4.12.2013

172. Krótko.

źródło


Ogłoszenia :)

1. W menu widoczne są już strony dwóch projektów wspomnianych w poprzedniej notce. Zapraszam do ich przejrzenia i podzielenia się swoją opinią ;)

2. Do Polski zbliża się głęboki niż/huragan/orkan Xaver. Prędkość porywów wiatru jutrzejszym wieczorem i w piątek może przekraczać 100 km/h w dzielnicach północnych i północno-zachodnich. Na dodatku chmury poczęstują nas deszczem ze śniegiem lub śniegiem. Uważajcie na siebie ;)

Dzisiaj krótko. 

Jestem zmęczona ostatnimi dniami, które stały głównie pod znakiem nauki. Przerwała się dobra passa zbierania samych piątek, wczoraj nie zaliczyłam kolokwium z informatyki. Bałam się, że będę to przeżywać jak koniec świata, ale powkurzałam się trochę i mi przeszło. Chyba cała grupa nie zaliczyła. W sumie się nie dziwię, bo zakres materiału był kompletnie niezrozumiały, a z ćwiczeniowcem nie idzie się dogadać.

Poza tym, planuję wizytę u dermatologa. Moja skóra jest mieszana - tłusta na czole i nosie, a poza tym normalna. Kiedyś się zastanawiałam, jak to jest mieć skórę tłustą i odwodnioną. No i wypaplałam. Straszna rzecz się stała z moją twarzą, nie pomaga peelling 2 razy w tygodniu, płyn micelarny. Podejrzewam, że to z powodu zimna, ale nie mam zamiaru czekać do wiosny, aż mi przejdzie.

Dzisiaj robię sobie kilka godzin odpoczynku, jutro mam na późno do uczelni, to Was poodwiedzam. Trzymajcie się ciepło! :)

22 komentarze:

  1. Na szczęście żyję na południu Polski, ale tutaj też zimno jak diabli.
    To trzymaj się tam, u mnie na szczęście najgorsze 2 tygodnie nauki minęły, cudem z tego wybrnęłam. Teraz byle do świąt ;)
    Moja twarz też ma jakieś wahania nastroju. Raz świeci się jak żarówka, a po kremie od dermatolożki potrafi być sucha jak wiór... Muszę się za nią wziąć w końcu na poważnie, bo to zaczyna być irytujące.
    Polecam ciepłą herbatkę i dobrą książkę, zestaw obowiązkowy na zimne wieczory!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tia, ja mieszkam na północy. Będzie sie bardzo miło stało na peronie w porywistym wietrze :( Informatyka jest dla mnie straszna nawet na poziomie gimnazjalnym...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że idziesz do dobrego dermatologa :) Mnie jedna tak załatwiła, że rok czasu chodziłam ze stanem zapalnym i mi tego nie powiedziała. Dawała tylko kremy różne na wypróbowanie (po 100zł). Poszłam do innego lekarza to od razu, że mam stan zapalny (a doszło do tego, że mam bliznę, bo miałam jakby dziurę w policzku. Tamta twierdziła, że to trądzik młodzieńczy) i pół roku brałam antybiotyki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Z moją cerą dzieją się podobne cuda i ani trochę mnie to nie zachwyca:/

    OdpowiedzUsuń
  5. Śniegiem mnie już częstuje ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. oby Ci dermatolog pomógł :*
    ja mam ostatnio wielkie problemy z moją cerą, nic nie pomaga, non stop pojawiają się nowe pryszcze:(

    OdpowiedzUsuń
  7. jak wszyscy nie zaliczyli, to się nie przejmuj i leć do dermatologa, lepiej szybko załatwić problemy ze skórą, może akurat coś poradzi ; ) pozdrawiam i obserwuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. do mnie tezn huragan juz dotarl niestety.;cc

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogłoszenie 2-dawać mi tu śniegu! *.*
    Moja cera też tak miała, pomogły kremy i jakoś ustało oO
    A z uczelnia-"co to za student bez 2?" :D

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dostałam kiedyś uczulenia, pani doktor przypisała mi maść sterydową i nie uprzedziła mnie o tym. Smarowałam, aż zniszczyłam sobie skórę. Do chwili obecnej mam zapalenie okołoustne i nie potrafię sobie z tym poradzić. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najlepiej iść do dermatologa... Mam nadzieję, że przepiszę Ci coś konkretnego i pomocnego :)
    A ja nadal czekam na śnieg ;< W radiu mówili, że zacznie jeszcze dziś padać... Kłamali .. Źli ludzie ;<

    OdpowiedzUsuń
  12. az tak zle nie jest ,ale ogolnie to jest masakra , nie wiem jak ja jutro do szkoly dotre.;pp

    OdpowiedzUsuń
  13. no no fajne te projekty! :)
    ogólnie z moja skórą też teraz nie jeest najlepiej, ale to chyba pogoda..
    ¦ mój blog

    OdpowiedzUsuń
  14. taka opcje tez biore pod uwage , heh ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też mam mieszaną cerę, żadne mydełka pilingi mi nie pomagają. :c

    OdpowiedzUsuń
  16. Pfff, co tam 100. U mnie jest 130 <3.

    OdpowiedzUsuń
  17. u mnie huraganu nie widać, może troche mocniej wieje ale chłopakom pod blokiem w picu piwa to nie przeszkadza :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś sobie w paskudny sposób przesuszyłam cerę - dużo czasu minęło, zanim w pełni wróciła do siebie. Mam nadzieję, że dermatolog pomoże!

    OdpowiedzUsuń
  19. Niestety teraz konczy sie semestr i duzo nauki :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Cóż, wiatr i śnieg już odczułam na własnej skórze - burze zresztą też, ale w sumie nie narzekałam, dopóki nie musiałam wyjść na zamieć :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Z dentystą miałam podobnie xD kazano mi pójść do ortodonty - ta że muszę 4 zęby usunąć itd. Poszłam do mojej ciotki dentystki i ta bym nic nie usuwała, że wszystko mi się pomieści. Miała rację i obyło się bez aparatu bo ząb sam mi naszedł ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. szczęście w nieszczęściu, że cała grupa nie zaliczyła :D poprawicie razem!
    Ksawery chyba dopiekł nam wszystkim..

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)