Nie wiedziałam, jak zacząć tę notkę, więc postanowiłam wejść na jakieś portale i dowiedziałam się, że wczoraj... Podhale nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 3 stopni xD Zawsze to jakieś urozmaicenie. Mój tato był kilka lat temu w Wielkiej Brytanii. W nocy zbudził się, bo telepało jego łóżkiem, a na zewnątrz w samochodach włączyły się alarmy. I w taki oto sposób, mój tato jako jedyny z naszej rodziny, został zapoznany z trzęsieniem ziemi. W Polsce nie mamy się czego obawiać, bo trzęsienia prawie nie występują, a jeśli już, to są słabe. ;)
|
wprost.pl |
Zbudziłam się dzisiaj, bo było dość jasno, z myślą, że jest po 9, zerkam na telefon - po 6, zerkam na okno - słońce! W końcu xD Na dworze mroźno, ale sam widok błękitnego nieba poprawił mi nieco samopoczucie. I uważajcie, żeby się nie rozchorować w najbliższych dniach. W dzień może być około 6 stopni powyżej zera, ale w nocy już minus 4 stopnie.
Nadal czytam informacje. Wczoraj podczas zabawy z psem zaginęła dziewczynka. Dzisiaj ją znaleziono, okazało się, że pies leżał na niej i ogrzewał ją swoim ciałem. Zwierzęta są cudowne :)
W tym semestrze po raz pierwszy spotkałam się z wykładem, który nie wygląda tak, że siedzimy i notujemy, bo wykładowca coś gada. Na wykłady z zachowań organizacyjnych mamy zadane po kilka prac domowych, mamy coś czytać, gadać... Wszystko fajnie, tylko czemu nie mogą wyglądać tak ćwiczenia? O wiele bardziej wolałabym podyskutować na nich, niż siedzieć i patrzeć jak poszczególne osoby prezentują jakieś zagadnienia.
Chcę już widzieć zieleń na drzewach, o tak..
Miłego weekend'u. :)
Już niedługo wiosna,co oznacza alergię :(
OdpowiedzUsuńJa nie wiem wiele o studiach,chodzę dopiero do 3 klasy gimnajzum :P
Zapraszam
http://antykompleks.blogspot.com/
U mnie też od rana jest słoneczko! Ale przydałaby się jeszcze wyższa temperatura ;)
OdpowiedzUsuńWiosna powoli nadchodzi. Świadczy o tym fakt, że udało mi się wczoraj wyjść bez czapki i nie zamarznąć :)
OdpowiedzUsuńteż już bym chciała zobaczyć zielone drzewa :D
OdpowiedzUsuńWiosna może być:) Miło, gdyby zagościła na dłużej.
OdpowiedzUsuńMoże różowy w skokach jest jakimś pomysłem na sukcesy, kto wie?
A o kuzynce wypowiadać się nie będę, zachowała się jak typowa Polka, dla której jej zdanie jest najważniejsze, która wie wszystko najlepiej i która uważa, że życie zamyka się w obrębie miejscowości, w której się człowiek urodzi. No i oczywiście nie mogą nas spotkać żadne pozytywne niespodzianki, to niemożliwe...Chyba przestanę się z nią widywać, tylko mnie dobija.
Piękne to pierwsze zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńTeż chce już wiosnę ! :)
Wiosna już się zaczyna - to tak na pocieszenie i nie da się temu zaprzeczyć ;)
OdpowiedzUsuńA trzęsienie ziemi nie jest na liście rzeczy, które chciałabym doświadczyć ;D
U mnie też dziś słońce! I nawet ciepło było ♥
OdpowiedzUsuńŚWIETNY BLOGG! ;)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJEMYY? JAK COS TO DAJ ZNAC U NAS. :*
http://ourstyle-bff.blogspot.com/
dziękuję, ja też czekam na dni pełne słońca :)
OdpowiedzUsuńDziwne pytania zadajesz. Dlaczego ćwiczenia nie mogą tak wyglądać? A no bo jeszcze studenci polubili by naukę, czy coś :D Na co to komu potrzebne :) O niedociągnięciach edukacji szkół wyższych mogłabym się rozpisywać szeroko, więc wolę się nawet nie nakręcać :) U mnie raz było trzęsienie, ale nawet go nie zauważyłam :D Dowiedziałam się z wiadomości ;)
OdpowiedzUsuńPodobno wiosna ma "buchnąć" w tym roku nagle i gwałtownie i mówili w TV, żeby się spodziewać tego na dniach :) Ciekawe ile w tym prawdy. Jest szansa, że zobaczysz tą upragnioną zieleń :)
OdpowiedzUsuńPsy są kochane... Ale pieskowi nic nie ma? bo pewnie tej dziewczynce poza strachem nic więcej się nie przydarzyło.
OdpowiedzUsuńNo mi nigdy za goraco ; D
OdpowiedzUsuńwiosna <3
OdpowiedzUsuńjej, naprawdę było trzęsienie ziemi? :D szał! dobrze, że słabe. ja też chcę wiosnę, kwiaty, tak bardzo... juz niedługo!
OdpowiedzUsuńwiosna <3
OdpowiedzUsuńo proszę znajoma buzia :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy mnie kojarzysz, ale ja Ciebie tak :)
Dobrze, że nam nie grozi trzęsienie ziemi :)
OdpowiedzUsuńU mnie słońca jak na razie nie ma ;p
Całe szczęście, że w Polsce te zjawiska nie występują! Pozdrawiam i obserwuję!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńkocham takie piękne zachody słońca:)
OdpowiedzUsuńJakieś 7 lat temu byłam świadkiem trzęsienia ziemi na północy Polski. Ale tak jak mówisz, było ono słabe i nic się nie stało :)
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że w Polsce w sumie nie musimy się niczego obawiać. :)
OdpowiedzUsuńTo twój tato musiał przeżyć fajną pobudkę, nie ma co xP.
OdpowiedzUsuńWczoraj było słonko, a dziś już nie ma, nie wiem jak u ciebie >D bynajmniej im cieplej, tym więcej chorób wylezie... No i te nieszczęsne alergie...
Zachody słońca są śliczne. Obserwuję i liczę na rewanż. http://betiandbetti.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia zachodu słońca :)
OdpowiedzUsuńJuż chyba wszyscy pragniemy zieleni i słońca! :-) Nooo zwierzęta są wspaniałe! <3 Pozdrawiam serdecznie :-*
OdpowiedzUsuńDupa, poszlam na gore, nie zawolali mnie, tylko jadlam XD
OdpowiedzUsuńsłońce, wiosna :)
OdpowiedzUsuńHahah, oby ;D
OdpowiedzUsuńteż tak pomyślałam, kiedy przeczytałam tego newsa o zaginionej dziewczynce. poezja <3
OdpowiedzUsuńMoze już niedługo doczekamy zieleni, powoli jest coraz cieplej! w końcu... :)
OdpowiedzUsuńsuper blog:) zapraszam do siebie i obserwacji:)
OdpowiedzUsuńzieleni chce się i mnie:P
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, że u nas nie ma trzęsień ziemi. :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogę się doczekać wiosny :D
OdpowiedzUsuńTak, widok za oknem naprawdę napawa optymizmem.
OdpowiedzUsuńDzięki za informację o trzęsieniu ziemi na Podhalu, nie słyszałam.