cały dzień, byłby to Synyster Gates, gitarzysta tej grupy. Jeśli ktoś jedzie, niech się przyznaje ;)
źródło |
Ja też czytałam dziś, że o tej właśnie godzinie ludzie są najszczęśliwsi. No cóż, przekonamy się za pół godziny ;)
OdpowiedzUsuńParę dni temu miałam pierwszą jazdę również od trzech miesięcy, ale oprócz tego, że zmieniłam pas na ciągłej, zapomniawszy przy tym o kierunkowskazie i o mało co nie porysowałam lakieru przy wjeździe do garażu - chyba nie skompromitowałam się tak bardzo... :D A o ruskich kierowcach wiele czytałam - tam to dopiero musi być sajgon na ulicach!
moja znajoma tez mialam taki problem ze jak za dlugo siedziala przed kompem bardzo bolaly ja oczy i poszla do okulisty i teraz nosi okulary zerowki ktore maja poprostu specjalne szkla do pracy przy komputerze.;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie sprawdż oczy u okulisty! To nie boli, a może pomóc ;)
OdpowiedzUsuńHahaha, sprawdzony przepis na rosyjskiego kierowce, co? :D
ja takze wyslalam dwa dni temu.;)
OdpowiedzUsuńPolecam obejrzeć filmiki egipskich kierowców o ile takie istnieją, ja za każdym razem jadąc tam taksówką nie wiedziałam czy modlić się o życie czy podziwiać, bo już nigdy nie będę miała okazji na taki rajd :] Poważnie :)
OdpowiedzUsuńOjej, to lepiej idź do tego okulisty, nie ma co bagatelizować tych kłopotów z oczami..
OdpowiedzUsuńMasakra z tymi kierowcami rosyjskimi, o których piszesz xD Masz rację, trzeba uważać na drogach, głównie przed świętami. Jadąc nie tylko trzeba myśleć, by samemu dobrze jechać, ale też uważać, jak zachowują się inni kierowcy..
Koniecznie idź do okulisty.
OdpowiedzUsuńCo do kierowców wczoraj się wystraszyłam, wracałam o 12 w nocy do domu, nic za mną nie jechało bo przecież widziałabym, że coś świeci i nagle nie wiem skąd pojawił się za mną pędzący czarny samochód bez świateł, wjechał na rondo jak jakiś wariat. A dosłownie za minutę jechały dwa wozy policyjne na sygnale. Tylko, że ja na początku miałam wrażenie, że on ma zamiar we mnie uderzyć, tak to wyglądało z mojego punktu widzenia. Miałam pietra.
Polecam TT :)
Okulista wskazany! Bo z oczami nie ma żartów, sama wiem o tym doskonale, bo nie dość że jestem krótkowidzem, co ciąży na mnie dziedzicznie jaskra.
OdpowiedzUsuńHah! Rosyjscy kierowcy przeczą wszelkim prawom :D
Gif mnie rozbroił ;) Bardzo sympatyczny!
haha zabawa w dominu ;) z chęcią bym spróbowała, ale brak mi na Polskich drogach odwagi! ;)
OdpowiedzUsuńRosjanie są niesamowici ze wszystkim co robią. Ich narodowy sposób myślenia bije na łeb wszystkie państwa europejskie :D I chyba jest głównym powodem ich dzisiejszej potęgi. Rosjan można nienawidzic albo uwielbiać, formy pośredniej nie ma. A najlepiej to się ich bać, szczególnie, gdy jadą samochodem. Dlatego rodzice nie chcą mnie puscić do Rosji.
OdpowiedzUsuńWidocznie do Rosji tylko piechotą...To naprawdę specyficzny naród, a my niestety mamy z nimi wiele wspólnego.
OdpowiedzUsuńja za to mam chyba wiele z Ruskich, bo moja pierwsza jazda tak niewinnym pojazdem jak motor zakończyła się niekontrolowanym pędem przez całą ulicę na jednym kole. więcej na to bydle nie wsiadłam! W samochodzie będzie pewnie ciekawiej, w końcu to aż cztery koła.
Widocznie do Rosji tylko piechotą...To naprawdę specyficzny naród, a my niestety mamy z nimi wiele wspólnego.
OdpowiedzUsuńja za to mam chyba wiele z Ruskich, bo moja pierwsza jazda tak niewinnym pojazdem jak motor zakończyła się niekontrolowanym pędem przez całą ulicę na jednym kole. więcej na to bydle nie wsiadłam! W samochodzie będzie pewnie ciekawiej, w końcu to aż cztery koła.
Haha, dobre ;D
OdpowiedzUsuńRosja to po prostu inny stan umysłu. Stwierdzenie "miejska dżungla" idealnie oddaje tamtejsze klimaty :D
OdpowiedzUsuńJa tam najszczęśliwsza jestem w sobotę o 6 rano, kiedy wstaję i mam świadomość, że przede mną caaały weekend i nie zmarnuję ani minuty :3
też bardzo często ból oczu wiąże się u mnie z bólem głowy, a na koniec z mdłościami... ale to przez migrenę. może też ta to zdzierstwo cierpisz?
OdpowiedzUsuńPolepszenia zdrowia życzę! O rosyjskich kierowcach nie słyszałam, tj. o tych radach. Zawsze to coś nowego:-) A info o szczęśliwości w konkretny dzień o konkretnej godzinie mnie zaskoczyło...Nie słyszałam, nie doświadczyłam. Trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńJa do komputera zawsze muszę zakładać okulary, bo inaczej zaczyna mnie boleć głowa, ale... nie wiem, czy to tylko nie moja podświadomość mi to wmawia.
OdpowiedzUsuńDo Rosji się nie wybieram, także nie muszę mieć obaw ;p
Lubię sobie czasami pooglądać filmiki z rosyjskich dróg... ;D
OdpowiedzUsuńTeż mam takie problemy z oczami. Nic dobrego to nie wróży :/
OdpowiedzUsuńbrr nie lubie rosji :D
OdpowiedzUsuńMoje małe autko chyba nie przetrwałoby, gdybym zaczęła zabawiać się w rosyjskiego króla szos :D
OdpowiedzUsuńJeśli masz na myśli tego faceta, który tak śmiesznie skacze na tym gifie to też mogłabym nim być :P
Z jednej strony to przydatna umiejętność nas samych, a z drugiej trochę smutno. Wszystko przemija i te sprawy.
OdpowiedzUsuńW takim razie jest przegenialny! ;)
Gdy słyszę o tych wszystkich wypadkach, boję się tego ze za parę lat możliwe że ja również będę się poruszała samochodem i jeszcze sama mogę uczestniczyć w jakiejś kolizji, albo wypadku. Szczerze mówiąc już za rok mogę robić prawo jazdy, ale gdy sobie pomyślę o tym wszystkim, to i tak się boję i będę to odkładać póki jego posiadanie nie stanie się czymś niezbędnym, na razie jestem przekonana że w moim małym miasteczku na nogach spokojnie idzie się wszędzie dostać, dalej nie mam potrzeby :D
OdpowiedzUsuńCzasami lubię ich posłuchać, ale nawet nie wiedziałam, że przyjeżdżają do Polski, wow :D
OdpowiedzUsuńOj, koniecznie <3
OdpowiedzUsuńbardzo słodki kociak
OdpowiedzUsuń