15.11.2012

5. Jestem z Zamościa...

...i nie wstydzę się tego! ;)

Uważam, że moje rodzinne miasto jest jednym z najładniejszych w Polsce - ma cudowną Starówkę, wspaniały park i niesamowity klimat. Niestety, jeśli mowa o perspektywach zawodowych, te są marne. Mimo wszystko i tak zapraszam do tego miasta.












Mikroekonomia - kto by się spodziewał, że kiedyś na tym przedmiocie trzeba będzie użyć kreatywności. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pewnie się pochwalę. 

Odczuwam panikę związaną z tym jak szybko płynie czas. Zostało mi jeszcze pięć niecałych miesięcy do moich dwudziestych urodzin. Kiedyś marudziłam, że chcę być dorosła, a teraz wszystko się zmieniło. Zacznie się gadanie typu: "Co po studiach?", "Kiedy ślub?". Po studiach może zdarzyć się wiele, trudno przewidzieć, gdzie będę pracować, przecież mam w planach zmianę kierunku studiów. Ślub? Zapytajcie po trzydziestce, na razie jest to jedna z ostatnich rzeczy potrzebnych mi do szczęścia.

4 komentarze:

  1. Nie martw się, ja mam dwudzieste urodziny za jakieś dwa tygodnie... Jak przeżyję, to zdam relację, co się zmieniło, chociaż pewnie nic się nie zmieni i czas będzie płynął dalej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamość to urocze miasto :) Lubię starówkę i poukrywane tam malutkie sklepiki i knajpki :)
    A sama pochodzę z miasta położonego bardzo niedaleko Zamościa, więc często zdarzało mi się tam wpaść :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooo, to twórczo z tym haftowaniem:)Ja niestety do robótek ręcznych się nie nadaje, ale mam pełen szacun dla tych, którzy potrafią.Dzięki za głos w dyskusji!:)
    Będę tu zaglądać, miły masz blog. W zamościu niestety nigdy nie byłam i pewnie nie będę, to za daleko ode mnie...Ale pewnie to piękne miasto.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No, niestety, ale to dziwne, bo do tej pory nie wymagali od nas niczego:) A co do Kuby, to niektóre programy były nawet ciekawe(np. z Pezetem), tylko natłok za duży jak na dwa dni:)

    OdpowiedzUsuń

Wędrujący Ludziu,
Miło mi Cię tutaj zobaczyć. Mam nadzieję, że będzie Ci się przyjemnie czytało moje wypociny ;)
Jeśli zechcesz zostawić komentarz, to nie spamuj, nie używaj wulgaryzmów i podpisuj się, jeśli nie posiadasz profilu na Bloggerze.
[Anonimowe komentarze bez podpisu usuwam :)]
Nie uznaję obserwacji za obserwację. Jeśli Twój blog mi się spodoba, z chęcią będę odwiedzać go częściej.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)