9.02.2013

50. Bajlango, bajlango :D + tag.


No właśnie, jak on tam wjechał? ;>

Będę miała zastój na blogu, to znaczy już mam, a wszystko z okazji nadchodzącej studniówki mojego lubego. Na dobrą sprawę mogłabym nic nie pisać, ale bez bloga, to jak bez nogi ;) Szczerze mówiąc, nie przepadam za takimi dużymi przyjęciami, są zbyt oficjalne, strój też taki mało wygodny jak dla mnie, trzeba się godzinami szykować, żeby wyglądać przyzwoicie... Zdecydowanie bardziej wolę domówki - sama dobieram sobie zwykle towarzystwo, mogę się ubrać jak mi się podoba, atmosfera jest luźniejsza. A wy co wolicie? ;>


Zostałam nominowana, tym razem przez Malinę, dziękuję ;) Dobrze, że zawsze można opowiedzieć jakieś ciekawe rzeczy o sobie, także przedstawiam kolejnych 7 faktów o mnie.

1. Piszę ponad 100 smsów dziennie, w przeszłości pisałam nawet po 300.
2. Uwielbiam zapach nowych książek.
3. Lubię, gdy faceci mają długie, zadbane włosy.
4. Podoba mi się klimat, który stwarzają zapalone świeczki.
5. Szybko się złoszczę.
6. Gdy widzę rozwalone ciało człowieka, mogę być co najwyżej zszokowana i lekko smutna, ale za to zabite zwierzę doprowadza mnie do prawdziwej rozpaczy.
7. Jednym z moich marzeń jest wyjazd na koncert Linkin Park.

NIE CHCE MI SIĘ - tak określiłabym moje obecne nastawienie do wszystkiego. Przede mną jeszcze tydzień leniuchowania, potem czas wracać do Warszawy. W II semestrze czekają mnie nowe przedmioty takie jak finanse, statystyka opisowa, komunikacja społeczna i takie tam różne. Cały czas się dziwię, że przerwałam I semestr bez poprawek. 

Dawno się nie kroiłam nożem, więc akurat dzisiaj musiało to nastąpić -.- Coś czuję, że mój humor jest chwiejny. Jejku. Dobra, ja znikam, czas nagli, pa ;)

27 komentarzy:

  1. nic nie mów o studniówce, musiałam tańczyć to głupie auto, chociaż w ogóle na nią nie idę, SKANDAL I KPINA!

    OdpowiedzUsuń
  2. ''Uwielbiam zapach nowych książek''- ja również oraz benzyny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha ^^ Dobrej zabawy :)
    Obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  4. I coś więcej wiem o Tobie.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy post i super blog <3
    Obserwuję i liczę na to samo.. wpadnij -> http://alleishsa.blogspot.com/ C;

    OdpowiedzUsuń
  6. na pewno nie bedzie tak zle na tej studniowce, udanej zabawy :D

    OdpowiedzUsuń
  7. dobre :D jak on tam wjechał hahah :D
    ciekawy tag :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki, 4+ to wielki sukces jak na to, że prawie się nie uczyłam i byłam cholernie zdenerwowana...Fajny mem.
    100 SMS-ów? 300? O matko, ja jak piszę 5, to jestem zdziwiona:) Nigdy nie miałam takich okresów, niespecjalnie miałabym też do kogo takie SMS-y pisać...
    Co do świeczek-podzielam!

    OdpowiedzUsuń
  9. jasne, zgadzam się z Tobą. Rzucają nam kłody pod nogi, nie zdawając sobie sprawy z tego, jak ranią... Ale cóż, niekiedy trzeba trzymać dystans do takich spraw :).

    Ja również nie przepadam za dużymi przyjęciami. To nie dla mnie... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. hahh polonez. ja nie przepadam za swieczkami, najgorzej jest; ze kupujesz jakies ladne, zapalasz je i zmieniaja sie w jakies roztopione potwory ;_;

    OdpowiedzUsuń
  11. hahahha z tym polonezem jest faza :D
    u mnie nowy wpis:)

    OdpowiedzUsuń
  12. nr 3 - mój Jacek jakieś 3 lata temu miał włosy do pasa :D zupełnie inaczej wtedy wyglądał (oczywiście nadal mi się podobał ;)) ale wolę go w krótkich :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tam lubię studniówki. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O dużo nas łączy <33
    Ja oczywiście wole tak jak ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. cieszę się, że nie byłam ani na studniówce Adriana, ani na swojej. zaoszczędziłam prawie 1000 zł! masakra.
    o, to nie tylko ja jestem przewrażliwiona i jednym niefortunnie sformułowanym zdaniem można mnie zirytować? xd

    OdpowiedzUsuń
  16. A moim zdaniem takie wielkie, eleganckie imprezy są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny blog ! :D

    Obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdecydowanie wole imprezować w swoim towarzystwie, na luźno, bez sztucznego udawania :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja lubię i domówki i eleganckie imprezy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja też uwielbiam zapach nowych książek ahh

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszędzie studniówki :D
    Ech, kto by nie chciał pojechać na kilka koncertów :)

    OdpowiedzUsuń
  22. też mieszkasz w Warszawie, miasto fajne choć czasem umie zmeczyc człowieka:)

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)