![]() |
tumblr |
![]() |
tumblr |
Zaczęło zbieranie się materiałów z gazet, koleżanki przynosiły mi czytadła, a ja je przeglądałam i zabierałam sobie artykuły związane z LP. Ulubiona płyta, piosenka? Kocham wszystkie. Podoba mi się mocniejsza "Hybrid Theory", jak i ostatnia, bardziej alternatywna i elektroniczna "Living Things". Zespół w Polsce był dwa razy, jednak nie było mi dane na koncerty pojechać, ale wiem, że prędzej czy później na ten koncert pojadę. Jeszcze mam pierwszą koszulkę z logiem zespołu, którą zakupiłam w gimnazjum, nawet nieźle sie trzyma. Wokalista zespołu, Chester Bennington, stał się dla mnie najpiękniejszym głosem na świecie. Nie nam go osobiście, ale poniekąd jest dla mnie wzorem, stanął przecież na nogi po zażywaniu narkotyków i upijaniu się. Wiem, że jeśli będzie naprawdę źle, też się pozbieram, przecież już mi się udało.
Każdy z nas ma zespół, który swoją muzyką daje nam mnóstwo siły, pomaga uporać się ze smutkiem, a teksty są bliskie naszemu życiu.
Kto jest dla Was takim muzycznym guru? ;)
PS. Coś z mojego roztrzepanego życia. Uprałam słuchawki w pralce xD Trochę je przyciszyło. Może wyschną. Poza tym, zbliżam się do początku roku akademickiego - zaczynam 7 października, zajęcia mam 3 razy w tygodniu. Mojego kota nadal nie ma, już się trochę mniej smucę, ale nadal mi go brak. Co u Was?
PS2.
Day 2 - Your least favourite song. - Nie mam takiej.
PS2.
Day 2 - Your least favourite song. - Nie mam takiej.
lubie niektore ich piosenki.;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten zespół. Piosenki i teksty Chestera, jego historia i to co sobą przekazuje niejednokrotnie mi pomogły w tych cięższych chwilach i mimo że teraz już ich aż tak nałogowo nie słucham to nadal ich kocham ;3
OdpowiedzUsuńJak mogłaś wyprać słuchawki. :D
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że będą działać. Może jeszcze się "podgłośnią" :D
Nie mam muzycznego guru, lubię dużo zespołów i wokalistów, a z twojego ukochanego zespołu kojarzę tylko wokalistę i najsławniejsze piosenki :-) Ale bardzo lubię jego głos.
OdpowiedzUsuńmuzyczny guru... hmmm... Rogucki, Rojek. to z polskich. :)
OdpowiedzUsuńkiedyś bardzo ich lubiłam:)
OdpowiedzUsuńdzo dzisiaj wracam do piosenek Numb, One Step Closer i kilku innych:) wspomnienia:)
Hi, hi, muzyczne guru?
OdpowiedzUsuńKaito i Megurine Luka XD
Muzyczne guru? Czekaj, bo NA PEWNO jeszcze nikt nie wie :D Lorein i happysad. Definitely!
OdpowiedzUsuńJak to zajęcia 3x w tygodniu? Ja nie wiem, czy w ogóle je będę mieć.
u mnie było różnie.. z wiekiem się to zmieniało. Ale LP lubiłam i lubić chyba jeszcze długo będę. Mają dużo świetnych kawałków:)
OdpowiedzUsuńCzasami posłucham Dżemu, uspokaja:) Metallica to u mnie stały bywalec. Lubie też kawałki Guns N' Roses. Inne zespoły przewijają się:P Raz ich słucham, a raz nie:) Nie mam takiego guru:)
Zależy co kto lubi, no nie? ;)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy mogę nazwać sie fanem Linkin Park. Chociaż... nie, nie jestem ich fanką. Znam kilka piosenek, nie tylko tych najnowszych co w radio czasem lecą, kiedyś nawet słuchałam ich płyty jakiejś i piosenki mi sie spodobały, ale nie tak, abym ich uwielbiała. Prawda, są świetni, tworzą świetną muzykę, ale kiedyś się zastanawiałam nad tym i myślę, że nie odnalazłabym się wśród ich fanów.
Ooo czyżby Soldier?
OdpowiedzUsuńJak miło spotkać kogoś w tej blogsferze "swojego". Moja ulubiona płyta? Meteora i Hybrid Theory. Czekam na nowy krążek ^^. I na trasę koncertową. Ja już chcę październik ^^.
Dla mnie takim zespołem jest Slayer : )
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten zespół. Nie raz 'pomógł' mi odgonić smutki, wykrzyczeć ból czy towarzyszył w wybuchu euforii. Piękne teksty, w których nie raz odnajduję swoje uczucia i głos Chestera - bajka! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ludziom, którzy mają swój jeden ukochany zespół. Ja lubię wiele... jestem taka nieokreślona, nijaka.
OdpowiedzUsuńNie moj rodzaj muzyczki akurat ;)
OdpowiedzUsuńLubię Linkin Park :) Zaczęłam ich słuchać na wakacjach przed liceum. Co prawda te starsze brzmienia chyba są bardziej w moim guście - no i wiadomo, mam do nich sentyment, bo zawsze potrafiły dodać siły, kiedy byłam smutna. Szczególnie "Breaking the Habit" :)Chester ma cudowny głos
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kicia szybko wróci
Lubię Linkin Park, a uwielbiam Faint. ;)
OdpowiedzUsuńTeż zdarzyło mi się uprać słuchawki. ;P
Ja mam sporo swoich guru i każdy w innym gatunku :)
OdpowiedzUsuńLP zawsze spoko.
Nie słucham tego zespołu... nawet nie wiem, jakie piosenki mają.
OdpowiedzUsuńU mnie rok akademicki rozpoczyna się już 30 września :/
Raczej nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńNie znam :DD
OdpowiedzUsuńMoim bogiem są Marsi, ale LP też nie pogardzę ;)
OdpowiedzUsuńja słucham różnorakiej muzyki, wszystkiego po trochu, choć staram się omijać techno i dubstep :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz takiego samego jobla na ich punkcie jak ja :) może spotkamy się kiedyś na ich koncercie, hmm?
OdpowiedzUsuńPowodzenia na studiach! Zazdroszczę zajęć 3 razy w tygodniu!
Ja zatracam się w muzyce latino :)
OdpowiedzUsuńSłuchałam swego czasu dość namiętnie, a Chestera do dziś uważam za jeden z najfajniejszych wokali męskich ;) Muszę pomyśleć nad tym, kto dla mnie jest takim "symbolem", ale jeśli o to chodzi, to jestem raczej poligamistką i kocham wielu muzyków ;)
OdpowiedzUsuńŚwiat bez idoli byłby pusty taki sam jak i świat bez muzyki. Moim guru od ponad 5 lat jest Madonna. Zawsze wracam do jej muzyki, jest wprost hipnotyzująca z głębokim przesłaniem.
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że masz swój ukochany zespół. Ja nigdy nie miałam kogoś takiego "numer jeden" :)
OdpowiedzUsuń___________
Tego mi jeszcze chyba nikt nie powiedział. :)
To super, że masz swój taki "numer jeden". Ja muzycznie nie umiem się określić. :)
OdpowiedzUsuń___________
Tego mi jeszcze chyba nikt nie powiedział. :)