Nie, nie jestem święta. Nie robię wszystkiego dobrze. Jednak sądzę, że każdy, bez względu na to, co zrobi, zasługuje na rozmowę. Widocznie ja nie. I co? Trochę się wkurzyłam, na początku, ale teraz nie czuję nic. Zupełnie nic. Za dużo było w ostatnich latach tego głupiego, drażniącego zachowania z obrażaniem na czele, żebym za każdym razem płakała. Płakała, bo wiem, że chcę się poprawić, ale inni nie dają mi szansy. Mówi się trudno i idzie się dalej. Kończy się traktowanie ludzi dobrze, zaczyna się traktowanie z wzajemnością. Jakoś przeżyję.
Pewnie kojarzycie koty rasy Maine Coon? Tak, to są te największe koty. Kot mojej koleżanki Kasi, który jest na zdjęciu, ma dopiero 5 miesięcy, a jest wielkości dorosłego kota dachowca. Jest piękny :)
Miałam dzisiaj zamiar pozbierać maliny. Prawie mi się udało, gdyby nie deszcz. Lubię, gdy pada. Szum deszczu jakoś mnie uspokaja. Jednak obawiam się nadchodzącej jesieni, nie wiem, co przyniesie.
Kuba w wieku 18 lat dowiedział się, że choruje na białaczkę. Choroba jest w takim stopniu zaawansowania, że przeszczep nie wchodzi już w grę. Chłopak ma szansę wyjechać do USA i tam się leczyć. Pomożemy? ;) KLIK
No i na koniec - Day 03: A song that makes you happy. - ta piosenka ostatnio jakoś podnosi mnie na duchu. Znacie?
Lecę poprawiać sobie humor. Nie wiem jeszcze jak, ale jakoś sobie poradzę. Trzymajcie się ciepło ;)
nikt nie jest idealna i kazdy z nas popelnia bledy wiec trzeba akceptowac druga osobe taka jaka jest .xd ja znienawidzilam deszcz bo drugi dzien z rzedu strasznie zmoklam .;p
Maine Coon są największe? Myślałam, że bengalskie :) Uwielbiam koty, więc (z mężem czy bez) i tak skończę jako posiadaczka kilku kocich przyjaciół :) Trzymaj się!
Każdy popełnia błędy i na pewno nie będzie tak źle. A ludzi trzeba po prostu traktować tak jak oni nas - na tym się najlepiej wychodzi i już nie raz się o tym przekonałam. Trzymaj się! :)
te koty są przepiękne.. zgadzam się:) no i bardzo wielgachne:P moje to malutkie są przy nim;p za chłopaka(Kubę) będę trzymać kciuki:) mam nadzieję, że się uda:)Queen -świetna piosenka;p pozdrawiam;p
większość ludzi jest zbyt dumna, stąd takowe traktowanie innych. ale da się przeżyć. ja z wielu dumnych i najdumniejszych zrezygnowałam. mam się dobrze, żyję lepiej i mam w nosie to co o mnie sobie myślą.
Ludzi trzeba traktować z wzajemnością, jak oni Tobie tak Ty im. Bo ileż można być wykorzystywanym, starać się i nie widzieć jakiejkolwiek wzajemności w relacjach. Uwielbiam koty, a takie to już szczególnie! :)
A ja jestem zdania, że karma wraca, co dasz z siebie innym to powróci potem do Ciebie. W związku z czym do nich również wróci to jak traktują innych. Na pewno nie warto tracić czasu na toksyczne przyjaźnie. Koty są wspaniałe! ;D
Często gęsto jest tak, że ktoś musi najpierw przeżyć tego swojego focha, miną pierwsze emocje i wtedy dopiero dociera, że jednak można pogadać. Wiem , mnie też denerwuje takie traktowanie. :]
uwielbiam ten utwór :) jak już nazbierasz tych malin, to polecam upiec tartę z malinami... to znaczy kruchy spód, roztopione tabliczki czekolady (jako polewa) i powpychane w to pyszne maliny :)
ehh te choroby sa straszne.. ja mialam klientke ktorej synek 1,5 roczny zachoroal na bialaczke, naszczescie nei szpikwoa i po chemioterapi wrocil do normalnego zycia ... ale teraz 5 lat czeka go w starchu czy choroba nie wroci...
Wędrujący Ludziu, Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;) Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze. [Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)] Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.
nikt nie jest idealna i kazdy z nas popelnia bledy wiec trzeba akceptowac druga osobe taka jaka jest .xd ja znienawidzilam deszcz bo drugi dzien z rzedu strasznie zmoklam .;p
OdpowiedzUsuńMaine Coon są największe? Myślałam, że bengalskie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty, więc (z mężem czy bez) i tak skończę jako posiadaczka kilku kocich przyjaciół :)
Trzymaj się!
Deszcz jest spoko jeżeli siedzisz w domu, a nie biegasz po mieście z zepsutym parasolem -.-
OdpowiedzUsuńKażdy popełnia błędy i na pewno nie będzie tak źle. A ludzi trzeba po prostu traktować tak jak oni nas - na tym się najlepiej wychodzi i już nie raz się o tym przekonałam. Trzymaj się! :)
OdpowiedzUsuńdogadasz się z nimi, ludzie czasem nie ogarniają.. trzymam kciuki, ułoży się :)
OdpowiedzUsuńwielki kot! cudny *-*
Zgadzam się - ludzi powinno się traktować z wzajemnością. Szczególnie w dzisiejszych czasach...
OdpowiedzUsuńte koty są przepiękne.. zgadzam się:) no i bardzo wielgachne:P moje to malutkie są przy nim;p za chłopaka(Kubę) będę trzymać kciuki:) mam nadzieję, że się uda:)Queen -świetna piosenka;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;p
Te ogromne koty sa najlepsze, takie uwielbiam ! <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam jesień. <3 W końcu nie jest mi za gorąco, mogę nosić kalosze i swetry, pić kakao i po prostu leżeć z książką bez wycierania potu z czoła!
OdpowiedzUsuńwiększość ludzi jest zbyt dumna, stąd takowe traktowanie innych. ale da się przeżyć. ja z wielu dumnych i najdumniejszych zrezygnowałam. mam się dobrze, żyję lepiej i mam w nosie to co o mnie sobie myślą.
OdpowiedzUsuńLudzi trzeba traktować z wzajemnością, jak oni Tobie tak Ty im. Bo ileż można być wykorzystywanym, starać się i nie widzieć jakiejkolwiek wzajemności w relacjach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty, a takie to już szczególnie! :)
Tak wielki kot, takie duże zagrożenie.
OdpowiedzUsuńA ja jestem zdania, że karma wraca, co dasz z siebie innym to powróci potem do Ciebie. W związku z czym do nich również wróci to jak traktują innych. Na pewno nie warto tracić czasu na toksyczne przyjaźnie.
OdpowiedzUsuńKoty są wspaniałe! ;D
Chyba każdemu daleko do bycia idealną osobą, ale inni też nie są nimi, więc powinni lżej patrzyć na nas. A myślałam, że to jakiś dorosły kociak:)
OdpowiedzUsuńOjojoj, ale cóż to za traktowanie ludzi z wzajemnością!
OdpowiedzUsuńJak nie mogę, jak mogę?! Mogę i umrę :P
OdpowiedzUsuńMaliny? Jadłabym. A tymi na początku się nie przejmuj! BKWA zawsze ma dobre rady, kochana ;*
Często gęsto jest tak, że ktoś musi najpierw przeżyć tego swojego focha, miną pierwsze emocje i wtedy dopiero dociera, że jednak można pogadać. Wiem , mnie też denerwuje takie traktowanie. :]
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten utwór :)
OdpowiedzUsuńjak już nazbierasz tych malin, to polecam upiec tartę z malinami... to znaczy kruchy spód, roztopione tabliczki czekolady (jako polewa) i powpychane w to pyszne maliny :)
Nikt nie jest idealny :)
OdpowiedzUsuńto prawda, nikt nie jest idealny:)
OdpowiedzUsuńKiedyś znajomi pojechali na wystawę psów, gdzie była loteria. I na tej loterii wygrali kociaka Maine Coon :D
OdpowiedzUsuńmmm zjadłabym maliny :) ale deszczu zdecydowanie nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńLudzie są czasem naprawdę wredni i nie empatyczni, na szczęście są oni w mniejszości.
OdpowiedzUsuńAż sie wzruszyłam, moja tesciowa tez choruje na bialaczke :/
OdpowiedzUsuńMaine Coon są cudowne, ale muszą się strasznie rozpychać w łóżku ;P
OdpowiedzUsuńehh te choroby sa straszne.. ja mialam klientke ktorej synek 1,5 roczny zachoroal na bialaczke, naszczescie nei szpikwoa i po chemioterapi wrocil do normalnego zycia ... ale teraz 5 lat czeka go w starchu czy choroba nie wroci...
OdpowiedzUsuńrównież uwielbiam deszcz :) bardzo uspokaja
OdpowiedzUsuńbiedny chłopak, ale świetnie, że ma takie wsparcie, po wypłacie i ja pomogę:) wierzę, że dobre uczynki do nas kiedy powrócą :)
OdpowiedzUsuńkot jest piękny, uwielbiam te zwierzaki, szkoda, że nie mam warunków, ale jak się koleżanka wyprowadzi to biorę kociaka od razu.
a co do Twojego humorku, to nie wiem co się stało, ale wiesz co koi rany najlepiej? CZAS! nie ma lepszego lekarstwa! :* będzie dobrze kochana!
"Nie, bo śpię" - skąd ja to znam. ;)
OdpowiedzUsuńMnie też zdarza się być roztrzepaną.
To pierwsze zdjęcie jest cudne.