19.09.2013

143. Pozytywnie cz. III

źródło
W końcu stwierdziłam, że jestem w stanie napisać tę notkę. Już nie płaczę za kotem, ale targa mną jakieś dziwne rozdrażnienie. Może to pogoda xD Dzwoni dzisiaj rano do mnie luby i pyta, czy może do mnie przyjechać. Ja mu na to: "Nie, bo śpię".^^ Dopiero potem się zgodziłam, gdy trochę się ocknęłam.

Roztrzepanie to moje drugie imię xD Wczoraj mój brat dał mi bilety autobusowe, które położyłam sobie na stole. Poszłam do swojego pokoju, wracam do kuchni, biletów nie ma, a ja w ogóle nie mogłam sobie przypomnieć, co z nimi zrobiłam. Na szczęście wiedziała mama. Okazało się, że wywaliłam je do śmietnika.

Albo jeszcze coś. Leżałam w łóżku koło północy już, ale nie mogłam zasnąć, bo z pokoju mojego brata Krystiana dobiegała muzyka. Puszczam mu strzałkę, słyszę, że wstaje z łóżka, podchodzi do telefonu, kładzie się znowu, ale nie ściszył. Piszę mu sms'a: "Ścisz!". Ponownie wstaje, podchodzi do komórki i kładzie się, ale nie ściszył. Podnoszę się zirytowana, wychodzę na korytarz i słyszę, że muzyka gra w pokoju drugiego brata. FAIL. Wchodzę do pokoju, a brat śpi jak zabity, a przy uchu gra mu telefon, nie dość, że głośno, to jeszcze leciała jakaś piosenka Metallici. Wyłączyłam to cholerstwo, wróciłam do pokoju i nie mogłam zasnąć ze śmiechu :)

Dość tych wtrąceń, przechodzę do właściwej części notki.

Powszechnie wiadomo, że jedną z form poprawiania sobie humoru jest muzyka. Nie sposób wybrać jednej piosenki, która pomaga nam przezwyciężyć zły nastrój, bo każdemu pasuje coś innego. Cieszy nas melodia, cieszy nas tekst piosenki, często i jedno, i drugie. Często z danym utworem mogą nas łączyć miłe wspomnienia. Fizycznie muzyka wpływa na układ krwionośny i oddechowy, działa na mózg. Przedstawiam kilka piosenek, które mi poprawiają humor. Niektóre w ogóle nie pasują do muzyki, której słucham na co dzień, ale jakie to ma znaczenie przy wkręcaniu się w pozytywny nastrój :)

1. Kelly Clarkson - Stronger


2. Queen - Don't Stop Me Now


3. Simple Plan - Summer Paradise 


4. happysad - Ostatni blok w mieście


5. Linkin Park - The Messenger



6. Fort Minor - Remember The Name




7. Linkin Park - Iridescent


8. All Time Low - Weightless


9. Coma - Pierwsze wyjście z mroku


10. Linkin Park - No more sorrow 


A Wy czego słuchacie na poprawienie humoru? :)

25 komentarzy:

  1. haha smieszna sprawa z toba muzyka.^^ 1 i 4 piosenke bardzo lubie.;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie da się być wiecznie porządną osobą, to byłoby za nudne :P
    Ech, będę miała co słuchać wieczorem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze to ci powiem, że mamy bardzo podobne gusta, bo większość piosenek sama bym mogła tutaj podać - oprócz happysadu i Comy, bo nie słucham zbyt często polskiej muzyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię piosenki HappySad ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo! Moja krew :) Też jestem roztrzepana :P

    OdpowiedzUsuń
  6. mi pomaga piosenka Kelly Clarkson - Catch my breath :)

    oby ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Też jestem roztrzepana, mam bałagan w torebce i nigdy nie pamiętam co gdzie położyłam i każdy się na mnie za to drze :D

    OdpowiedzUsuń
  8. też jestem strasznie roztrzepana, wkładam bilet do torebki, wychodzę, wsiadam do autobusu, biletu nie ma, wracam do domu, wciąż na łóżku, jak to się stało? :P

    OdpowiedzUsuń
  9. taak Kari jest niezastąpiona ;)
    haha dopiero teraz zauważyłam, że zmieniłaś nagłówek;D genialny;D

    OdpowiedzUsuń
  10. oJ ja plakalam za swoim kotem :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej dziękuje za wizytę u mnie :). Ładnie tu u ciebie :). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Akcja z muzyką niezła haha.
    Oj ja mam różne piosenki które poprawiają mi humor ale najlepsza jest The Eye od The Tiger :] tak wiem no comment :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Każda piosenka przy której można się wydzierać, lub tańczyć poprawia mi humor!;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Haha, nieźle z tą muzyką ;P
    Na poprawę humoru, hmm... jedyne piosenki, które przychodzą mi teraz do głowy to te, na jego popsucie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochany szablon <3 Zapraszam na nowy post z kolejną dawką zdjęć ;-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak, Queen to jest to. Zgadzam się z tym co napisałaś o muzyce :) Bardzo ciekawe zdjęcie z tymi żarówkami :) Zapraszam na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. muzyka świetna.. prawie wszystko przewinęło się przez moje uszko przez ostatnie lata;p pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może absurdalnie to zabrzmi, ale dla niektórych piosenek warto ogłuchnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  19. http://www.youtube.com/watch?v=Vk3R5gAYQIo
    ja słucham tego, ale ostrzegam, że mózg się przy słuchaniu tego psuje... :P

    OdpowiedzUsuń
  20. "One more battle" zespołu Hollywood Undead rzecz jasna =D

    OdpowiedzUsuń
  21. właściwie to nie mam ulubionych piosenek na poprawę humoru, ale ostatnio słucham Comy w dużych ilościach i to mój lek na wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. I tym efektem sposób Twojego brata na zasypianie, spowodował receptę na brak snu u Ciebie hha
    :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam niektóre z "Twoich piosenek", ale niektórym muszę się bliżej przyjrzeć :) Sama na razie nie mam takich poprawiaczy humoru - to, jaka piosenka poprawia mi humor, zależy od dnia i powodu jego zepsucia
    Zabawna ta sytuacja z bratem :) Ja mam tylko jednego, więc u mnie nie byłoby takiego problemu :P
    A gdy ktoś do mnie pisze wcześnie rano, to się czasem później zastanawiam, czy rzeczywiście mu odpisałam, czy tylko mi się śniło :D

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)