21.09.2013

144. Masz prawo do najbardziej ciężkostrawnych myśli nawet.

źródło
Obrazek nie ma nic wspólnego z notką, tak sobie go wstawiłam.

Mam w głowie dużo ciężkostrawnych myśli. Mój ojciec miał niedawno napad szału. Zaczęło się od tego, że czepił się mamy, bo nie położyła jakieś szmaty w korytarzy, co by w nią nogi wytrzeć, gdyż na dworze pada. Mama mu na to, że do domu weszła niedawno i że sam mógł przecież położyć. Potem nastąpił szał. Wkurzyłam się. Zaczęłam krzyczeć, że nie tylko mama jest w domu, że nie jest służącą. Kazał mi się zamknąć, bo mi do ideału daleko. I stwierdził, ze są dwie baby w domu i jest syf. We mnie zawrzało. Gdyby mnie nie wmurowało, zrobiłabym coś. Uderzyłabym go. Zrobiła cokolwiek. Bo prawda jest taka, że mój kochany tatusiek siedzi w domu na emeryturze i nic nie robi, dosłownie nic. Jak on śmiał w ogóle coś takiego powiedzieć, wyzywać nas, traktować pozostałych domowników jak gorszych?

źródło
Wyjeżdżam w poniedziałek na studia, ale mama i bracia z nim zostają. I co z takim, do jasnej cholery, zrobić? Wie ktoś może? Boję się go...

PS. Day 04: A song that makes you sad.


32 komentarze:

  1. Powiem Ci, że to bardzo toksyczna i przykra sytuacja. Mój ojciec też nie był najłatwiejszą osobą do życia i w moim przypadku jedyne, co się sprawdziło, to pełna izolacja. Rodzice się rozwiedli, ja z siostrami zostałyśmy z mamą i żyjemy własnym życiem. Było ciężko na początku, ale komfort psychiczny i brak zastraszania jest wart tych zmian.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja właśnie nie pojmuje dlaczego mężczyzn się uczy lenistwa. Kiedyś kobiety powinny wręcz być gospodyniami domu, gotować, sprzątać ale kiedyś kobiety nie pracowały. A teraz nie dość, że baba pracuje, to ma być gosposią. I taki cwaniak potrafi jeszcze mieć pretensje a siedzi na tyłku i prawie nic nie robi. Ja nie zamierzam być kurą domową bo facetowi za przeproszeniem dwa jaja do dupy przyrosły i nie potrafią się ruszyć...

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuję... rozumiem przez co przechodzisz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam pojęcia, co mogłabyś zrobić. Ciężko jest wpłynąć na jakiegokolwiek człowieka, zwłaszcza starszego, i to jeszcze ojca. Dobrze, że twój tata nie posunął się do rękoczynów, ale taka gadanina bardzo rani...

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozumiem co czujesz, mój ojciec jest alkoholikiem i wiele rzeczy już się o sobie nasłuchałam i wiele razy musiałam stawać w obronie mojej mamy...
    Trzymam kciuki za Ciebie... nie da rady żeby było dobrze, to może żeby chociaż było spokojnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że sytuacja się poprawi.
    Nie da się spokojnie patrzeć, jak ktoś źle traktuje bliskie nam osoby.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojciec stereotypowy... gazetka, fotel, telewizor, s wszyscy mają koło niego skakać, tak? Współczuję i aż się nie chce wierzyć, ile takich zakał chodzi po świecie.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie ma pojecia co z tym zrobic , moj tata tez uwaza ze wszystko w domu powinna robic moja mama i ze ona powinna wszystko zalatwiac bo on chodzi do pracy wiec jest zmeczony ,ale nie bierze pod uwage ze moja mama tez chodzi do pracy wiec troche cie rozumiem.. ,a gdy juz nie ma na kogo zwalic obowiazkow to ja dostaje opieprz ..

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem, co mozesz zrobic. Ale wiem co czujesz... To okropne, ze tak bliska osoba jest dla nas tak okropna...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ile razy moi rodzice kłócą się o, za przeproszeniem, byle gówno. Większość tych kłótni wywołuje właśnie tata. Jest typowym outsiderem i najchętniej zamieszkałby sam na wsi. Czasem mu tego życzę, bo działa mi na nerwy. Są z mamą zupełnie różni od siebie, aż dziw, że wytrzymali ze sobą już tyle czasu. Ale podobno przeciwieństwa się przyciągają...
    Życzę powodzenia na studiach! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet mi nie mów o ojcach na emeryturze. Cały dzień przed telewizorem, a ty biegaj dookoła niego...

    OdpowiedzUsuń
  12. No większość ojców tak ma, że 'oni pracują i zarabiają' blabla. Choć akurat mój tata jest super <3 ale też tak czasem ma, że nic nie robi, nawet łóżka nie może sobie zaścielić. Faceci...

    OdpowiedzUsuń
  13. To w sumie z kryminałem niewiele ma wspólnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. eh, moi rodzice cały czas się o coś czepiają i kłócą o byle co, ale czasami przesadzają :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Czy Ty chcesz abym znowu się popłakała? Dziękuję za te piękne słowa i wsyztsko! :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem co Ci poradzić... Jedyne co chyba możesz zrobić w tej sytuacji, to myśleć pozytywnie. 3mam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Masakra też miałam takie chore akcje w domu swego czasu. Nie wiem, któ k... wychowuje takich despotów co myślą, że kobieta będzie koło niego latac i mu usługiwać. Współczuję :*

    OdpowiedzUsuń
  18. straszne sa takie sytuacje :( trzymaj sie :* oby bylo lepiej jak wrocisz kiedys do domu ze studiow !

    OdpowiedzUsuń
  19. żyję pod jednym dachem z osobą, która miała stwierdzoną chorobę dwubiegunową (wygoogluj, jeśli chcesz bardzo wiedzieć, co to)... później odmówiła leczenia i nastąpiły piękne, cudowne lata... a teraz to wszystko wraca. i straszy nas, że się wyprowadzi, że zostaniemy same. przy czym ja i moja siostra będziemy musiały iść do pracy, bo osoba o której mówię jest głównie zarabiającą.
    także... standard. najlepiej to mieć dystans do tego wszystkiego. czasem działanie, krzyk mogą tylko zaostrzyć sytuację.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie mam wielkiego doświadczenia w tym sprawach, bo mam dobrych rodziców, za to od znajomych często wiem jak to wygląda. Aby tylko alkohol nie doszedł do tego, bo niektórzy dostają białej gorączki i dopiero wtedy jest fatalnie...

    OdpowiedzUsuń
  21. Będzie dobrze, najważniejsze abyś nie zrobiła czegoś co będziesz żałować. Trochę rozumiem co czujesz gdyż mój ojczym również ma problemy, ale zamiast mi o nich powiedzieć to skarży się matce : P
    Będzie okay ! Musi być :)


    Chciałam powiadomić o nowym rozdziale. Zapraszam i życzę miłego czytania.
    Pozdrawiam, Mizuki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwsze zdanie mnie zabiło XDDDD A LP nie lubię, coraz to większa komercha się robi, a muzyka wcale dupy mi nie urywa, no ale cóż.. :3

    OdpowiedzUsuń
  23. Musisz być silna, znam, to bo mialam podobnie :/

    OdpowiedzUsuń
  24. znam tą sytuacje - miałam gorzej. co mama zrobiła - wziął rozwód i to było dla nas najlepsze rozwiązanie.
    ja liczę, ze twój tata się opamięta i będzie dobrze ;*

    dziękuje ;*

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam nadzieję,że będzie dobrze:)
    crazy-life-by-angelika.blogspot.com | zapraszam do komentowania nowej notki ;)
    Proszę kliknij w baner martofchina na moim blogu, będę wdzięczna.<3

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)